Ossuary Records stawia na młodość. Po przedstawieniu Okrütnik i Shadow Warrior, tym razem przyszła kolej na warszawski Rascal i ich debiutancką EPkę „Headed Towards Destruction”. Zespół został ubrany w starożytną nazwę speed metalu, którą od czasu do czasu ktoś wyciąga dla spotęgowania wrażenia i odróżnienia się od innych heavy metalowych kapel. A dobra, niech tam będzie. Jedziemy.
Pochodząca z Warszawy młoda formacja Rascal, nowa nadzieja krajowego speed metalu, właśnie zadebiutowała wydawnictwem EP „Headed Towards Destruction”, wydanym przez Ossuary Records. Na krążek składa się 5 utworów i ponad 20 minut muzyki utrzymanej w klasycznej konwencji speed metalu z wpływami thrashu, a zatem płyta obfituje w szybkie tempa, szybkie riffy, szybkie solówki, wysokie wokale i dobre melodie. Wydana w tradycyjnym pudełku jewel case będzie ozdobą kolekcji każdego speed maniaka.
Soilwork jest zespołem, który bardzo szybko potrafił sobie wyrobić swoją markę i zaprezentować ją szerokiej publiczności. Po zaledwie jednym demie podpisali kontrakt z Listenable Records i wydali album „Steelbath Suicide”, który bardzo mocno usadowił ich na szwedzkiej scenie melodyjnego death metalu, z miejsca gwarantując im czołową pozycję w ramach tego, zdobywającego dużą popularność, gatunku. I nic dziwnego skoro jest to bardzo energetyczne uderzenie.
„Figure Number Five” to, zgodnie z nazwą, piąty album Soilwork, a do jego nagrywania przystępowali już jako zespół znany i o międzynarodowej renomie. Płyta „Natural Born Chaos” mocno namieszała i przysporzyła im dużej popularności. Następczyni ukazała się szybko i poszła dokładnie w tym samym kierunku, lecz myślę, że jej nie dorównuje. Soilwork w dalszym ciągu wykonuje bardzo dobrą, energiczną i melodyjną muzykę, ale skala przebojowości jednak nie jest już aż tak porażająca.
Black metal. Jeden z najbardziej intrygujących, tajemniczych i ekstremalnych gatunków muzycznych. W najróżniejszych swoich stylach i odmianach wykreował zespoły wielkie i wybitne, dużo dobrych i bardzo dobrych, ale też morze przeciętniactwa, ocean tandety, aż do komicznych i żałosnych w swojej groźności i antytalenctwie form para muzycznych. Rozlał się po całym świecie niosąc ze sobą kult Szatana, wojnę z chrześcijaństwem, niechęć do społeczeństwa, jak również skrajne prawicowe przesłania polityczne. A wszystko wzięło się od drugiej płyty Venom, dającej nazwę tej hydrze. Ta płyta to oczywiście „Black Metal”. A więc: „Lay down your soul to the gods rock ‘n roll”!
Po wielu miesiącach prac tajemniczy projekt o nazwie Subterfuge, powołany do życia przez gitarzystę Tyberiusza Słodkiewicza, prezentuje swoją debiutancką płytę „Projections from the past”, która powstała w Multisort Studio w Nadolu pod okiem Witka Nowaka, właściciela studia, a jednocześnie producenta oraz znakomitego muzyka. Subterfuge to jednak nie tylko Tyberiusz i Witek (ex-Gwardia, ex-484), ale również klawiszowiec Adam Nowak (ex-Gwardia), perkusista Bartek Grochulski (Nomad, Kira, Sawblade), saksofonista Piotr Grąbkowski (Blue Cafe) oraz wokalista Mateusz Drzewicz (Divine Weep, Hellhaim) i wokalistka Kinga Lis (Icon).
To wiadomość, na którą czekali wszyscy fani Helloween. Jesienią tego roku zespół ruszy w specjalną trasę koncertową, podczas której towarzyszyć im będą Michael Kiske i Kai Hansen. W trakcie prawie 3 godzinnego koncertu oryginalny line up wykona wiele klasyków Helloween, powstałych w trakcie trzech dekad funkcjonowania zespołu. Na scenie nie zabraknie również obecnych członków grupy, w związku z tym wybuchowy skład prezentuje się tak: Andi, Michi - wokal, Kai, Weiki, Sascha - gitary, Markus, Dani - sekcja rytmiczna.
Wrekmeister Harmonies powraca ze swoim najbardziej zróżnicowanym brzmieniowo albumem. Na „Light Falls” rdzeń Wrekmeister - JR Robinson (wokal, gitara) oraz Esther Shaw (instrumenty klawiszowe, fortepian, skrzypce, śpiew), łączą siły z muzykami Godspeed You! Black Emperor. Tytuł albumu pochodzi z książki Primo Levi'ego „Czy to jest człowiek", przemyśleń dotyczących roku, który autor spędził jako więzień obozu w Auschwitz.
Legendarny zespół Metallica zaprezentował pierwszy singiel „Hardwired” z nadchodzącej płyty. Grupa wyda swój jedenasty studyjny album „Hardwired… To Self-Destruct” 18 listopada. Płyta ukaże się na CD, winylu, cyfrowo, w wersji Deluxe oraz Deluxe Deluxe (box). Producentem albumu jest Greg Fidelman, który współpracował z zespołem przy albumie „Death Magnetic”. „Hardwired” to pierwszy opublikowany utwór z nadchodzącego albumu. Miał premierę podczas audycji w amerykańskim radiu 93X, gdzie Lars opowiadał o występie zespołu na U.S. Bank Stadium.
nietopesz : Trafiłem? ;)
nietopesz : Jakiego ja zdania szukam, które podsumuje moje odczucia? Hmmm... h...
Devon : Jak dla mnie, jest OK. Chcę wierzyć, że thrash dziadki obudziły się ze...
Pagan Records informuje o nawiązaniu kolaboracji z krakowskim zespołem Ragehammer na wydanie debiutanckiej płyty. Założony w 2012 roku kwartet zdążył już narobić sporo szumu za sprawą szczerego metalowego grania bazującego na old schoolowym thrashu, blacku i speed metalu. Wydane w 2012 roku demo „War Hawks” (Mythrone Promotion) zebrało sporą ilość entuzjastycznych recenzji, a obecnie zespół jest na etapie kładzenia ostatnich szlifów na debiutancki, pełnowymiarowy album, który nosić będzie tytuł „The Hammer Doctrine”.
29 maja 2015 roku na półkach sklepowych ukaże się nowy album legendy metalu, formacji Helloween. Dzieło będzie zatytułowane "My God-Given Right" i powstało między październikiem 2014 roku a styczniem 2015 w należącym do zespołu MiSueno Studio na Teneryfie. Produkcją płyty zajął się długoletni współpracownik kapeli, Charlie Bauerfeind (Blind Guardian, Hammerfall), natomiast za okładkę odpowiedzialny jest Martin Häusler (Bon Jovi, Queen, Gotthard). Pierwszym singlem zwiastującym całość jest kompozycja "Battle’s Won", do której powstał teledysk.
30 stycznia 2015 roku ukaże się nowy, dziesiąty w dorobku album żywej legendy – formacji Blind Guardian. Dzieło będzie zatytułowane „Beyond The Red Mirror” i znajdzie się na nim dziesięć utworów. Natomiast zespół opublikował właśnie kolejny trailer zwiastujący całość, w którym opowiada o różnicach między pracą w studio, sali prób i graniu na żywo. 30 – letnia kariera zespołu to jedno, wielkie pasmo sukcesów. Twórczość kapeli, inspirowana życiowym doświadczeniem, mitami, legendami i własną kreatywnością, wznosi się na zupełnie nowy poziom.
Dave Lombardo wraz ze swoim projektem muzycznym Philm w marcu 2015 roku pojawi się na trzech koncertach w Polsce. Były perkusista Slayera zagra 12 marca w Gdańsku, dzień później w Poznaniu oraz 14 marca w Warszawie. Zespół przyjedzie promować swój najnowszy album "Fire From The Evening Sun". Lombardo na najnowszej płycie nie zapomniał o swoich metalowych korzeniach. Kompozycje zawarte na "Fire From The Evening Sun" pełne są ciężkich rockowych riffów, post-hardcore’owych połamanych rytmów czy awangardowych aranżacji rodem z Fantomasa.
rob1708 : bardzo dobra wiadomość , właśnie odsłuchuje pełen album Harm...
Fani klasycznych metalowych pieśni jednoczcie się. Już 17 maja 2014 roku w Katowickim "Spodku", po raz pierwszy w Polsce wystąpi legenda metalowego podwórka czyli zespół Manowar.
JancioWodnik : Przynajmniej w Polsce ;P
Gizbern : Ostatnich kilku miesięcy. Black Sabbath chyba sobie odpuszczę !
robotabu : No proszę, a myślałem, że nigdy do tego nie dojdzie...
pawlick : Czy ktoś z użytkowników tej strony będzie na koncercie w Krakowie?