Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Literatura :

Aleksandra Rumin - Głosuj na Polaka

Initium, Wydawnictwo Initium, Aleksandra Rumin

Duża dawka humoru doprawiona intrygami małej społeczności i polana politycznym sosem o dziwnie znajomym smaku. Aleksandra Rumin tym razem porzuca zbrodnie, by zabrać nas w świat political fiction o polskiej prowincji. Grzeszyn to mała, urokliwa gmina, miejsce zsyłki dla ludzi, którzy dostali od losu drugą szansę. Gdy tuż po wizycie premiera rządzący miastem z woli ludu i Boga wójt znika bez śladu, a kilka dni później zrozpaczona żona otrzymuje list z żądaniem okupu, mieszkańcy stają na wysokości zadania i natychmiast rozpoczynają publiczną zbiórkę astronomicznie wysokiej kwoty. 

Więcej Komentarz
Recenzje :

Armored Saint - Revelation

John Bush, Anthrax, Armored Saint, Phil Sandoval, Gonzo Sandoval, Life After Death, Joey Vera, Fates Warning Symbol Of Salvation, Revelation, heavy metal, Black Sabbath

Przejście Johna Busha do Anthrax spowodowało długą przerwę w działalności Armored Saint. Podczas gdy John święcił triumfy w znacznie bardziej znanym komitywie, zespół zawisł w niebycie, bracia Sandoval powołali do życia krótkotrwały Life After Death, a Joey Vera trafił do Fates Warning. Historia Armored Saint jednak nie dobiegła końca i po dziewięciu latach od „Symbol Of Salvation”, odrodzili się w tym samym składzie, nagrywając album „Revelation”.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Behemoth - Demigod

Zos Kia Cultus (Here And Beyond), Behemoth, Demigod, Orion, Vesania, Seth, Nomad, Nergal, Karl Sanders, Nile

Po sukcesie płyty „Zos Kia Cultus (Here And Beyond)” Behemoth nie spoczął na laurach, a dwa lata później już był gotowy następny album „Demigod”. Przystąpili do niego w nowym składzie z Orionem z Vesania na basie i Sethem z Nomad na drugiej gitarze oraz dodatkowych wokalach. Ten ostatni nie został jednak członkiem zespołu, a jego pomocnikiem, który to stan rzeczy utrwalił się na wiele następnych lat.

Więcej
Komentarze
leprosy : Jeden z kilku albumów Behemoth do którego wracam, powroty te co prawd...
zsamot : Pompatyczny, rozdmuchany do granic możliwości,... ale hiper udany album....
Konkursy :

Wygraj książkę Zbrodnia po polsku Aleksandry Rumin

Zbrodnia po polsku, Aleksandra Rumin, kryminał, sensacja, Initium

Wraz z Wydawnictwem Initium zapraszamy do udziału w konkursie, w którym wygrać można jeden z dwóch egzemplarzy książki "Zbrodnia po polsku" Aleksandry Rumin, która ukazała się 20 listopada 2020 roku. Aleksandra Rumin zadebiutowała w marcu ubiegłego roku powieścią „Zbrodnia i Karaś”, bardzo pozytywnie przyjętą przez krytyków literackich oraz czytelników. Pół roku później ukazała się jej druga książka – „Zbrodnia po irlandzku” - powtarzając sukces poprzedniczki. W obu przypadkach Rumin udowodniła, że ma wyjątkowe poczucie humoru, okraszone dużą dawką sarkazmu i celnym portretowaniem różnych nacji i grup społecznych. 

Więcej
Komentarze
konkurs : Prawidłowa odpowiedź to: Tomasz Waciak. Nagrodę otrzymuje: maria_m...
Literatura :

Zbrodnia na blokowisku oraz Nie wywołuj wilka z lasu - nowości od Initium

Zbrodnia na blokowisku, Aleksandra Rumin, Nie wywołuj wilka z lasu, Karina Bonowicz, Initium, Wydawnictwo Initium, kryminał, sensacja, komedia kryminalna

Na 14 lutego 2020 Wydawnictwo Initium przygotowało dwie intrygujące książki – „Zbrodnia na blokowisku” Aleksandry Rumin oraz „Nie wywołuj wilka z lasu” Kariny Bonowicz. Aleksandra Rumin zadebiutowała w ubiegłym roku powieścią „Zbrodnia i Karaś”, bardzo pozytywnie przyjętą przez krytyków literackich (m.in. przez Bernadettę Darską) oraz czytelników. Pół roku później ukazała się jej druga książka – „Zbrodnia po irlandzku” powtarzając sukces poprzedniczki. W obu przypadkach Rumin udowodniła, że ma wyjątkowe poczucie humoru, okraszone dużą dawką sarkazmu i celnym portretowaniem różnych nacji i grup społecznych.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Fanthrash - Kill The Phoenix

Apocalypse Cyanide, Greg, Mary, Kill The Phoenix, Fanthrash, Wojciech Piłat, SpectAmentia, Kuba Chmielewski, Aleksandra Lizęga-Jurkowska, metalcore, thrash metal, death metal

Długo lubelski Fanthrash nie dawał znać o sobie, a od ostatniej EPki „Apocalypse Cyanide” minęło już sześć lat. Wtedy wydawało się, że jest ona zapowiedzią nowej płyty, a tymczasem zapadła cisza. Na pewno jednym z tego powodów były zmiany w składzie. Okazuje się bowiem, że w tym czasie zespół poważnie odmłodniał. Dość powiedzieć, że większości jego obecnych członków nie było na świecie, gdy Greg i Mary stawiali pierwsze kroki. Można więc stwierdzić, że wydana we wrześniu płyta „Kill The Phoenix” jest nowym rozdziałem w historii Fanthrash.

Więcej Komentarz
Muzyka :

Whalesong powraca z nowym materiałem

Whalesong, Gateway, Radiance of a Thousand Suns, industrial, no wave, drone

Zespół Whalesong zapowiedział swoje najnowsze wydawnictwo - EP'kę zatytułowaną "Gateway", która ukaże się na przełomie maja i czerwca na limitowanym 10" winylu. Materiał będzie zawierał jedną premierową kompozycję i zostanie wydany w ekskluzywnym wydaniu: okładka oraz insert będą wydrukowane ręcznie, srebrnym metalicznym sitodrukiem na czarnym papierze ozdobnym.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Nile - Those Whom The Gods Detest

Karl Sanders, Nile, Those Whom The Gods Detest, death metal

Napisał się Karl Sanders przy okazji szóstej płyty Nile „Those Whom The Gods Detest”. W okładce do każdego numeru możemy przeczytać nie tylko jego tekst, ale i całą opowieść o tym, czego dotyczy i jaka była geneza jego powstania, przy okazji poznając zdanie samego autora na niektóre opisywane kwestie. Nikogo nie zdziwi chyba fakt, że większość dotyczy mitycznych wierzeń i historii starożytnego Egiptu, ale w swoich poszukiwaniach Nile wykracza też poza granice tego kraju - do Iranu oraz krajów, których mapa świata nie zna już od tysiącleci. Każdy, kto zna ten zespół wie, że każda kolejna płyta zapowiada wędrówkę w głąb katakumb i tak jest oczywiście również i w tym przypadku.

Więcej Komentarz
Recenzje :

God Dethroned - Ravenous

Bloody Blasphemy, God Dethroned, Ravenous, death metal, Roel Sanders, Inhume, Tony Laureano, The Inexorable, Angel Corpse, Those Who Have Risen, Acheron, Macabre End, Death, Scream Bloody Gore

Po rewelacyjnym „Bloody Blasphemy” God Dethroned był naprawdę mocny i żeby stworzyć co najmniej tak dobrą płytę trzeba było wykrzesać z siebie maksa. Nie będę teraz porównywał, co jest lepsze, ale, wydany po dwóch latach, „Ravenous” z pewnością spełnił oczekiwania fanów. God Dethroned znów jest potężny, ciężki i zajebiście uderzający. To jest prawdziwa siła death metalu.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Grave - Hating Life

Hating Life, Ola Lindgren, Jensa Paulsson, Souless, Grave, Entombed, Jurgen Sandström, death metal, groove metal, hardcore

„Hating Life” to płyta, którą Ola Lindgren i Jensa Paulsson musieli nagrać w duecie. Po „Souless” z Grave, prosto do Entombed, odszedł dotychczasowy basista i wokalista Jörgen Sandström. Nie zdecydowano się jednak na dokooptowanie kogoś nowego i Ola przejął wszystkie jego obowiązki. We dwóch nagrali album odchodzący od death metalowych standardów w stronę grooveowego brzmienia.

Więcej
Komentarze
CrommCruaich : Ciągle nie mogę się przekonać.
leprosy : Najgorszy Grave.
Recenzje :

Athlantis - Metalmorphosis

Metalmorphosis, Athlantis, Steve Vawamas, Alessio Calandriello, Tommy Talamanca, Sadist, Aleksandro Bissa, power metal, Labyrinth, Trevor Nadir

„Metalmorphosis” to już druga płyta Athlantis w tym roku, choć składy na obu tych wydawnictwach dość znacznie się różnią. Do filaru zespołu, basisty Steve'a Vawamasa i wokalisty Alessio Calandriello dołączyli Tommy Talamanca z Sadist na gitarze, a na perkusji Aleksandro Bissa, który jeszcze do zeszłego roku występował w Labyrinth. Biorąc to pod uwagę, tempo pracy musiało być ekspresowe, ale jeżeli celem było nagranie dobrego power metalowego albumu, to został on zrealizowany w stu procentach.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Nile - In Their Darkest Shrines

Nile, In Their Darkest Shrines, death metal, Karl Sanders

Trzecia płyta Nile zrobiła prawdziwą furorę. We wszelkich podsumowaniach i zestawieniach zajmowała czołowe miejsce w 2002 roku. Wydając „In Their Darkest Shrines” zespół dumnie wkroczył na wyżyny sceny death metalowej pozostając, a nawet wgłębiając się jeszcze bardziej, w mrok egipskich grobowców. Rzeczywiście rozmach, a nawet natłok tego, co ma do zaoferowania ta płyta, jest imponujący. Można ją odkopywać latami jak archeolog i zawsze odszukać coś nowego i interesującego.

Więcej
Komentarze
leprosy : "Piękny", technicznie zagrany album. Masa smaczków i jeszcze więcej d...
Recenzje :

Rhapsody - Power Of The Dragonflame

Rain Of A Thousand Flames, Power Of The Dragonflame, Dawn Of Victory, power metal, Rhapsody, Manowar, Warriors Of The World

„Rain Of A Thousand Flames” było wydawnictwem będącym z boku sagi o szmaragdowym mieczu i dopiero “Power Of The Dragonflame” jest kontynuacją „Dawn Of Victory” i wielkim zakończeniem opowieści o Zaczarowanej Krainie. To właśnie teraz miały nadejść decydujące bitwy i rozstrzygnąć się losy świata. Ale nie bójcie się. Okupione to zostało wieloma ofiarami, ale Algalord został uratowany. Można więc spokojnie skupić się na muzyce.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Destruction - Release From Agony

Mad Butcher, Tommy Sandmann, thrash metal, Oliver Kaiser, Harry Wilkens, Destruction, Release From Agony, rock, rock and roll

Trzeci rok z rzędu i trzecia płyta Destruction. W dodatku w 1987 ukazała się jeszcze legendarna EPka „Mad Butcher”, a wszystko to po roszadach w składzie. Zespół opuścił perkusista Tommy Sandmann, który zamienił thrash metal na policję. Na jego miejscu pojawił się Oliver Kaiser, ale to nie koniec, bo skład rozszerzył się jeszcze o drugiego gitarzystę, którym został Harry Wilkens. Destruction więc po raz pierwszy w kwartecie wypuszcza najpierw wspomniane EP, a następnie jeden ze swoich najbardziej cenionych albumów „Release From Agony”.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Graveland - Thousand Swords

Carpathian Wolves, Graveland, Thousand Swords, Lethal Records, Rob Darken, IIsengard Productions, Osmose Productions, Nuclear Blast Records, hardcore, black metal

Rok po debiutanckim albumie „Carpathian Wolves”, Graveland nagrał swoją drugą płytę „Thousand Swords”. Początkowo wydała go austriacka Lethal Records, ale Darken szybko opublikował materiał w swojej Isengard Productions. Właśnie tą wersję kasetową mam ja. Jest tam informacja, że zespół odcina się od Lethal Records, a realizacja materiału w tej wytwórni było wielkim błędem. Graveland występuje także przeciwko żydowskim korporacjom, takim jak Osmose, Nuclear Blast, demokracji, hardcoreowi i innym wrogom black metalu. A więc wojna!

Więcej
Komentarze
DEMONEMOON : Przejmujaca historia o wojowniku ktory zgina z rak chrzescijan? Moze byc cieka...
Film :

Film o Beksińskich “Ostatnia rodzina” już za 10 dni trafi do kin

ostatnia rodzina, beksińscy, tomasz beksiński, zdzisław beksiński, zofia beksińska, film, biografia, andrzej seweryn, dawid ogrodnik, aleksandra konieczna, malarz, dziennikarz

Biograficzna opowieść o rodzinie Beksińskich już wkrótce ujrzy światło dzienne. Premiera filmu odbędzie się 30 września 2016 - zarówno w Polsce, jak i na świecie. Choć do tego czasu zostało jeszcze kilka dni, obraz już teraz zdobywa bardzo pozytywne recenzje. Nie jest to bowiem zwykła historia typowej polskiej rodziny, lecz smutna, dosadna i prawdziwa opowieść o nieprzeciętnych osobowościach, które musiały się zmagać z rzeczywistością, której nie rozumiały i stawiać czoło słabościom, przez które nie potrafiły wyrażać swoich uczuć. 

Więcej Komentarz
Muzyka :

Obituary - Ten Thousand Ways To Die

Obituary, Ten Thousand Ways To Die, death metal, thrash metal, industrial, grindcore, sludge metal, Exodus, Prong, King Parrot

Obituary zaprezentowało nowe, specjalne wydawnictwo, zatytułowane "Ten Thousand Ways To Die". Album zawiera dwa niepublikowane dotąd utwory studyjne oraz kilka bonusów w wersji live, nagranych podczas trasy koncertowej "Inked In Blood Tour". Grupa Obituary przyjedzie do Polski w listopadzie na dwa koncerty, podczas których na scenie  towarzyszyć im będą zespoły Exodus, Prong i King Parrot. Amerykańskiego zespołu Obituary nie trzeba zbytnio przedstawiać fanom muzyki death metalowej – to pionierzy gatunku. Powstali w 1984 roku na Florydzie, początkowo używając nazwy Executioner.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Terrorizer - World Downfall

death metal, grindcore, World Downfall, Terrorizer, Oscar Garcia, Alfred Estrada, Nausea, Pete Sandoval, Morbid Angel, Jesse Pintado, Napalm Death, Shane Embury, Earache Records, Altars Of Madness, David Vincent

Był rok 1989 kiedy na świat wypuszczony został jeden z najwybitniejszych, o ile nie najwybitniejszy, wytwór muzycznej ekstremy z pogranicza death metalu i grindcorea. Choć sam „World Dawnfall” został nagrany w tempie ekspresowym, to muzyka i sam Terrorizer rodziły się długo i z problemami. Zespół powstał w 1987 roku z inicjatywy Oscara Garcia i Alfreda Estrada z Nausea. Wtedy zaczęli współpracować z Pete Sandovalem z Morbid Angel i Jesse Pintado, który niedługo później dołączył do Napalm Death. Wtedy jeszcze nikt, włącznie z nimi samymi, nie spodziewał się co może wyniknąć z tej kolaboracji i niedługo potem się rozpadli. Zostawili jednak po sobie nagrania. Podobno to Shane Embury z Napalm Death był nimi na tyle zafascynowany, że gorąco namawiał Earache, żeby się nimi zainteresowała. Pomysł zaskoczył i przy okazji tworzenia przez Morbid Angel „Altars Of Madness” postanowiono nagrać też materiał Terrorizer, a ponieważ Estrada przebywał aktualnie w więzieniu, jego miejsce na basie zajął David Vincent.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Morbid Angel - Covenant

Covenant, death metal, Morbid Angel, Blessed Are The Sick, Richard Brunelle, Pete Sandoval, Trey Azagthoth, David Vincent

„Confront me unholy ones. Bastard saints scorn of the earth”. Na dźwięk tych słów zawsze przechodzą mnie ciarki. Oto bowiem zaczyna się „Covenant” – absolutna kwintesencja death metalu i zarazem jego szczytowe osiągnięcie. Może ktoś bardziej lubić inne zespoły, może preferować inne płyty. Sam bym się zastanawiał, którą ubóstwiam najbardziej. Nie da się jednak zaprzeczyć, że w 1993 roku Morbid Angel pokazał światu czym jest jądro death metalu i jaki jest wzór na dążenie do doskonałości. Jest jeden szczyt, nigdy niezdobyty i nieosiągalny nigdy dla nikogo. Ten szczyt to „Covenant”.

Więcej
Komentarze
unborn : Zgadzam się w stu procentach. Ale bardziej przeżywałem dzień, w kt...
Recenzje :

Morbid Angel - Formulas Fatal To The Flesh

David Vincent, Morbid Angel, death metal, Trey Azagthoth, Pete Sandoval, Steve Tucker, Eric Rutan, Alas, Hate Eternal, Formulas Fatal To The Flesh

Odejście Davida Vincenta z Morbid Angel było szokiem dla fanów i stratą, z którą ciężko było się pogodzić. Doskonale naoliwiona death metalowa maszyna była ikoną gatunku i choć w jej szeregach pojawiał się czwarty zawodnik, to ciężko było sobie wyobrazić, żeby mogła się obyć bez kogoś z żelaznego tria: Azagthoth, Sandoval, Vincent. Potężny głos tego ostatniego był przecież symbolem Morbid Angel i jednym z jego najbardziej charakterystycznych elementów. Kim jest ten Steve Tucker, zastanawiali się wszyscy, nie wierząc zupełnie, że jest w stanie w jakikolwiek sposób konkurować z wielkim Davem. W tym całym zamieszaniu niewiele mówiło się o tym, że po jednym, rewelacyjnym, albumie z zespołem pożegnał się także Eric Rutan, który po takiej zaprawie poświęcił się tworzeniu własnych kapel: Alas i przede wszystkim Hate Eternal.

Więcej
Komentarze
Harlequin : Zanm, ale nigdy nie byłem jej zagorzałym fanem, zawsze wolałem dwój...
leprosy : Ta płyta to pierdolone 12/10! Z perspektywy czasu uważam, że to najlep...
Harlequin : Ano, rzadko tutaj zaglądam, ale czasem sie zdarza :)