Wszystkich projektów Christiana
Pohla nie znam. Raczej dotąd wystarczał mi Blutengel, a nawet i to było za dużo
jak dla mnie. Po Miss Construction sięgałam niepewnie, po wcześniejszym zapoznaniu
się z stroną MySpace, która dała mi tylko przedsmak tego co znajduje się na
płycie. "Kunstprodukt" okazała się płytą, przez którą moje przedwczesne obawy
okazały się nieuzasadnione. Otrzymałam ponad 75 minut dobrej, tanecznej,
elektronicznej muzyki.
Może nie wszyscy jeszcze wiedzą, czym jest Tumor. Otóż jest to kolejny, po Blutengel i Terminal Choice projekt Chrisa Pohla. Samo to nazwisko wyzwala u mnie pewien dystans - będzie więc obiektywnie. Chris zaszczyca nas kolejną płytą kolejnego swojego projektu. Tym razem Tumor i "Welcome Back Asshole" (milutki tytuł, prawda?). Jak zapewne niektórzy wiedzą projekt ten jest chyba najmocniejszym w jego karierze. Jest to EBM pełną gębą: bez owijania w bawełnę, bez niepotrzebnych eksperymentów, bez zbędnych wstawek i głupawych melodyjek. Jest to taki rodzaj muzyki, który rzetelnie kopie czachę i wywraca flaki.