Przeglądając recenzje na DarkPlanet, aż się zdziwiłem, że jeszcze nie ma recenzji tego albumu. Po odejściu Ozzy'ego z Black Sabbath kariera zespołu stanęła pod znakiem zapytania. Choć Osbourne wielkiego głosu nie miał, to był on jednak postacią wyrazistą, potrafiącą stworzyć wokół siebie specyficznie niedopowiedzianą aurę, zdecydowanie niepodrabialną. Iommi, Butler i Ward nie zastanawiali się długo nad tym, co dalej robić - w 1979 roku zwerbowali do swoich szeregów wokalistę Elf i Rainbow - Ronniego Jamesa Dio, za sprawą które muzyka Sabbs, jak się miało okazać, uzyskała zupełnie innego wymiaru.
Basement uchyla rąbka tajemnicy. Każdy może już na własne uszy przekonać się, czego możemy się spodziewać po debiucie płytowym będzińskiego Basement. Na swojej stronie internetowej i profilu MySpace zespół zamieścił dwa utwory z nowej płyty, która wciąż szuka wydawcy. Dwa udostępnione do odsłuchania kawałki to znany już z Promo 2009 utwór "Qital" i zupełnie nowy, można powiedzieć "sztandarowy" numer zespołu zatytułowany dość przewrotnie - "Basement". Jak zapewnia grupa - te dwa utwory nie oddają w pełni klimatu i mocy płynącej z albumu jako całości, ale mogą dać zainteresowanym ich płytą jakiś obraz tego, co otrzymają wraz z debiutanckim wydawnictwem Basement.
Żadnych złudzeń fanom sludge metalowego Down nie pozostawił jego lider - Phil Anselmo, który w jednym z wywiadów zapewnił, że grupa owszem pracuje nad kawałkami na kolejny album jednak efektów prac nie należy spodziewać się w najbliższym czasie. "Być może na początku przyszłego roku lub kto wie za rok o tej porze coś się zacznie klarować" - dodał. Oznacza to, że na następcę wydanego trzy lata temu "III - Over the Under" przyjdzie fanom kapeli z Nowego Orleanu jeszcze trochę poczekać. Zamiast czwartej w swym dorobku płyty Down proponuje fanom bogate, bo składające się z jednego DVD i dwóch krążków CD, wydawnictwo "Diary of a Mad Band" zawierające prawie 120 minutowy film muzyczno-fabularny oraz sporo materiału zza kulis. Premiera 1 października.
Nie tak dawno pisaliśmy na łamach DP o niezidentyfikowanej chorobie, z powodu której lider Behemotha Adam Darski trafił na oddział hematologii i transplantologii do jednego z gdańskich szpitali. Plotka głosiła, że powodem złego stanu zdrowia muzyka jest białaczka. Teraz już wiemy, ale plotka okazała się być prawdziwą informacją, a stan zdrowia Nergala jest gorszy niż można było przypuszczać. Choroba okazuję się być w takim stadium, w którym chemioterapia nie jest już wystarczająco skutecznym remedium i konieczny jest przeszczep szpiku. Wiadomo także, że wybranka serca Darskiego - Dorota Rabczewska już oddała swój szpik, ale nie ma żadnej gwarancji, że DNA jej szpiku będzie dopasowane do DNA Darskiego. O dalszym przebiegu leczenia Nergala będziemy informować na bieżąco.
Norwegowie z death/brutal metalowego Execration są już na półmetku prac nad drugim albumem pełnometrażowym, któremu nadano tytuł "Odes Of The Occult". Następca wydanego dwa lata temu długograja "Syndicate Of Lethargy" będzie składać się z dziewięciu obłędnie death metalowych i bezkompromisowych nagrań. Jednocześnie "Odes Of The Occult" rozstaje się z perkusyjnym stylem z poprzedniego krążka na korzyść szerszego zasięgu wpływów - począwszy od death i doom metalu po potężne blackmetalowe blasty. Muzycy skandynawskiej grupy dodają: "50-minutowy materiał sprawi, że Twoje uszy będą broczyć krwią od okrutnego brutal/doom/death metalu pozbawionego wszelkich nowoczesnych deathmetalowych sztuczek".
Skupiony na promocji polskiej sceny dark electro niezależny label Halotan Records będzie wydawcą debiutanckiego wydawnictwa jeleniogórskiego dark electro/EBM/industrialnego czynu Unsinn. Projekt z powodzeniem można nazwać nadzieją polskiej sceny dark independent - startują z dużym wykopem, mają energię i szansę równoprawnego konkurowania z produkcjami zza naszej zachodniej granicy. Mocne beaty, zniekształcone wokale i melodyjne, acz agresywne linie syntezatorów to znak rozpoznawczy tego projektu. EPka o roboczym tytule "A Time Past", na której znajdzie się siedem oryginalnych kompozycji oraz remiksy autorstwa między innymi RSM oraz H.exe, zostanie wydana w formie elektronicznej oraz jako CD-R we wrześniu.
Unsinn (z niemieckiego absurd, nonsens) - projekt dark electro/EBM/industrialny powstały w Jeleniej Górze (aktualnie stacjonujący w Warszawie). Początkowo twórczość czynu osadzona była w nurcie ambientowym jednak zafascynowani kulturą dark independent członkowie projektu - Traum (wokal, muzyka) i DeadChris (muzyka) postanowili nie zamykać swoich umysłów na pojedyncze gatunki i poeksperymentować z różnymi formami muzyki.
The Obliteration Of Humanity - szerzej znane jako !T.O.O.H.! - to przykład jednej z tych kapel, która nigdy nie zdobyła wielkiej sławy, pomimo, że muzyka, którą tworzyła wykraczała daleko poza kanony gatunku i na swój sposób była wizjonerska. "Pod Vládou Bièe" to druga płyta zespołu i jedyna w dorobku grupy, która nie dorobiła się anglojęzycznej wersji. Może to i dobrze, bo grindcore w wykonaniu braci Veselý zyskał dzięki temu zupełnie inne oblicze.
Pomny świetnych wrażeń, jakie wywarła na mnie płyta "Angeldust" zespołu On Thorns I Lay, postanowiłem zapoznać się z następcą w/w płytki o jakże wymownym tytule "Egocentric". Początkowo byłem nią oczarowany podobnie jak wcześniejszym wydawnictwem grupy, jednak z czasem zdałem sobie sprawę, że czegoś na niniejszym albumie brakuje. Teraz, po kilkunastu przesłuchaniach recenzowanego albumu, mogę odnieść się już do całości materiału zawartego na "Egocentric".
Pod koniec września na trzech koncertach w naszym kraju będzie można zobaczyć wspólny projekt muzyków takich zespołów jak Isis i Neurosis. Red Sparowes odwiedzi 27 września Warszawę, dzień później wystąpi w Gdyni, a ostatni koncert da w Poznaniu. Podczas tych trzech wieczorów eksperymentujących z rockiem i metalem muzyków wspierać będzie belgijska rockowa grupa Head of Wantastiquet. Koncertom patronuje Darkplanet.
Powiem szczerze, że pierwszy od 14 lat studyjny krążek Accept był obok nowej płyty Atheist najbardziej wyczekiwanym przeze mnie tegorocznym wydawnictwem muzycznym. Bez Udo Dirkschneidera w składzie, ale z nowym wokalistą Markiem Tornillo (gardłowy w TT Quick), "Blood Of The Nations" stał się obiektem wielu spekulacji, czy Wolf Hoffmann będzie w stanie nawiązać do kultowych dokonań grupy takich jak "Metal Heart" czy "Balls To The Wall". Obawy były spore, gdyż ostatni udany album grupy, czyli "Russian Roulette" ukazał się prawie ćwierć wieku temu. Niektórzy ten album skreślili już na starcie sugerując, że bez Udo, Accept nie będzie tym zespołem co kiedyś. Od trzech dni mamy możliwość przekonać się jak bardzo sceptycy się mylili.
Zespół Snake Eyes i jego nowa płyta "Beware of the Snake" jest kolejnym
krokiem w tworzeniu kanonu thrash metalu w Polsce. Ten zespół z Katowic
zawarł na swoim krążku 9 utworów, które wiele czerpiąc ze znanych już
pozycji thrashmetalowych, sprawnie wykorzystują rozwiązania
charakterystyczne dla innych gatunków metalu. Aby nie być gołosłownym
przejdę z ogólników do konkretów.
8 sierpnia w krakowskim klubie Rotunda miał miejsce koncert zespołów Converge, Kvertelak, Gaza oraz Kylesa. Niestety na
pierwsze dwie grupy - czyli norweski Kvertelak i Gazę nie udało nam się zdążyć, w wyniku pewnych perturbacji podróżniczych. Zacznę zatem od występu
Kylesy, którą można było już zobaczyć w tym roku, w naszym kraju, podczas drugiej odsłony Asymmetry Festivalu. Muzyka prezentowana przez ten zacny band najczęściej jest
określana jako sludge a ich twórczość chwilami porównywana jest do dokonań Mastodon.
1 listopada b.r. światło dzienne ujrzy najnowszy rozdział mrocznej historii Cradle of Filth. Zatytułowany "Darkly, Darkly, Venus Aversa" dziewiąty album zespołu, prowadzonego przez niesławnego Daniego Filtha, bez dwóch zdań jest najszybszym i najbrutalniejszym krążkiem w ich karierze. Jak zauważyła osoba z kręgów bliskich zespołowi: "to jak naćpane Iron Maiden na anielskim cmentarzu". Dani dodaje: "Ten album będzie naszym najbardziej zepsutym i ponurym opowiadaniem, gotyckim horrorem, krwawą przechadzką pośród perwersji i orkiestrowym melodramatem, widowiskową, kinową produkcją, pełną wściekłych riffów, rozdzierających wokali i potwornych, nieprzerwanych perkusji. Album "Darkly, Darkly, Venus Aversa" ukaże się pod marką Peaceville Records, dzieckiem rodzimej wytwórni Cradle Of Filth - AbraCadaver, a 9 listopada pod szyldem Nuclear Blast Records.
W ostatnich latach sieć internetowa
przechodzi prawdziwe oblężenie, a wszystko za sprawą portali
społecznościowych. MySpace, Twitter, Nasza-Klasa czy wreszcie DarkPlanet - każdy z nich ma jakże szlachetne zadanie zrzeszania
obcych sobie ludzi o podobnych zainteresowaniach, i każdemu z nich z
większym lub mniejszym sukcesem się to udaje. Wśród wyżej
wymienionych - nie bez kozery - zabrakło prawdziwego giganta na
rynku popularnych "internetowych wiosek" - Facebook'a.
Cieszący się olbrzymią popularnością ma na swoim koncie już
przeszło 450 milionów użytkowników, takich jak ty czy ja. Jednak
czy na pewno wiesz o nim wszystko? Gdyby tak nie było David Fincher,
chciałby pogłębić twoją wiedzę. Na początku listopada do kin
ma trafić jego najnowsza produkcja - "The Social Network".
Nieco ponad rok temu, dnia 13 czerwca 2009 roku amerykański SlipKnoT wystąpił jako jedna z głównych gwiazd odbywającej się wówczas siódmej edycji brytyjskiego Download Festival. Będący w doskonałej formie zamaskowani muzycy dali wtedy jeden z najbardziej wstrząsających i potężnych koncertów w swojej karierze, czego świadkami było prawie 80 tysięcy zebranych w parku Donington fanów. Dla zespołu przywiązującego tak ogromną wagę do wydarzeń tej rangi,
oczywistym było więc zarejestrowanie występu na taśmach. I tak już 28 września ukaże się DVD "(sic)nesses" zawierające pełny zapis wspomnianego koncertu, jak również garść przyciągających bonusów. Wydawcą materiału będzie Roadrunner Records.
Muzycy amerykańskiego Trivium dopinają szczegóły związane z rozpoczynającą się w trzecim tygodniu października sesją nagraniową kolejnej płyty studyjnej. Zespół wybrał już miejsce gdzie odbędzie się sesja nagraniowa - studio Audiohammer na Florydzie, oraz ludzi odpowiedzialnych za produkcję materiału. Będą nimi Colin Richardson i Martin "Ginge" Ford - pierwszy współpracował m.in. z Bullet for My Valentine, SlipKnoT czy z samym Trivium przy okazji krążków "Shogun" z 2008 czy "The Crusade" z 2006 roku. Drugi manipulował przy nagraniach Funeral for A Friend czy Bullet for my Valentine. Gotowe wydawnictwo powinno ukazać się w początkowej fazie 2011 roku. Piąty długograj Trivium ma być, według słów gitarzysty, Corey'a Beaulieu: "bardziej spójny, chwytliwy i pozbawiony siedmio-ośmiominutowych nagrań".
Koncertem w warszawskim klubie Hard Rock Cafe 12 września Paul DiAnno rozpocznie swoją trasę po Polsce. Dwa dni później były wokalista Iron Maiden wystąpi w Olsztynie, następnie 16 września w Łodzi, dzień później w Bydgoszczy i kolejno Toruniu i w Gdańsku. Bilety na koncerty można nabywac za pośrednictwem sieci sprzedaży Eventim i Ticketonline w cenie 55 złotych. W dniu koncertu będą kosztowały 70 złotych. Serwis Darkplanet jest patronem medialnym trasy.
Zważywszy na fakt, że ostatnimi czasy dość mocno odkurzyłem sobie twórczość genialnego Psychotic Waltz, przypomniałem sobie o pewnej duńskiej formacji, która jako jedna z nielicznych dość udanie nawiązywała do dokonań Kalifornijczyków. Behind The Curtain, bo o tym zespole mowa, w 1998 roku wydał swój jedyny album, który co prawda w żadne kanony się nie wpisał (ani nie jest szerzej rozpoznawany), ale okazał się być pierwszy godnym uwagi imitatorem twórców "A Social Grace" oraz "Into The Everflow".