Wraz z agencją Winiary Bookings zapraszamy do udziału w konkursie, w którym do wygrania są dwie pojedyncze wejściówki na dwa koncerty Garmarna w Polsce. Zespół rozpocznie swoją europejską trasę 10 września w Warszawie, a dzień później wystąpi w Poznaniu. Już od ponad 30 lat Garmarna miesza swoje muzyczne inspiracje ze starymi, skandynawskimi balladami, w wyniku czego tworzy dźwięki, obok których ciężko jest przejść obojętnie.
konkurs : Prawidłowa odpowiedź to: 1990 rok. Pojedyncze wejściówki trafiają...
Szwedzka grupa folk rockowa Garmarna na dwóch koncertach w Polsce! Zespół rozpocznie swoją europejską trasę 10 września w Warszawie, a dzień później wystąpi w Poznaniu. Już od ponad 30 lat Garmarna miesza swoje muzyczne inspiracje ze starymi, skandynawskimi balladami, w wyniku czego tworzy dźwięki, obok których ciężko jest przejść obojętnie.
Płytą „The Olden Domain” Borknagar wkroczył na progresywną ścieżkę, która stopniowo oddalać go będzie od mroków black metalu. Ponieważ jednak jest to początek tej drogi, więc drugi album zespołu wciąż utrzymany jest w nieprzyjaznym klimacie, w którym znajdzie się wiele zła zakutego w mroźne i groźne riffy i wokale. To co jednak rzuca się od razu w oczy, to to, że płyta została nagrana w języku angielskim, a nie, jak poprzednia, w norweskim.
Zyklon to projekt założony przez Samotha i Tryma z Emperor oraz Destructhora z Myrkskog. Ale to nie wszystko. Na pierwszym albumie „World Ov Worms” za wokale odpowiedzialny jest Daemon z Limbonic Art, a swój drobny udział ma też Trickster G, czyli nie kto inny jak Garm z Ulver. Autorem wszystkich tekstów zaś jest, odsiadujący swój długi wyrok za zabójstwo, Faust. Zaiste więc zacna to black metalowa śmietanka. Nie dziwne więc, że wytwór ich połączonych mocy nie musiał długo czekać na wydawcę i był szeroko reklamowany. Co ważne Zyklon okazał się zespołem odmiennym od Emperor, idącym dość wyraźnie w kierunku death metalu i potrafiącym wytworzyć swoją własną muzyczną tożsamość.
Założycielem Arcturus jest Hellhammer z Mayhem, trochę później dołączył Garm z Ulver, przez chwilę w zespole występował też Samoth z Emperor, z którym nagrali EPkę „Constellation”, choć na pierwszym albumie „Aspera Hiems Symfonia” już nie wystąpił. Czym są te postaci dla norweskiej sceny black metalowej nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć. Nie dziwne więc, że ich wspólny zespół od początku wzbudzał zainteresowanie. Szybko okazało się, że miał to być projekt inny od macierzystych kapel jego twórców. Arcturus pokazał zupełnie odmienne oblicze czarnej północy i wprowadził do swojej muzyki ogromną ilość nie tylko klimatu, ale i awangardy.
Druga płyta Arcturus stała się pewnym przełomem. O ile "Aspera Hiems Symfonia" był to krążek blackmetalowy, a od jego wydania minął tylko rok, to w aspekcie muzycznym "La Masquerade Infernale" dzielą od niego lata świetlne. W tej muzyce znajdziemy dużo elementów metalowych. Jest nagrana przez zespół muzyczny, mamy tu normalne gitary i perkusję. Jednak nastrój tej płyty, jej niesamowita atmosfera, smyczki, efekty, klawisze, tematyka, oprawa i ogólny klimat sprawiają, że jest to płyta wyjątkowa.
Po dobrym "Aspera Hiems Symfonia" i wspaniałym "La Masquerade Infernale" po Arcturus można było się spodziewać kolejnej nietuzinkowej płyty. Poziom dwójki był tak wysoki, że Arcturus – przynajmniej dla mnie – stał się zespołem wielkim. Dobrą formę potwierdziła także płyta z remixami "Disguised Masters", która będąc mieszanką metalu, ambientu i muzyki klasycznej, ze szczyptą techno wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Tak więc poprzeczka była zawieszona bardzo wysoko ale zespół pokazał na co go stać i stworzył dzieło wybitne. Ciężko powiedzieć czy lepsze od poprzedniego ale na pewno inne i oryginalne.
gothcure : No to mamy:) http://www.youtube.com/watch?v=wzJOZt0LErE posłu...
Harlequin : Trochę przepadli z tamta pylta, bo mała wytwórnia ich wydała i nei b...
Benjamin_Breeg : Przez porównanie do Toola i Katatonii, też się zapoznam. "gothcu...