Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Poezja :

Schody


po każdym stopniu płynie jedna łza
jednak wszystkie są inne
jedne z krwi, drugie ze smutku…
z czego zbudowano mnie?

płatki róż spadają z nieba
a ja krzyczę szeptem modlitwy
która rozpoczęła się wraz z narodzinami.

ściany odrapane życiem
tak musiało być.
jeszcze mantra niezakończona.

za chwilę
tak, te schody prowadzą do następnych.

cienie malują kształt wieczność (…)

czy dotknę kiedyś momentu?

Więcej Komentarz