To może być prawdziwe deathmetalowe uderzenie! Wirtuozi death metalu ze szwedzkiego Spawn Of Possession właśnie pracują nad materiałem na swój trzeci album. Nie byłoby w tym może nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że po szeregu roszad personalnych gitarzysta Jonas Bryssling zebrał wreszcie naprawdę wyśmienitych muzyków. Po tym jak został on jedynym muzykiem z oryginalnego składu, udało mu się wpierw zwerbować basistę Erlenda Caspersena (Blood Red Throne, Deeds Of Flesh, Decrepit Birth) i perkusistę Richarda Schilla (Shining).
To był jeden z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie krążków ubiegłego roku. Debiutancki "Cabinet" ukazywał bowiem nową jakość technicznego deathmetalu, polegającą na maksymalnym skomplikowaniu partii instrumentalnych kosztem jakości utworów. Zgodnie z zapowiedziami muzyków spodziewałem się, że "Noctambulant" rozniesie konkurencję w pył.
Spawn Of Possession - kolejny zespół ze Szwecji, który w ostatnich latach mocno namieszał na scenie death metalowej. Już debiutancki "Cabinet" pozwolił im zbobyć panteon technicznego death metalu i dzielić go wraz z Psycroptic i Necrophagist. Każdy z tych zespołów gra zupełnie inaczej ...
Komentarze Harlequin : Niestety stanki, ale "Noctambulant" pomimo swej techniczności, jest STRASZL...
stanki : Ale nam obrodziło tych technicznych kapel.Co prawda tego albumu nie sły...