Dolina Cieni to myślenicki zespół, który, jak podaje Encyclopaedia Metallum, istnieje już bardzo długo. Nic dziwnego, że ich debiutancki materiał liczy sobie aż trzynaście kompozycji, które razem trwają ponad godzinę. Zupełnie nie zgadzam się natomiast z tamtejszym określeniem ich muzycznego profilu jako pagan black/doom metal. O ile jeszcze pagan i black są określeniami zbliżającymi nieobeznanego czytelnika do kwintesencji tematu, to doom jest wzięty kompletnie z sufitu. A dla mnie "Wzgórze Tysiąca Dusz" to po prostu kawał heavy metalu.