„Lyckantropen Themes” nie jest zwyczajną płytą Ulver, lecz soundtrackiem do filmu "Lyckantropen" szwedzkiego reżysera Stevea Ericssona. Film jest psychodelicznym horrorem, ale słuchacz płyty nie wie o tym i jest pozostawiony tylko dźwiękom. Ja też nie znam filmu i jego fabuły mogę się tylko domyślać na podstawie muzyki i zdjęć w okładce płyty. Wszystko wskazuje na jakiś straszny dom, w którym dzieją się przerażające historie. Zresztą sam tytuł tez pozostawia pole do uruchomienia wyobraźni.
Nigdy nie rozumiałem fenomenu tego zespołu. Szanuje Ulver za to, że każdy kolejny album odzwierciedla inną stylistykę, ale niestety wykonanie już nie przemawiało do mojego gustu. "Perdition City" w opinii wielu uchodzi na największe dokonanie Norwegów Norwegów szczerze się mogę pod tym podpisać.
Komentarze kybele : Jak technicznie to brzmi, jak oschle się o dźwiękach recenzent wypowia...