W 1994 roku Sepultura była u szczytu sławy i wszystko co zrobił Max Cavalera cieszyło się dużym zainteresowaniem. Tak właśnie było z Nailbomb, który założył wraz z Alexem Newportem – filarem angielskiego Fudge Tunnel. Razem nagrali płytę „Point Blank”, która ukazywała szereg niekonwencjonalnych rozwiązań i miała bardzo dosadny i wyrazisty przekaz, co przysporzyło jej sporej popularności.
„Digimortal” jest czwartą płytą Fear Factory, a jednocześnie zamknięciem trylogii, rozpoczętej na „Demanufacture” i kontynuowanej na „Obsolete”, opowiadającej o spojeniu człowieka z maszyną. I rzeczywiście okładkowy układ scalony, przedstawiający ludzki diagram, dobrze pasuje do fabryczno-syntetycznej muzyki Fear Factory.
Fear Factory powstało w Los Angeles w 1990 roku, początkowo nosząc nazwę Ulceration. Założycielami byli perkusista Raymond Herrera i gitarzysta Dino Cazares. Wkrótce dołączył Burton C. Bell, którego Cazares namówił do śpiewania. U zarania zespół tworzył ciężką muzykę na pograniczu death metalu i grindcore, stopniowo coraz bardziej inspirując się industrialnością. Wszystkie te wpływy, odziane we własny styl, znalazły się na ich pierwszej płycie „Soul Of A New Machine”, która okazała się bardzo nowatorska i z miejsca stała się ewenementem na metalowej scenie muzycznej.
Czas po „Soul Of A New Machine” to był dobry czas dla Fear Factory. Przez trzy lata jeździli po świecie koncertując, poznając miejsca, o których nie śnili i mnóstwo przyjaznych im ludzi. Nadeszła jednak pora na potwierdzenie swoich możliwości. Nowy album „Demanufacture” ukazał się w 1995 roku. O tym, co było, można poczytać w okładce - tego co jest wystarczy posłuchać.
Jest rok 2076. Światem rządzą stworzone przez ludzi maszyny, które trzymają ich w posłuszeństwie i uległości. Panuje system kontroli i wyzysku, a rozkazy, instrukcje i polecenia wydawane są przez ekrany, dokładnie tak jak w „Rok 1984” George'a Orwella. Nie ma w nich włączników ani żadnych innych przycisków. To nie ludzie decydują co i kiedy oglądają.
With Different Eyes to jednoosobowy projekt autorstwa Artura Jasiorskiego z Olsztyna, choć gościnnie udziela się tu także Waldemar Jędruszak z zespołu Scylla, który jest jednocześnie producentem debiutanckiej płyty „Inevitable”. Niestety Artur gra tylko na gitarze, a cała reszta to komputer. Ja od razu z rezerwą podchodzę do tego rodzaju działalności. Zawsze wolę jak gra zespół.
Już 12 września w gdańskiej klubokawiarni Bunkier odbędzie wernisaż jednego z najbardziej rozpoznawalnych alternatywnych fotografików ostatnich lat - Mariusza Kobaru Kowala. Autor zdjęć, grafik, charakteryzacji ma na swoim koncie współpracę z takimi artystami jak: Iggy And The Stooges, Fear Factory, Sabaton, God Is An Astronaut, Combichrist, Behemoth, Vader, Riverside, Coma, Ira, Zombie Boy, Illusion, czy Acid Drinkers. Wystawa prac Kobaru, której patronem medialnym jest serwis Darkplanet, potrwa do 31 października.
Skład zbliżającej się XVIII edycji czeskiego festiwalu Brutal Assault został uzupełniony o czternaście lokalnych zespołów. Zostały one rozstawione na trzecią scenę (Obscure Stage) oraz wczesne godziny dużych scen. Wśród nich znalazły się:
Proximity (CZ, modern metal), Straight (CZ, hardcore), Stíny Plamenů (CZ, black metal), The Fall Of Ghostface (CZ, electro metalcore), In Vain (NO, avantgarde metal), Five Seconds To Leave (CZ, core), Divadlo Marza (CZ, alternative theatre), PerfeCitizen (CZ, grindcore), Beautiful Caffilery (CZ, hc death metal), Empyrion (SK, death black), FOB (CZ, death metalcore), FDK (CZ, post metal), Minority Sound (CZ, cyber metal), Secret Of Darkness (CZ, black metal).
lord_setherial : Jak miło. Czuję,że będzie totalny rozpierdol zarówno dla mięśni i...
travis_bickle : Mike Heller i nic więcej nie trzeba gadać.
oki : jak umarł to w kwietniu zmartwychwstanie:)
Harlequin : słysząłem debiut tej kapeli i niczego interesującego tam nie dostrzegłe...
zsamot : Niestety spory zawód, zwłaszcza na tle poprzedniczki. Stanowczo coś...
KostucH : Wiem, że w Twoim przekonaniu ta płyta nie jest zła więc niczego wół...
jedras666 : No tak, tylko jak zaznaczyłem w recenzji, nawet gdybym nie wiedział, że...
Naqara : Kto się wybiera?
zsamot : Ale co to oznacza dla zwykłego kupującego? Hmm...