Jak co roku na początku listopada we Wrocławiu rusza święto muzyki industrialnej. Trzynasta już edycja Industrial Festiwalu pełna będzie klaustrofobicznej muzyki. Rytualny i mocno ambientowy klimat zapewnić ma przede wszystkim występ Lustmorda. Z drugiej strony organizatorzy na swoją imprezę zaprosili The Legendary Pinks Dots. Czego można się po nich spodziewać po ich występie? Z całą pewnością wielobarwnej podróży przez połacie rockowej psychodelii. Impreza zaczyna się 6 listopada w klubie Eter, a tam na scenie, jako główna gwiazda wieczoru zaprezentuje się dowodzona przez Stephena Mallindera, formacja Wrangler. Tutaj za to rządzić będą surowe mechaniczne puls sięgający w swej wymowie do bogatej brytyjskiej syntezatorowej tradycji.
Mamy świetną wiadomość dla wszystkich fanów zespołu Laibach. Pochodząca ze Słowenii formacja już w kwietniu zagra dwa koncerty w Polsce. Grupa wystąpi 12 kwietnia w Centrum Kultury Zamek w Poznaniu oraz 13 kwietnia w gdańskim klubie B90. Koncerty w naszym kraju będą częścią trasy koncertowej promującej nowy album, zatytułowany "Spectre", który ukaże się już pod koniec lutego 2014 roku. Będzie to pierwsza studyjna płyta Laibach od czasu wydanego w 2006 roku krążka "Volk". Szczegóły koncertów podajemy poniżej.
Tego festiwalu nie wymyślił normalny człowiek. Nikomu przy zdrowych zmysłach nie przyszło by do głowy by imprezę na której mają zagrać kapele takie jak: Wire, Agent Side Grinder, Aluk Todolo, IRM, czy In The Nursery osadzić w samym środku, dobrze poukładanego, modelowego, dolnośląskiego miasta. Dwunasta edycja tego festiwalu dobitnie ukazała, że kultura industrialna dostosowuje się do nowych czasów, otwierając się na nowe niecodzienne rozwiązania. Od czasu zakończenia imprezy minął ponad tydzień, a w mojej pamięci nadal pozostało kilka wspomnień i nimi chce się teraz podzielić.
To już 12 edycja Industrial Festiwalu. W tym roku widzowie będą mogli zobaczyć najciekawsze zjawiska w muzyce niekomercyjnej. Organizatorzy zadbali o mocno zróżnicowany dobór artystów. W ramach imprezy na scenie zaprezentuje się łączniedwudziestu trzech wykonawców. Jedną z największych atrakcji festiwalu z całą pewnością będzie występ brytyjskich nowofalowców – Wire. Zespół dowodzony przez Colin'a Newman'a znajduje się aktualnie w bardzo dobrej formie, co potwierdził ich najnowszy album zatytułowany "Change Becomes Us". Intrygująco zapowiada się również koncert szalenie ambitnych blackmetalowców z Aluk Todolo. Początek imprezy już 7 listopada w „Klubie Włodkowica”(ul. Włodkowica 21). Pierwszy dzień minie pod „batutą” polskich ekip, na scenie zagrają: Szelest Spadających Papierków, Mirt, Komora A, Monopium. Kolejne dwa dni festiwalu odbędą się w Sali Gotyckie przy ul. Purkyniego 1.
11 listopada nakładem niemieckiego Trisol ukaże się kolejne wydawnictwo projektu Jerome Reutera - Rome. "Die Aesthetik der Herrschaftsfreiheit" będzie jednym z najbardziej rozbudowanych pod względem zawartości materiałów w historii luksemburskiej grupy. Trzy albumy po 12 nagrań w każdym, daje w sumie trwającą ponad 150 minut ucztę złożoną z pełnych powagi neo-folkowych pieśni wzbogaconych o intensywny martial industrial, apokaliptyczny folk czy elementy tzw. spoken word w duchu dzieł Bertolda Brechta, Pablo Nerudy, Hansa Magnusa Enzensbergera i Gustava Landauera. Każdy krążek zapakowany zostanie osobno w oprawioną twardym materiałem książkę zawierającą 40 stron tekstów i biograficznych not o Rome.
Von Thronstahl, jeden z bardziej rozpoznawalnych projektów w kręgu niemieckiego martial industrialu - po sukcesie swojego ubiegłorocznego materiału zawartego na "Germanium Metallicum" oraz koncertu w Warszawie - ma powrócić na początku maja z wyczekiwanym już od ubiegłego roku, szacowanym na ok. 140 min, digipackiem "Conscriptum". Album zostanie tradycyjnie wydany przez Cold Spring. Przekrój muzyczny ma rozpinać się pomiędzy militarnym popem i rockiem a domieszkami orkiestrowymi, industrialnymi i neo-folkowymi.
Niestety potwierdziła się wiadomość, iż w dniach 4 i 5 czerwca duet z Luksemburga nie zagra koncertów w naszym kraju. Rome, który miał odwiedzić Warszawę i Kraków być może dotrze do Polski w drugiej połowie roku. Póki co, zespół odwołał wszystkie zaplanowane występy na przestrzeni najbliższych sześciu miesięcy jako powód podając problemy osobiste. Przypomnijmy, że 15 maja ma ukazać się najnowszy album grupy "Nos Chants Perdus", którego poprzedziła wydana na początku tego roku EPka "L’Assassin".
15 maja to ostatecznie potwierdzona data ukazania się nowego albumu zespołu Rome. Luksemburska grupa z każdym kolejnym albumem konsekwentnie wypracowuje swój własny styl "poezji tęsknoty", która obraca się wokół tematów mrocznej melancholii, braku własnego miejsca na świecie i wyraża szeroko pojmowane uczucie współczesnej rozpaczy. Głównymi bohaterami ich muzyki są niezamierzeni buntownicy rodem z powieści Alberta Camusa, ludzie współcześni burzliwym wydarzeniom wieku XX - wygnani i ścigani, pogardzani i niezrozumiani; wieczni wrogowie dyktatury. O tym właśnie są utwory Jerome'a Reutera, kontynuujące tradycje Jacquesa Brela i Léo Ferré, a także Toma Waitsa i Nicka Cave'a. Począwszy od mini albumu "L’Assassin", grupa wytrwale rozwija swoje minimalistyczne brzmienie, które na najnowszej płycie "Nos Chants Perdus" powoli pozostawia za sobą apokaliptyczne rejony.
"Through The Eyes Of A Stranger" wydana jest w pudełku DVD z profesjonalnie tłoczonym CD i profesjonalnie wydrukowaną grafiką ograniczone do 1000 egzemplarzy! 500 pierwszych egzemplarzy prezentowane są w 2-płyty (CD + DVD).
Na 29 stycznia przyszłego roku zaplanowano premierę EP/singla luksemburskiej neofolkowej formacji Rome - "L'Assassin", który ukaże się nakładem niemieckiej wytwórni Trisol. Nowe wydawnictwo, jak enigmatycznie nadmienia na swoim blogu twórca zespołu, Jerome Reuter jest zwiastunem większej produkcji, która najprawdopodobniej ujrzy światło dzienne w marcu 2010 roku.
Na 1 października tego roku zapowiedziano premierę debiutanckiego krążka niemiecko-szwedzkiego projektu TriORE - "Three Hours", który ukaże się nakładem Cold Meat Industry i Eternal Soul Records. Wiadomość ta ucieszy z pewnością fanów zarówno niemieckiej neoklasyczno/martial industrialnej formacji Triarii, jak i szwedzkiej neofolkowo/industrialnej grupy Ordo Rosarius Equilibrio. TriORE albowiem to nowopowstały projekt muzyczny firmowany przez Christiana Erdmanna, twórcę Triarii oraz Tomasa Peterssona, założyciela i lidera ORE.
Will - kanadyjski projekt eksperymentalno-industrialny założony przez Rhysa Fulbera (Front Line Assembly, Cyberaktif, Intermix, Noise Unit, Delerium) i Chrisa Petersona pod koniec lat 80. W skład zespołu wchodzili również współproducenci Michael Balch, John McRae oraz Jeff Stoddard przed laty uzupełniający szeregi Front Line Assembly. Twórczość formacji działającej na przestrzeni 1990-1993 roku pomieszczono na dwóch albumach - "Pearl Of Great Price" (1991) oraz "Word, Flesh, Stone" (1992).
Death In June - brytyjski projekt utworzony w 1980 roku po rozpadzie grupy Crisis.
Podstawą i jedynym stałym członkiem jest Douglas Pearce (aka Douglas
P.). Muzyka tworzona przez Death In June określana jest najczęściej
jako apocalyptic folk, dark folk czy neofolk, przy czym istotną rolę pełnią w niej elementy post-industrialu oraz martial music.
Wykorzystywanie nazistowskiej symboliki, teksty nawiązujące do okresu
II Wojny Światowej oraz nieskrywana przez Pearce'a fascynacja historią
III Rzeszy sprowadziły na zespół niesłuszne oskarżenia o propagowanie
treści nazistowskich.
"Jeżeli jesteście w stanie wyobrazić sobie siłę niezliczonych orgazmów skoncentrowanych na jednym celu, tj. ucieleśnieniu konkretnych wizji, to w ten sposób otrzymacie wywołany we własnej świadomości obraz naszego ósmego albumu "Onani: Practice Makes Perfect"" - tymi słowami swój nowy krążek rekomendują Rose-Marie Larsen i Thomas Petterson czyli szwedzki duet Ordo Rosarius Equilibrio. Płyta ukaże się 17 stycznia dzięki skandynawskiej wytwórni Cold Meat Industy.
Planowane na 28 lipca wydanie koncertowego DVD "Volk Dead In Trbovlje" zamknie długą trasę koncertową promującą album formacji Laibach "Volk", kolekcję interpretacji hymnów narodowych, m.in. Watykanu, Wielkiej Brytanii, Rosji czy NSK, państwa istniejącego tylko symbolicznie bez terytorium i granic, z którym Laibach identyfikuje się od 1992 roku. Na wydawnictwie nie zabraknie bonusów.
Praktycznie bez jakiejkolwiek promocji i oficjalnych informacji wydawniczych na rynku ukazała się najnowsza płyta słoweńskiego zespołu Laibach. 14 studyjny album zespołu "Laibachkunstderfuge" zawiera 14-częściową reinterpretację klasycznej kompozycji niemieckiego geniusza Johanna Sebastiana Bacha "Die Kunst der Fuge". Muzycy Laibacha zarejestrowali nagrania przy użyciu programów komputerowych odstawiając w kąt żywe instrumenty. Zabieg ten ma na celu podkreślić wszechstronność wybitnej twórczości niemieckiego kompozytora.
4 lutego ukaże się "March For Glory", debiutancki album francuskiego projektu z kręgu muzyki martial industrial - March Of Heroes. Zespół reprezentuje industrial w ujęciu atmosferyczno-neoklasycznym inspirowany wydarzeniami II Wojny Światowej, szczególnie konfliktem pomiędzy Rosją i Niemcami. Poprzez wyszukane zabiegi muzyczne muzycy March Of Heroes pragną ukazać piekło wojny w aspektach bohaterstwa, brutalności, spustoszenia, propagandy, smutku czy śmierci. Wydawnictwo ukaże się w kartonowym digipacku, wydawcą będzie Eden Records.
Kultowa słoweńska grupa Laibach, będąca jednym z najbardziej oryginalnych zespołów industrialowych, w tym roku odwiedzi Polskę. Koncert odbędzie się 20 grudnia w Krakowie w klubie Studio. Informacja ta pojawiła się na oficjalnej stronie formacji w portalu MySpace (www.myspace.com/laibach). Koncert w Polsce jest jednym z wielu występów światowego tournee podczas którego Laibach promuje swój ostatni krążek, "Volk" wydany w październiku 2006 roku. Ostatni koncert zespołu w Polsce odbył się 10 grudnia 2006 roku w Warszawie, w klubie Palladium.