Na początku czytelnikom należy się wyjaśnienie. “Dysk” Terry'ego Pratchetta nie jest kolejną częścią cyklu “Świat Dysku”. Nie znajdziemy tam przygód sympatycznych mieszkańców Ankh, straży miejskiej czy ekscentrycznych czarowników z Niewidzialnego Uniwersytetu. Książka jest powieścią science fiction, która pełna jest, co prawda charakterystycznego dla pisarza poczucia humoru, jednak nawiązania do słynnego cyklu fantasy są tu bardzo luźne. Nie oznacza to jednak, iż jest to w jakiś sposób powieść gorsza. Wręcz przeciwnie - Terry Pratchett zawiera w niej nowatorskie koncepcje, które później znacznie rozwinął w “Świecie Dysku”.
Komentarze Yngwie : No to tym bardziej jeszcze z tym poczekam, bo ja jestem bardziej fanem fizyki Ei...
Hiromi : Rownież polecam 'Naukę Świata Dysku'. Oprócz tego 'Kosiarza', 'Carpe...
Yngwie : Spoko, hehe. Z tym, że ja jestem niedoszłym naukowcem, który nie skońc...