Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Dead Bread - Hatred Slice

death metal, Deathcore, Dead Bread, Hatred Slice, szwdzki death, Jacek Hiro, Sceptic,

Dead Bread to projekt wcielający w życie oryginalną, jak na nasze polskie warunki, koncepcję wydawania EP-ek z różnymi wokalistami czyli coś w stylu Probot, tylko w dłuższym wydaniu bo każdy z wokalistów ma okazję wykazać się nie w jednym, a w kilku utworach. Pierwszym wydawnictwem Dead Bread jest EP-ka „Hatred Slice” z czterema utworami i niejakim Janickiem Klaussenem za mikrofonem.

„Gates of Hell” najkrótszy numer na płycie, w którym udało się jeszcze wcisnąć coś na zasadzie mini intra w postaci dźwięków niczym żywcem wyjętych z dawnych kreskówek, w pierwszej części atakuje nas death metalową furią, melodyjnie, ale na najwyższych obrotach. Wokalista dysponujący mocnym, deathcorowym wokalem wykrzykuje tekst, a na jego tle próbkę siły mięśni daje perkusista. W drugiej części numeru mamy radykalną zmianę klimatu. Pojawia się moment zwolnienia, w których na pierwszy plan wysuwa się gitarowa solówka, przestrzenna i rozbudowana. I taki w zasadzie jest cały materiał, który opiera się na zestawieniu szwedzkiego death metalu pomieszanego z deatcorem, przeplatanego dodatkowo przestrzennymi solówkami.  Gitarowe sola pojawiają się w każdym utworze na płycie, z wyjątkiem „Walk the Path”, czyniąc każdy z kawałków bardziej rozpoznawalnym. Jedną z takich solówek wykonał nawet Jacek Hiro („Gates of Hell”) i wypada tylko żałować, że nie raczy chłopina wydać w końcu czegoś nowego ze Sceptic.

Po takim debiucie nie pozostaje nic innego jak wyczekiwać kolejnego wydawnictwa Dead Bread z muzyką na równie wysokim poziomie i wokalistą przynajmniej dorównującym poziomem Janickowi.

Ocena: 6/10

Tracklista:
01. Gates of Hell
02. Call Out
03. Decompose
04. Walk the Path

Wydanie: sumptem zespołu (2013)

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły