Nie ucichły jeszcze echa po fenomenalnym, ubiegłorocznym krążku "Everything Is Fire", a Nowozelandczycy z Ulcerate mają już gotową część materiału na kolejne, trzecie już deathmetalowe dzieło. Póki co wiadomo jedynie, że roboczy tytuł nadchodzącego albumu to "The Destroyers Of All", a muzycy mają oględnie przygotowane siedem kompozycji, które powinny trafić na nadchodzące wydawnictwo. Niestety nie jest znany jeszcze termin, ani miejsce, w którym nowe utwory zostaną zarejestrowane i poddane mixowi i masteringowi. Wiadomo natomiast, ze poprzeczka ustawiona na "Everything Is Fire" jest na tyle wysoko, że muzycy z Antypodów będą musieli się mocno postarać, aby ją przeskoczyć.
Dość długo trwał wydawniczy niebyt jednej z najważniejszych postaci polskiej sceny metalowej - Cezara. Wydawało się, że po spowodowanym różnorakimi perturbacjami zawieszeniu muzycznej działalności Christ Agony i Moon Cezar już się nie podniesie. Na szczęście ciągnie wilka do lasu i od 2005 roku na rynku dostępny jest debiut Union zatytułowany nomen omen "Christ Agony".
Wokół supergrup jest przeważnie więcej hałasu medialnego
niż przyzwoitego, konkretnego grania. Tym razem mamy do czynienia z muzą na
poziomie. Na czele Insidious Disease stoi Sven Atle Kopperud, znany lepiej, jako Silenoz, gitarzysta słynnego Dimmu Borgir, który zebrał do kupy nie lada
drużynę. Na bębnach stary dobry znajomy Tony Laureano, którego wspaniałą grę
można podziwiać między innymi na albumach Nile, Angelcorpse czy Malevolent
Creation. Basówę obsługuje legenda grindcore’a Shane Embury z Napalm Death. Na
drugiej gitarze kolega zza miedzy, Jardar z Old Man’s Child. Do tego Marc Grewe,
weteran z niemieckiego Morgoth. Ich debiutancka płyta „Shadowcast”, miała premierę
w lipcu 2010. Z tej okazji zadałem Silenozowi kilka pytań.
Muzycy Killing Joke udostępnili okładkę nadchodzącego, nowego 14 już, studyjnego wydawnictwa "Absolute Dissent". Grafika przedstawia krzyż, (co w obecnych polskich realiach może nieco szokować), na którym znajdują się kolumny. Album nagrany w oryginalnym składzie ukaże się 27 września. Przypominamy, że 9 października na jedynym koncercie w naszym kraju - w warszawskim klubie Palladium, będzie można zobaczyć i posłuchać Brytyjczyków w akcji. Za organizację koncertu odpowiada agencja Propaganda Concerts, a nasz serwis patronuje wydarzeniu. Na deskach Palladium obok legendy alternatywnej sceny wystąpią Agressiva 69 i Made In Poland.
Nakładem francuskiej wytwórni M-tronic ukazała się właśnie piąta pełnometrażowa płyta katowickiego C.H. District zatytułowana "Conclusion". Studyjne prace nad albumem hołdującym tradycjom muzyki industrialnej z współczesnymi produkcjami z kręgów tzw. "inteligentnego electro" trwały pięć lat. Płyta jednoosobowego projektu pod dowództwem Mirosława Matyasika to 10 nowych utworów składających się na 40 minut muzycznej opowieści spod znaku szeroko pojętej nowej elektroniki. Na płycie gościnnie pojawili się synta[XE]rror oraz Tom Tylor z łódzkiej formacji Controlled Collapse. Szatą graficzną albumu w całości zajął się Grzegorz Sołowiński. W najbliższych miesiącach album "Conclusion" swoją premierę będzie miał w Ameryce Północnej i Południowej za pośrednictwem chicagowskiego Tympanik Audio.
Znamy coraz więcej szczegółów dotyczących pierwszego od 17 lat albumu Atheist. Przewidywana data premiery "albumu "Jupiter" to listopad. Na płytę, która wyda label Season Of Mist trafiło osiem kompozycji, które - jak zapowiadają muzycy - są wściekłe, inteligentne i cholernie ciężkie, dokładnie takie, do jakich Atheist przyzwyczaił słuchaczy. Sesja nagraniowa miała miejsce w lipcu w LedBelly Studios, a prace koordynował Matt Washburn. Za mixy odpowiedzialny był Jason Suecof znany z takich formacji jak Trivium czy Capharnaum. Warto przypomnieć, że za wszystkie partie na "Jupiter" odpowiedzialny był gitarzysta Jonathan Thompson, który przejął obowiązki po Tonym Choyu, który niedawno opuścił szeregi Atheist.
2 października w sobotni wieczór w krakowskim klubie Kwadrat wielbiciele black metalu powinni stawić się tłumnie. Zagra bowiem austriacki zespół Belphegor w towarzystwie norweskich składów: Vreid oraz Emancer. Polskim potwierdzonym akcentem będzie grupa Cryptic Tales. Bilety na ten jedyny w naszym kraju koncert Austriaków można kupować cenie w cenie 38 złotych (plus 5 złotych przesyłka) drogą pocztową w Agencji Artystycznej Freakpointing, która jest organizatorem wydarzenia. W dniu koncertu cena biletów wzrośnie do 48 złotych.
Jak podaje wydawca Blutengel - "Out Of Line Records", Constance Rudert nie będzie brać udziału w kolejnych nagraniach ani koncertach projektu. Wszystko wskazuje na to, że powodem rozstania jest ostatni sukces "Noiselessly", a także decyzja podjęcia kariery solowej przez artystkę. Do rozstania doszło w pokoju, pozostali członkowie zespołu, a w szczególności Christian Pohl, dziękują Constance za współpracę.
Perełek z lamusa ciąg dalszy. Dziś chciałem przybliżyć Wam jedyny album, a w zasadzie jedyny materiał amerykańskiej formacji The Last Things. Nic dziwnego, że "Circles And Butterflies" przeszło praktycznie bez echa, gdyż w czasach królowania death metalu i grunge'u mało kogo interesowało progresywne granie, a z takim właśnie mamy do czynienia na tym wydawnictwie. Myli się jednak ten, kto spodziewa po The Last Things naśladowców Fates Warning, Queensryche czy nawet Dream Theater.
Nathashah zaczęła miksować muzykę pod koniec 2005 roku. Jednocześnie sięgnęła po inne środki wyrazu, uzupełniając muzykę obrazem. Jej sety charakteryzują się ciężkim, bezkompromisowym brzmieniem. Toksyczny klimat dźwięków uzupełniają wizualizacje o tematyce fetish/erotica/destruction/army. Silne kontrasty między poszczególnymi kadrami są głównym założeniem jej pracy. Tworzy swoisty kolaż ikon popkultury, erotyki, wojny oraz zniszczenia. W takiej formie prezentuje muzykę z gatunku industrial/noise.
Już jutro we Wrocławiu i pojutrze w Warszawie szykuje się prawdziwa uczta dla każdego miłośnika dobrej muzyki. Po rewelacyjnych występach jakie zespół dał na początku tego roku w Krakowie i Warszawie możemy być pewni, że i tym razem Amerykanie nie zawiodą. Koncerty Living Colour to niepowtarzalny show, pełen pozytywnej energii i dobrej zabawy. Ich największy atut to perfekcyjne łączenie różnych stylów i gatunków muzycznych. Jako support na warszawskim koncercie wystąpi grupa Maqama
15 września ma się ukazać pierwszy od 15 lat album kultowej, rodzimej formacji Magnus. "Acceptance Of Death" będzie pierwszy z dwóch albumów, jakie grupa ma nagrać w ramach świeżutkiego kontraktu z Witching Hour Productions. Wiadomo już, że na płytę trafiło 13 premierowych kompozycji, z czego utwór "False God" jest do odsłuchu na stronie wytwórni i na profilu MySpace zespołu. Album był rejestrowany w trzech miejscach - Tower Studio, DSP Studio i ATK Studio. Miksem i masteringiem zajął się Marcin Bors w studio Fonoplastykon.
Selfmadegod Records z duma informuje, że wkrótce ukaże się kompaktowa edycja debiutanckiego albumu amerykańskich death/doommetalowców z Encoffination. Utworzoną rok temu formację tworzą dwaj muzycy - Ghost (udzieljaący się takzż w Festered) odpowiedzialny za partie wokalne, gitary i bas oraz perkusista Elektrokutioner (także Decrepitaph, Festered, Tombstones, Beyond Hell oraz Scaremaker).
No cóż, przyszła pora na podsumowanie i ocenę tegorocznego Castle Party
Dark Independent Festival w Bolkowie. Przyznaję, że długo się zbierałam
do sklecenia więcej niż kilku słów... niezadowolenia z tegorocznych
wydarzeń. Oczywiście nie zabrakło tu zdań pochwały i zadowolenia, bo w
sumie nie było tak źle, ale... niestety... brak na braku brakiem
poganiał.
Po pierwsze – muzyka. Zabrakło gwiazd – jak to podsumowała jedna z moich
towarzyszek (skądinąd w przepięknym różowym irokezie na głowie!), to
był najdroższy koncert Behemotha w jej życiu, bo tylko oni zasługiwali
według niej na miano „gwiazdy”.
Po drugie – ludzie. Zabrakło tłumów, które od lat dokonywały zmasowanego
najazdu na Bolków, siedząc, leżąc, przechadzając się, tańcząc, jedząc i
pijąc w każdym możliwym miejscu miasteczka.
W 1988 roku ukazała się książka
zatytułowana "Królowa Potępionych", autorstwa Anne Rice,
będąca kontynuacją "Wampira Lestata", innego dzieła
rzeczonej pisarki. Swoją drogą z tego miejsca, chciałbym gorąco
podziękować pani Rice, za przedłużenie żywota wampirycznej
historii, historii w którą sam wierzę, choć nigdy "potępionego"
nie spotkałem. Pozostaje mieć nadzieję, ale nie o tym. Nie od dziś
zdarzały się przypadki ekranowych adaptacji bestsellerów, i nie od
dziś fani książek takowe adaptacje krytykują. Na moje szczęście
kiedy spotkałem się z obrazem Michael'a Rymer'a, będącym właśnie
ekranizacją "Queen of the Damned", książki Anne nie
czytałem, mogąc w spokoju napatrzeć się na gotową wizję
reżysera. I co tu dużo mówić – film zrobił na mnie wrażenie.
Nie będę się chyba zbytnio rozpisywał co do zawartości tego albumu, jednak chce zwrócić uwagę na inną rzecz. Marduk po raz 9 uraczył nas swoim dziełem. Po świetnym "Panzer Division Marduk" przyszła pora na dwa ciut słabsze, ale też godne uwago materiały.
Dobra przyznaję się. Evile poznałem dopiero po śmierci Mike'a Alexandra
pierwszego basisty grupy. Wtedy z ciekawości włączyłem jeden utwór tego
zespołu i muszę przyznać, że naprawdę byłem zaskoczony tym co
usłyszałem! Staroszkolny thrash metal w stylu Slayera i starej Metallicy
porwał mnie bez reszty i postawiłem sobie jedno zadanie - przesłuchać
całej płyty tego zespołu. Los chciał żebym najpierw usłyszał drugi
pełnograj grupy pt. "Infected Nations".
Najpierw 17 sierpnia we wrocławskim Alibi i dzień później w warszawskiej Proximie wystąpi w Polsce dla wielu legendarna już Sepultura. Grupa zagra zaległe z kwietnia koncerty. Pierwszego dnia u ich boku pojawi się formacja Huge Ccm, która niedawno wydała krążek "Inner Violence", na stołecznym w ramach XXX edycji Show No Mercy - Toxic Bonkers oraz The SuperGroup. Bilety wciąż są dostępne w przedsprzedaży w cenie 60 złotych. W dniu koncertu 75 złotych. Koncertom patronuje Darkplanet.