W jednym z wywiadów Psychopath przyznają się do fascynacji Slayer oraz Sepulturą. O ile zbyt mocno wpływów canarinhos na „Avaritia” nie słyszę to skojarzeń z amerykańskimi zabójcami słychać na tym albumie sporo. Właściwie to ten materiał można by uznać za hołd złożony przez Psychopath swoim mistrzom ze szczególnym naciskiem na ich najbardziej przełomowy album z krwią w tytule.