Niby jest późno i ciemno, ale i tak jest upał. Niby gnuśno i muliście, ale tyle tu żywotnego rock and rolla, że i tak się można spocić. To Death Denied wydobywa ze swojej trzeciej płyty „Through Water, Through Flames” wszystko, co charakterystyczne i najlepsze w southern metalu. W zasnutej dymem stylistyce znajdzie się więc i przy czym poskakać i poleżeć, ciężko opadając z sił w pełnym południowym słońcu. Jest też co wypić, zapalić i już nie powiem co jeszcze. Jak to w rock and rollu.
Jakby ktoś chciał dosiąść motocykl albo chociaż rower i poczuć wiatr we włosach, to idealnym podkładem muzycznym do tego może być płyta „Forever Free” zespołu Saxon. Jej pierwszy numer tytułowy to prawdziwy hymn poskramiaczy szos, nie tylko powodujący zwiększone przyspieszenie, ale wręcz dodający skrzydeł: „Take me where the eagle fly, let me drive along the open road…”
Skład skompletowany do nagrania albumu „Set The World On Fire” nie przetrwał próby czasu i stało się jasne, że Annihilator stał się teatrem jednego aktora. Do prac nad kolejną płytą „King Of The Kill” Jeff Waters skorzystał już tylko z pomocy perkusisty Randy Blacka, całą resztę nagrywając sam. Materiał jaki powstał w ten sposób prezentuje szerokie horyzonty i jest bardzo zróżnicowany.
Choć na okładce drugiej płyty Decoryah „All-Dark Waters” są chmury, to wszystkie teksty są o wodzie. Jeziora, rzeki i strumienie zaszyte w dalekich północnych lasach są źródłem inspiracji dla utworów i zimnej atmosfery w nich panującej. Wszystko dzieje się w ich głębi lub nad brzegami, a zespół przenosi nas do nich za pomocą doomowego gotyku, który okrywa mrokiem oraz tęsknotą opiewane przez siebie krainy.
Ved Buens Ende…. To zespół, który powstał ze związku muzyków udzielających się już w Ulver i Dødheimsgard. Wydali jedno demo, a następnie płytę „Written In Waters”, która okazała się legendarna i stała się podwaliną dla awangardowego black metalu. Jest jedną z pierwszych w swojej dziedzinie, więc jest odkrywcza, odważna i sięgająca bardzo dalekich horyzontów.
Niezbadane są ścieżki odkrywcy starych demówek. Na przykład w mojej okładce do pierwszego dema Waterfall „Signum Temporis” ukryła się druga ich kaseta „Vita Vigilia Est…”. Przez lata w ogóle tego nie zauważyłem i fakt ten wyszedł na jaw dopiero teraz, gdy zabrałem się za opisywanie tego wydawnictwa. Jak to się stało i skąd ja to w ogóle mam? Tego nie mam pojęcia. Tak więc piszę o oryginalnej kasecie bez okładki, a oryginalna okładka pozostaje bez swojej kasety.
„Speed and aggression, a deadly obsession joining together in ultra-motion”. Tak zaczyna sie refren pierwszego utworu “Ultra-Motion” z płyty “Waking The Fury” Annihilator. I rzeczywiście szybkości i thrash metalowej agresji temu numerowi, jak i całej płycie, nie brakuje. Nie brakuje też świetnej gry i fajnych kawałków. Naprawdę, aż miło posłuchać.
Pięć lat potrzebował Sparagmos na wydanie następcy „Error” i przez te pięć lat wiele się zmieniło. Zmienił się basista, gdyż Andrzej Rudnicki zaczął zapowiadać pogodę w TVN, a na jego miejsce pojawił się Robert Morganti. Zmienił się język, gdyż Sparagmos zaczął nadawać po polsku i zmieniła się muzyka, która słała się cięższa, bardziej miażdżąca i trzeba przyznać, całkiem oryginalna.
Niekwestionowany przebój lat 70. ubiegłego wieku, czyli „Dziewczyna o perłowych włosach” zabrzmi 18 sierpnia we Wrocławiu (Pergola) i 19 sierpnia w Warszawie (Park Sowińskiego). Podczas pobytu w Polsce, węgierskiej gwieździe Omega towarzyszyć będzie na scenie Creedence Clearwater Revived (UK/USA). Omega to jeden z najpopularniejszych rockowych bandów z lat 70.
Hecate Enthroned powstał w Anglii w 1995 roku. Ponieważ wcześniej już działali pod szyldem Daemonum, to materiał na pierwsze demo był gotowy i już w styczniu został opublikowany na kasecie, pod tytułem „An Ode For The Haunted Wood”. Zainteresowała się tym wytwórnia Blackened i po paru miesiącach nastąpiło wznowienie wydania, tym razem na płycie, jako EP „Upon Promeathean Shores (Unscriptures Waters)”. O wersję kasetową postarała się za to niezawodna Mystic Production.
Knock Out Productions prezentuje dwa koncerty wspólnej trasy Testament z Annihilator oraz Death Angel! Giganci thrash metalu z Bay Area wracają do Europy ze swoim najnowszym albumem "Brotherhood Of The Snake"! Po opublikowaniu najnowszego materiału w październiku 2016 roku Testament podbija listy sprzedaży płyt oraz otrzymuje entuzjastyczne recenzje od fanów i dziennikarzy z całego świata.
zet : Powinna być na stronie opcja "zgłoś nadużycie" czy coś w tym sty...
Roger Waters powróci do Europy w 2018 roku z pionierską trasą Us + Them, podczas której usłyszymy klasyki Pink Floyd, nowe piosenki i solową twórczość. Roger Waters - Us + Them to przegląd najważniejszych utworów wybranych z wybitnego dorobku Watersa, w tym piosenki z najlepszych płyt Pink Floyd (Wish You Were Here, The Wall, Animals, Dark Side of The Moon) oraz kompozycje z nowego, zbierającego doskonałe recenzje albumu „Is This the Life We Really Want?”. Nazwa trasy nawiązuje do utworu z 1974 roku “Us And Them,” ze sprzedanego w wielomilionowym nakładzie albumu Pink Floyd "Dark Side of the Moon".
Legendarna kapela The Waterboys 6 czerwca 2016 roku wystąpi po raz pierwszy w Polsce. Na koncert zaprasza Progresja Music Zone. The Waterboys to grupa rockowa, która powstała w 1981 roku w Londynie. Swoją nazwę zaczerpnęła z piosenki “The Kids” Lou Reeda oraz z fascynacji twórców motywami morskimi. Zespół powołali do życia trzej młodzi Szkoci: Mike Scott, Anthony Thistlethwaite i Kevin Wilkinson. Z biegiem czasu szeregi zasilili Karl Wallinger i Roddy Lorimer. W marcu 1983 ukazał się singel „A Girl Called Johnny” stworzony w hołdzie Patti Smith. W lipcu tego roku premierę miała debiutancka płyta „The Waterboys”.
Agencja Go Ahead zaprasza na dwa koncerty grupy Tracer. Muzycy, którzy polskiej publiczności dali się poznać jako fantastyczny support zespołu Apocalyptica, przyjadą do naszego kraju w lutym 2016 i wystąpią: 27 lutego w poznańskim klubie Pod Minogą i 28 lutego w warszawskiej Hydrozagadce. Tracer to australijskie trio, które zwróciło na siebie uwagę już pierwszym wydawnictwem. W 2013 roku premierę miał ich drugi krążek - "El Pistolero", wyprodukowany przez Kevina Shirleya, który odpowiedzialny jest za brzmienie albumów takich tuzów jak Slayer, Iron Maiden, Led Zeppelin czy Silverchair.
„High Proof Cosmic Milk” to siódma płyta Acid Drinkers i tradycyjnie inna od wszystkiego co nagrali do tej pory. Po raz pierwszy jednak nastąpiła zmiana, która mnie nie zachwyciła. Nie chcę przez to powiedzieć, że jest to słaby album, ale nowa stylistyka Acid Drinkers trochę mnie zawiodła i nigdy się do niej nie przekonałem.
zsamot : Czuć zafascynowanie brzmieniem Sepultury okresu "Roots", ale i tak bardzo...
„Water” to pierwsza piosenka zapowiadająca nowy, planowany na wiosnę 2016 roku album zespołu Heroes Get Remembered. Utwór przedstawia smutne przemyślenia naukowca (mógłby to być Robert Oppenheimer) dotyczące konsekwencji osiągnięć jego pracy. Przyczyniły się one bowiem do powstania broni masowej zagłady. Uważa, ze żyjąc w taki sposób, w jaki żyjemy sami się zniszczymy. Tytuł nawiązuje do pochodzenia życia na Ziemi, a struktura i kompozycja utworu do jego ostatecznego końca spowodowanego wyścigiem zbrojeń i ślepą wiarą w wątpliwe wartości – podsumowują „Water” muzycy HGR.
W nadchodzącym tygodniu czekają nas dwa wyjątkowe koncerty zespołu Apocalyptica. Muzycy wystąpią 7 października (środa) na warszawskim Torwarze i 8 października (czwartek) w krakowskiej Hali Wisły. Za nową płytę zespołu - "Shadowmaker" - odpowiada nagrodzony Grammy producent Nick Raskulinecz, znany ze współpracy m.in. z Deftones, Foo Fighters czy Mastodonem. Po raz pierwszy muzycy stworzyli materiał od początku do końca z wokalistą – do składu dołączył Franky Perez. Album, ósmy w dorobku Finów, miał premierę pod koniec kwietnia.
Trójmiejska grupa The Shipyard po przebojowym debiucie "We Will Sea" zawierającym hit "Downtown" i po wielu koncertach (m.in Off Festival) przygotowała zbiór wysokooktanowych numerów przynoszących nową energię. Mimo nadal obecnych post-punkowych elementów, tym razem The Shipyard przenosi słuchacza w stronę energetycznego gitarowego crossover. To melodie które przynoszą ulgę i nadzieję słuchaczom spragnionym szczerego rockowego uderzenia - ten album jest niczym woda na marsie. "Water on Mars" – to także pierwszy singiel radiowy promujący nowe wydawnictwo. Ukaże się ono na rynku 31.03.2014 dzięki 2.47 Production.
"Water On Mars" to tytuł drugiego albumu powstałej w Trójmieście formacji The Shipyard, który będzie miał swoją premierę podczas koncertów: w Gdańsku w B90 28 marca oraz w Warszawie w klubie kosmos kosmos 30 marca 2014 roku. Tymczasem w oczekiwaniu na płytę, można w sieci zobaczyć teaser zapowiadający nowy krążek. Grupa The Shipyard powstała w 2011 roku i porusza się w przestrzeni pomiędzy zimną falą, shoegaze, po cięższe odmiany rocka alternatywnego.
Gdy dostałem przesyłkę z płytą Vervrax, na pierwszy rzut oka wiedziałem, że nie jestem targetem dla tego wydawnictwa. Po pierwsze, jako wieloletni zwolennik złego i obleśnego metalu, od razu zwracam uwagę na wyjątkowo beznadziejną okładkę. Nie mam pojęcia o co chodzi z tymi dziećmi, po co się tu znajdują i co mają symbolizować.