Pod koniec ubiegłego roku Moron ogłosił wydanie swojej EP-ki „Rzeka”. Jak na dwa lata, jakie upłynęły od poprzedniej, cztery kawałki wrażenia nie robią, tym bardziej, że wszystko to jest króciutkie, oj króciutkie. Może więc już czas pomyśleć o normalnej płycie?