”Kwiaty zarosły pole. Pole zawiści i nienawiści. Kwiaty na ludzkiej krwi tam się uchowały, czerwone pączki ku słońcu oddały. I ty też tam jesteś, kwiecie jeden z wielu. Kwicie piękny, lecz czemuż biały? Czyżbyś ty, jedyny odnalazł kawałek ziemi nie strutej tą ludzką blizną? Toć, twa ziemi czysta i przejrzysta, a korzenie silne i długie. Tam, ty jedyny, Kwiecie mój drogi zachowaj się śliczny i nie ubogi, dla tych czerwonych, które padną wśród pierwszych fal deszczu obmywających tą zatrutą historią ziemi”