Umiejscowienie akcji dobrych filmów, seriali czy powieści w danej miejscowości jest dumą lokalnych polityków, którzy uznają taki zabieg za znakomitą promocję swojego miasta. Twórcy takich dzieł mogą liczyć na wszelką pomoc od „lokalsów”, zacierających ręce i szacujących liczbę potencjalnych turystów. Władze chętnie przyznają twórcom rozmaite stypendia czy nagrody, by wymiernie podziękować za reklamę oraz zachęcić do podobnych zabiegów innych autorów.
Metallica wznawia swój kultowy album „Master Of Puppets”. Zremasterowa edycja słynnej płyty ukaże się 10 listopada i będzie dostępna w kilku formatach wzbogaconych o bonusowe, wcześniej nie publikowane materiały. Fani, którzy zdecydują się zamówić album przedpremierowo, już teraz otrzymają download „Disposable Heroes (Remastered)”, a przy zamówieniu rozszerzonych wydań, jeszcze dodatkowo „The Thing That Should Not Be (Live at the Aragon Ballroom, Chicago, IL - May 25th, 1986)”.
Grupa Venflon zapowiada jesienną odsłonę trasy promującej ostatnie wydawnictwo grupy „Sztuka Upadku”. Znamy daty oraz miejsca koncertów. Venflon to polska formacja, która w swojej muzyce łączy melodyjny metal z wpływami grunge’u oraz stronera. Grupa powstała w 2003 roku i przez ten czas, pomimo zmian w składzie, zdołała zaistnieć na polskim rynku muzycznym, wydać dwa albumy studyjne oraz zdobyć wielu fanów w całym kraju. Szerokiej publiczności Venflon dał się poznać dzięki swojemu uczestnictwu w popularnym programie „Must be the Music”, a także poprzez występy na większych wydarzeniach muzycznych, takich jak np. Juwenalia.
Świadomość i nieświadomość, istnienie i nieistnienie, noc i dzień, to główne inspiracje do nowej płyty zespołu Alters. Album „Dawn” to przenikanie się tego, co prawdziwe z tym, co wyśnione. Psychodeliczna muzyka opowiada o snach, omamach i wspomnieniach, będąc jednocześnie trzeźwym spojrzeniem na świat i narkotyczną wizją szaleńca. Polska premiera płyty wydanej nakładem francuskiego wydawnictwa Musea Records to 15 września 2017 roku.
Po całej serii letnich festiwali czas przejść w sezon jesienny. Znakomitą ku temu okazją będzie dwudniowy Autumn Moon Festiwal organizowany w niemieckim mieście Hameln leżącym w Dolnej Saksonii nad rzeką Wezerą. Nie tylko malownicze miasteczko i historyczne atrakcje zachęcają do zawitania do Hameln, ale również to, że Autumn Moon Festiwal ma dużo do zaoferowania. W ciągu dwóch dni imprezy przed publicznością zaprezentuje się 40 zespołów i to na pięciu scenach. Trzecia edycja imprezy odbędzie się w dniach 13-15.10.2017.
Pierwsza płyta Rotting Christ szybko uzyskała status kultowej, stając się zalążkiem południowej, spalonej słońcem, odmiany black metalu. Zespół szybko poszedł za ciosem i już po roku wydał swój drugi album „Non Serviam”, ugruntowując swój styl i pozycję na muzycznej scenie. „Nie będę służył”. Takie jest tłumaczenie łacińskiego zwrotu tytułowego. Te słowa miał wyrzec Lucyfer wypowiadając swoje posłuszeństwo wobec Boga.
Opromieniony „Thelema.6” Behemoth musiał pójść za ciosem i od początku zanosiło się na grube uderzenie. Nowa płyta była mocno promowana i z góry namaszczona na dzieło wybitne i wyjątkowe. Szybko okazało się, że nie są to przesadzone zapowiedzi. Zespół utrzymał skład, jeszcze bardziej rozwinął styl, w którym ewoluował już od dłuższego czasu i potwierdził swoją potęgę. O ile „Thelema.6” wyniosła Behemoth na światowy piedestał, to „Zos Kia Cultus (Here And Beyond)” usadowiła go na dobre na samym szczycie death metalowego Olimpu.
Niektórzy autorzy przywiązują się do swoich bohaterów. Na kartach powieści czy komiksu latami kreują świat swojego podopiecznego, poddając go najrozmaitszym przygodom i próbom charakteru. Z czasem tak się z nim zżywają, że nie chcą lub nie mogą odciąć autorskiej pępowiny. Powody tego są różne. Niektórzy idą na łatwiznę i nie chce im się stymulować wyobraźni, by wymyślić nową rzeczywistość, bez zapożyczeń z poprzedniego cyklu. Inni związani kontraktami i zobowiązaniami muszą przygotować nowe niespodzianki dla bohatera, na którego przygody czekają miliony czytelników na całym świcie. Rachunki same się nie zapłacą.
„Apokalipsa zombie”, kiedyś będąca na marginesie horroru, stała się ostatnio jednym z najmodniejszych gatunków w popkulturze. "Armagedon dzień po dniu. Więcej niż wygnanie" to drugi tom postpokaliptycznego cyklu J.L.Bourne'a. To błyskotliwy i wciągający thriller, który z zapartym tchem przeczytają zarówno nowi, jak i zagorzali miłośnicy żywych trupów. Cykl "Armagedon dzień po dniu" uznawany jest za najlepszy horror o zombie obok "The Walking Dead".
7 października 2017 roku w poznańskim Klubie Dragon wspólny koncert zagrają zespoły: Soft Kill, Second Still i Cabaret Grey. Afterparty po koncertach poprowadzi ekipa DJ-ska Return To The Batcave w składzie Komma, Woodraf i Mss. Soft Kill to shoegaze’owy zespół z Portland. Ich ostatni album „Choke” wydany przez Profound Lore Records odniósł duży sukces i zyskał poszanowanie wśród słuchaczy na całym świecie. Grupa powstała w 2010 roku wydając jedną z najbardziej cenionych płyt post-punkowych ostatnich dziesięciu lat - „An Open Door”.
Już w przyszłym miesiącu krótką trasę po Polsce zagra brytyjski Grooving in Green - projekt obecnych i byłych muzyków legendarnych zespołów gotycko-rockowych, m.in The Eden House czy Fields of the Nephilim. Zespół zagra 12.10 w Rybniku, 13.10 w Toruniu, 14.10 w Żaganiu, 15.10 w Ostrowie Wielkopolskim i 16.10 w Krakowie. Na czterech z pięciu koncertów zagra także zespół Dance on Glass. Grooving in Green powstało w 2008 roku, z inicjatywy Pete'a Finnemore'a i Simon'a Manninga.
Jak ktoś myślał, że „The Madrigal Of Night” było trwałym powrotem Ulver na black metalowe łono, to mógł być srogo zdziwiony. Potrafiący zaskoczyć zespół, tym razem przeszedł samego siebie i zaprezentował coś niesamowitego, coś co wymknęło się wszelkim klasyfikacjom, ramom i oczekiwaniom. „Themes From William Blake’s The Marriage Of Heaven And Hell” jest wielką interpretacją osiemnastowiecznego poematu “Zaślubiny nieba i piekła” autorstwa angielskiego pisarza Williama Blake’a. Wielkim dosłownie i w przenośni, bowiem całe dzieło trwa godzinę i czterdzieści dwie minuty.
Mike Andrea dopiero pierwszy rok pracował w agencji “Detective” i już był uważany za najlepszego pracownika.Wstawał rano, wykonywał kilka ćwiczeń gimnastycznych. Faceci od planowania pogody mówili, że będzie upalnie i słaby, chłodny wiatr. Ale chyba zmienili zdanie, bo na niebie były białe chmury, a wiatru nie było wcale. Ubrał się, wziął kartę magnetyczną i pojechał windą do garażu. W 23 sektorze znalazł swój wóz. Był to dość masywny pojazd opancerzony z emitorem pola energetycznego. Wolał tę pancerkę od jakiegokolwiek pojazdu, gdyż jak dowiedział się od agencyjnego komputera, ze śmierci Mike’a ucieszyłoby się sto tysięcy osób.
Biletów na pierwszy w tym roku koncert Clan Of Xymox w Polsce (Gliwice 30.09.2017) zabrakło już w sierpniu. Na prośbę fanów, zespół postanowił zagrać dodatkowy koncert. Lider zespołu Ronny Moorings skomentował ten fakt krótko: „Cieszymy się, że możemy drugi raz wystąpić przed polską publicznością”. Koncert odbędzie się 1 października 2017 w gliwickim klubie Spirala o godz. 19:00. Bilety w cenie 60,00 w przedsprzedaży można kupić m.in. w systemie Ticketpro. Przed Clan Of Xymox planowany jest występ jednego zespołu.
Death Has Spoken to projekt studyjny zapoczątkowany w 2016 roku, a następnie po zarejestrowaniu materiału w 2017 roku przekształcony w zespół muzyczny. W jego skład wchodzą muzycy od wielu lat działający na metalowo-undergroundowej scenie muzycznej. Death Has Spoken promuje nadchodzącą płytę „Fade” singlem o tym samym tytule. Krążek zawierać będzie 6 utworów w stylistyce doom metalu z wyraźnymi wpływami black, death doom i funeral doom.
"Sługa korony" Briana McClellana to niespotykane do tej pory połączenie prochu i magii w potężną broń, która nie daje szansy przeciwnikom. Jeśli nie udało się Wam sięgnąć jeszcze po “Obietnicę Krwi”, “Krwawą kampanię” czy “Jesienną Republikę”, ten tytuł wprowadzi Was płynnie w klimat świata magów prochowych. Jeśli jesteście wiernymi fanami opowieści McClellana będzie to wspaniałe uzupełnienie dotychczasowej historii, bonus, jak wisienka na krwawym torcie upichconym przez autora.
Jak pierwszy raz usłyszałem „Unpop” to byłem w szoku. Byłem w szoku co stało się z takim fajnym zespołem. To co się tu dzieje to jest tragedia. Pyogenesis przeszedł jakieś cudowne nawrócenie na szmaciany pop i razi niemiłosiernie swoim nowym stylem. Wszystko co najgorsze zaczyna się już od okładki, a muzyka jest dokładnie taka sama, czyli zjebana i bijąca popeliną.
Oj, dostało mi się przy okazji recenzji debiutanckiej EPki Cursed Dream. Poszło o interpretację jednego tekstu, gdzie okazało się, że pomyliłem żołnierzy polskich z amerykańskimi. Ponieważ reprymenda autora była publiczna, pod tekstem na facebooku, to nie odpisywałem, bo uznałem temat za zamknięty. Minęły trzy lata i dotarła do mnie pełna płyta „The Ghost Of Times”. Do słuchania zabrałem się więc ze szczególną uwagą, żeby tym razem czegoś nie przekręcić.