Dzisiaj odwieźliśmy nasze wiewiórki do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt.

W przygotowaniu i wśród zapowiedzi wydawnictwa Papierowy Księżyc na wrzesień znajduje się kolejna na naszym rynku i długo wyczekiwana powieść Emmy Donoghue, autorki bestsellera „Pokój” - "Ladacznica". Powieść Emmy Donoghue to znakomite połączenie fabuły historycznej i dramatu. Oparta na autentycznym przypadku zabójstwa, które miało miejsce w Anglii w XVIII wieku, „Ladacznica” jest fascynującym studium kobiety opętanej żądzą, która prowadzi do tragedii.

W sierpniu wydawnictwo Papierowy Księżyc planuje dołożyc do swoich wydawnictw książkę „Podzieleni”Neala Shustermana. Jest to rewelacyjny, wielokrotnie nagradzany thriller dystopijny, który nie tylko trzyma w napięciu do ostatniej strony, ale również zmusza do myślenia i zastanowienia się nad wartością ludzkiego życia. „Podzieleni” to zapierająca dech w piersiach powieść, która przeraża niezwykłą wizją wykreowanego świata, w którym rodzice mogą oddać swoje dziecko do okrutnego procesu „podzielenia”.

Już wkrótce ukaże się nakładem wydawnictwa Papierowy Księżyc pierwszy tom Trylogii Cienia - Syn Cienia. Książka jest skierowana do fanów twórczości takich autorów jak Brent Weeks, Brandon Sanderson czy Joe Abercrombie. Opowieść o Caimie i towarzyszącej mu Kit, którą przenika świat magii, wszechogarniające intrygi i zbrodnie to z pewnością doskonała lektura na wakacyjne dni.

"Więzień Labiryntu" to pierwszy tom bestsellerowej trylogii porównywanej do "Igrzysk Śmierci" czy serii "Gone", której autorem jest James Dashner. Jeśli ktoś z czytelników naszego serwisu ma ochotę zdobyć książkę wydaną przez Papierowy Księżyc, wystarczy, że odpowie na następujące, proste pytanie: Skąd pochodzi autor trylogii? Na odpowiedzi wraz z podaniem darkplanetowego nicka czekamy do 20 lipca. Prosimy je przesyłać na adres: konkurs@darkplanet.pl.

29 listopada w katowickim Mega Clubie i 2 grudnia w warszawskiej Progresji odbędą się dwa koncerty najsilniejszych death thrashowych składów. Co-headlinerami trasy są Kreator oraz Morbid Angel. Oba legendarne, zdecydowana czołówka stylu jaki wykonują. Kreator, którego mieliśmy okazję zobaczyć na pierwszej polskiej edycji Metalfest, promuje swój ostatni krążek „Phantom Antichrist”. Morbid Angel mieliśmy okazję zobaczyć już w zeszłym roku w Polsce i każdy kto był nie ma wątpliwości, iż czwórka z Florydy znajduje się w życiowej formie. Podczas koncertów będą grali „All Time Classic Set”, czyli usłyszymy ich największe death metalowe killery. Na deskach Progresji oraz Mega Clubu zobaczymy również Nile, który w lipcu wydaje swój siódmy studyjny krążek „At the Gate of Sethu”. Na rozgrzewkę zobaczymy Fueled by Fire, który zaczyna deptać po piętach swoim thrashowym kolegom po fachu. Za koncerty w Polsce odpowiada Knock Out Productions.

Do poznańskiego koncertu gwiazdy szwedzkiego death metalu, Demonical, pozostało zaledwie 6 dni. Grupa zaprezentuje swój show już 13 lipca (piątek) na deskach Klubu u Bazyla. Szwedzi, będący kontynuatorami dzieła legendarnego Centinex, odwiedzą nasz kraj w ramach europejskiej trasy Summer Infernal Tour 2012, podczas której promować będą wydany rok temu, znakomity album „Death Infernal”. um.

Wszystko wskazuje na to, że już w połowie lipca milośnicy skandynawskiej literatury będą mogli nabyć duński kryminał "Chłopiec w walizce”, napisany przez duet autorek Lene Kaaberbol i Agnete Friis. Powieść została uznana duńskim kryminałem roku oraz nominowana do nagrody Szklanego Klucza, najbardziej prestiżowej nagrody dla skandynawskiej literatury kryminalnej. Prawa wydawnicze do książki zostały sprzedane do kilkunastu krajów, a niedawna premiera książki w USA sprawiła, że „Chłopiec w walizce” trafił na najbardziej prestiżową listę bestsellerów New York Timesa, gdzie został uznany za jeden z najlepszych kryminałów minionego roku.

Dawno, dawno temu, kiedy bardzo prymitywny jeszcze wówczas człowiek dopiero zdobywał wiedzę pozwalającą na twórcze wykorzystywanie zasobów otaczającego go świata, umiejętność podtrzymywania ognia była na wagę złota. To ogień właśnie pozwalał człowiekowi na zejście z drzew, na odważne zapuszczanie się na coraz dalsze tereny, zapewniał ochronę przed drapieżnikami, ułatwiał przyrządzanie posiłków, pozwalał na szeroko rozumianą modyfikację otoczenia.

5 lipca, nakładem wytwórni Cold Spring Records ukazał się nowy album Steven'a Severina, zatytułowany "Vampyr". Nawiązując do wydanej w 2010 roku płyty "Blood Of A Poet", Steven Severin przedstawił trzeci wynik w swojej solowej serii "Music for Silentes". Uznany artysta solowy oraz współzałożyciel legendarnej formacji Siouxsie And The Banshees, Severin zaprezentował hipnotyzujący wynik. "Vampyr" to album dark ambientowy, utrzymany w stylu neoklasycystycznego soundtracku, który został skomponowany z myślą o filmie Carla Theodora Dreyera.

Były basista New Order i Joy Division postanowił wydać swój pamiętnik ze wspomnieniami z czasów, gdy występował razem z Ianem Curtisem. Następca wydanego w 2009 roku pamiętnika "The Hacienda: How Not to Run a Club" będzie nosić tytuł "Unknown Pleasures - Inside Joy Division". Książka zostanie wydana jeszcze w tym roku, 1 października przez wydawnictwo Simon & Schuster. Muzyk opisał w niej całą historię Joy Division, od początku istnienia grupy do tragicznej, samobójczej śmierci Iana Curtisa. 

Już 11 lipca światło dzienne ujrzy nowy album Moi dix Mois - "Reprise". Zapowiadany od dłuższego czasu jest formą uczczenia dziesięciolecia działalności zespołu. Mana, odpowiedzialny za projekt, a zarazem legenda sceny visual kei i gothic, nie tylko w Japonii, zadecydował o nietypowej formie wydawnictwa. Krążek jest zbiorem utworów (wybranych w głosowaniu przez fanów) pochodzących z dwóch pierwszych albumów i nagranych na nowo w obecnym składzie. W sumie, płyta zawiera ich dwanaście, w tym trzy instrumentalne oraz jeden nowy - "Je l'aime".

Co znaczy uparte dążenie do wyznaczonego celu mimo różnorakich przeciwności związanych z komponowaniem odpowiedniego składu personalnego, brakiem funduszy itp.. Dobrze wiedzą to członkowie wrocławskiej black/death metalowej formacji Lilla Veneda.

Kultowy już przedstawiciel fińskiej sceny folk metalowej – Korpiklaani, wydaje kolejną, 8. długogrającą płytę, zatytułowaną „Manala”, co w dosłownym tłumaczeniu osnacza „Dolny świat”. Premiera najnowszego krążka planowana jest na 3 sierpnia tego roku.  Wydawcą płyty, tak jak i trzech poprzednich,  jest niemiecki Nuclear Blast.

Polski death metalowy ansambl Masachist zakończył pracę nad swoim drugim długogrającym albumem, będącym następcą znakomicie przyjętego debiutu "Death March Fury". Nowy materiał został nagrany w połowie ubiegłego roku w Monroe Sound Studio, a nad całością produkcji pracował gitarzysta zespołu Aro. Nowy album "Scorned" zawiera dziewięć morderczych utworów. Wydawcą płyty będzie wytwórnia Selfmadegod Records, która zapowiada jej premierę na 3 września 2012 roku. Wkrótce zostanie ujawniona okładka oraz pełna lista utworów, natomiast już teraz możecie posłuchać pierwszego utworu "The Process of Elimination".

Już niedługo bo 27 sierpnia na półki trafi najnowsze płyta folk-metalowego bandu z Finlandii – Ensiferum. Piąty pełny album w ich dyskografii będzie nosił tytuł „Unsung Heroes” i zostanie wydany nakładem ich rodzimej Spinefarm Records. Na tą chwilę wiadamo, że na krążku ma zostać zamieszczonych 10 utworów, jednakże znając poprzednie wydawnictwa tego zespołu na pewno pojawią się kawałki bonusowe.

W ciągu czterech dni jedna z najważniejszych death metalowych kapel w historii zagrała w Polsce dwa koncerty. Pierwszy, który odbył się w Krakowie był przede wszystkim występem Children of Bodom. We Wrocławiu zaś Kanibal występował w charakterze absolutnej gwiazdy. Półtorej godziny brutalnego walenia po mordzie dało zgromadzonej publice przynajmniej tyle radości, co gol Jakuba Błaszczykowskiego strzelony Rosji podczas mistrzostw Europy.

Po rocznym okresie poszukiwań i prób, w którym były testowane różne brzmienia i wokale, wykrystalizował się ostatecznie skład zespołu.Do grupy dołączyli gitarzysta Mateusz i basista Karol, jednak największą niespodzianką jest nowy męski wokal – miejsce za mikrofonem zajął Damian. Zespół mówi o jego głosie, że może być pozytywnym zaskoczeniem dla fanów polskiej i europejskiej sceny electro.