Nowa płyta Pawła Kukiza jest wyraźnie ciężkim orzechem do zgryzienia dla mainstreamowych mediów.
Najmniej mówi się o jej zawartości, najwięcej o zaangażowaniu jej twórcy.
Zatem o niej.
Muzycznie dość szeroko - od góralskiego intro, przez post punkowe ("Obława Kaczmarskiego", "Old punk", "Krew"), czy rosyjskie ("17 września"), Weilowskie ("Ratujcie nasze dusze") klimaty, do ciężkich, mrocznych nawiązujących do Rammsteina brzmień ("Heil Sztajnbach", "BOA", "Twoje słowo", "Homo politicus", "Koniec końców").
Komentarze Yngwie : Paczków, Niemodlin, Łosiów - rzut beretem zarówno do nizin i gór, w...
CrommCruaich : Myślałem, że Kukiz mieszka w Łosiowie (mniej więcej w połowie...
Rubezahl : Akurat spod czeskiej granicy tuż przy Kotlinie Kłodzkiej, heh....