Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Opowiadania :

Rozstanie

Wiatr rozwiewał jej długie, ciemne włosy. Opadały jej na twarz. Poważną, zamyśloną. Nieobecny wzrok wbiła w ziemię. Oddychała ciężko, On stał obok niej, przyglądał się w milczeniu. Był pełen obaw.
- Chcesz się rozstać, prawda?
- Skąd wiesz? - Głos miała martwy, pozbawiony jakiegokolwiek zabarwienia emocjonalnego.
- To widać... dlaczego mi to robisz?
Chwila ciszy. Odważyła się spojrzeć na niego. W jej oczach płonął tylko lód.
- Ne jesteśmy dla siebie stworzeni.
Więcej
Komentarze
Diarmad : Naprawdę wspaniałe, jedynie trochę nie podoba mnie się jedna z osta...