Sceptic powalił mnie od razu i z miejsca zostałem wielkim fanem „Blind Existence”. Zespół powstał w Krakowie w 1994, ale świat usłyszał o nich dopiero pięć lat później, po wydaniu pierwszego albumu. W Polsce przynajmniej stali się od razu znani. No, ale nie dziwne skoro nagrywa się taką płytę. Niewątpliwie nad tą muzyka unosi się duch Death, ale Sceptic ma swój styl, swoje pomysły i przede wszystkim swojego wirtuoza jakim okazał się być Jacek Hiro.
zsamot : Dziwne pozostaje zjawisko niedostępności płyty od lat... Dlaczego nie m...
Oj, namieszało i nakotłowało się w Sphere ostatnimi czasy. Do tego stopnia, że ze starego składu na placu boju pozostał tylko perkusista Th0rn. Udało mu się jednak zebrać nową ekipę i we wcale nie tak długim czasie od „Homo Hereticus” wypluć z siebie trzecie bluźnierstwo. Bezbożnicy, którzy wspomogli go w tym niecnym procederze to Diego – gitara, Beton z Mesmerized – bas, Iron – gitara i Dawidek na wokalu. Szczególnie ciekawa jest droga do Sphere tego ostatniego. Pogrywał na basie w gotyckim Raincarnation i heavy metalowym Witchking, by ostatecznie porzucić instrument i zastąpić Analrippera.
Po debiutanckim „S.U.C.K.” Virgin Snatch doznał nie lada wzmocnienia. Wprawdzie Jacek Hiro ze Sceptic brał już udział w nagrywaniu pierwszej płyty, ale teraz wystąpił jako pełnoprawny członek zespołu. Wraz z Grysikiem są sprawcami tego, że drugi album tej krakowskiej formacji brzmi naprawdę potężnie i ma dużą siłę rażenia.
zsamot : Bardzo fajna płytka, mam wrażenie, ze to powinien być debiut. Płyta...
Dead Bread to projekt wcielający w życie oryginalną, jak na nasze polskie warunki, koncepcję wydawania EP-ek z różnymi wokalistami czyli coś w stylu Probot, tylko w dłuższym wydaniu bo każdy z wokalistów ma okazję wykazać się nie w jednym, a w kilku utworach. Pierwszym wydawnictwem Dead Bread jest EP-ka „Hatred Slice” z czterema utworami i niejakim Janickiem Klaussenem za mikrofonem.