Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Blindead - Absence

"Nie lubię porównywać nas z jakimiś konkretnymi zespołami, ale myślę, że możemy trafić raczej do fanów bardziej klimatycznego grania takiego jak: Katatonia, My Dying Bride, Opeth czy nawet Tool". Zastanawiacie się pewnie kto tak definiował muzykę Blindead? Otóż zrobił to sam Havoc w wywiadzie udzielonym Łukaszowi Dunajowi, opublikowanym w Thrashe'em All nr 1 z 2004 roku. Pozwoliłem sobie zacytować tą wypowiedź, gdyż wraz z nastaniem "Absence" słowa Mateusza stały się ciałem.

Więcej
Komentarze
Mementa : No nie ma już takiej agresji, ale mimo wszystko jak dla mnie Absence to mistrzo...
Szmytu : Trzeba kilka razy przesłuchać, aby poznać jej głębie. Affliction była...
larssson : bomba !!!!