W sobotę, 19 grudnia odbędzie się kolejna, dwudziesta czwarta "Noc Terroru", będąca jednocześnie ostatnią w tym roku metalową imprezą w murach katowickiej Korby. Oczekiwanie na wigilijnego karpia i prezenty od dzieciątka umili "metaluszkom" pięć hord, uprawiających metal wszelakiej maści. Niekwestionowaną "pierwszą gwiazdką" imprezy będzie Spirit Crusher. Formacja krocząca tą samą ścieżką, co Australian Pink Floyd czy rodzimy Blek Sabat, przedstawi przekrojowy set, na który złożą się rodzynki w cieście zwanym death. W skład "łamacza ducha" wchodzą ludzie związani z Warfist, Supreme Lord, Ebola czy Taran.
Knock Out Production przypomina, ze już w ten weekend do Polski dotrze znakomita trasa. Na jeden scenie zobaczymy 2 legendy szwedzkiego metalu: ekipy Entombed AD oraz Grave. Jako support zaprezentuje sie groove death metalowe Implode. Na szczęście skończyła się już opera mydlana z Entombed w roli głównej, dotycząca zmian w składzie i prawa do nazwy. Niezniszczalny wariat Lars-Goran Petrov postanowił zakończyć kłótnie z Alexem Hellidem, zebrał pod swoimi skrzydłami kumpli z ostatniego wcielenia legendy (Olle Dahlstedt – perkusja, Nico Elgstrand – gitara, Victor Brandt – gitara basowa), wybrał dla swojej wersji zespołu szyld Entombed AD i zabrał się do pracy, czyli bookowania i grania koncertów.