„Tunes Of Hell And Alcohol” to drugie demo zielonogórskiego Warfist. Podobnie jak pierwsze „Pure Fuckin Hell” zostało najpierw wydane przez zespół na płycie, ale tym razem również na kasecie przez Strigoi Records, tyle że z inną okładką. Ponieważ tą wersją dysponuję to ten front doklejam do tekstu. Nakład limitowany do dwustu egzemplarzy, mi trafiła się kopia 144. Alk. do 666% - jedziemy.
Jakże przykro patrzeć na puste ulice opuszczone domy wyniszczone miasta ludzkie ciała bez życia zastygłe w codzienności. Morza szkarłatne od krwi. Wszechobecny nieład. W powietrzu skażonym strachem czuć jeszcze swąd ognia. Wkoło, niczym echo krążą cicho krzyki i lamenty których nie słyszałeś nie chciałeś. Jakże przykro widzieć chylące się niebo szczyty spadające z gór mizerne rośliny gotowe, by opanować
Jakiś czas temu do mojej skrzynki na listy trafiła koperta, w której znalazł się debiut wrocławskiego The Sixpounder. Sceptycyzm związany z jakże szeroką barwą porównań w opisie krążka, który dołączony był do "Going To Hell? Permission Granted" spowodował, że dłuższą chwilę owe wydawnictwo spędziło leżąc. Jednak te 12 kawałków, które zagościło w końcu w moim odtwarzaczu zrobiło na mnie bardzo pozytywne wrażenie.
Muzycy rosyjskiej Arkony skończyli ostrą balangę w studio, której efektem jest album "Goi, Rode, Goi!". Znane są już daty premiery krążka: 28 października płyta trafi do sklepów w Hiszpanii i Finlandii, 30 pojawi się w krajach Beneluxu, Włoszech, Francji i Szwecji, 2 listopada w pozostałych krajach Europy zaś dzień później w USA i Kanadzie. Proces nagraniowy trwał długo, gdyż od października 2008 roku. W dużej mierze materiał był nagrywany w CDM Records Studio w Moskwie, ale partie perkusji rejestrowano w Giant Records Studio, zaś gitary w Astia Studio. Nad procesem nagraniowym, miksami i masteringiem czuwali Sergey "Lazar" oraz Masha "Scream". Płyta ukaże się pod szyldem Napalm Records.
Wow! To słowo ciśnie mi się na usta! To może być objawienie nie tylko na rodzimej scenie metalowej, ale może i światowej. Egoist to jednoosobowy projekt Stanisława Wołoncieja, na co dzień perkusisty NewBreed. Kołaczące się od lat pomysły postanowił przelać na dźwięki (po raz drugi) i zapraszając do współpracy samego Patricka Mameli z Pestilence (Wołonciej był brany pod uwagę jako kandydat na perkusistę do projektu C-187, dowodzonego przez Mameli) stworzył album, który jest co najmniej nowatorski.
Podbudowana ogromnym sukcesem ostatniej płyty "Vo Slavu Velikim!" Masha, liderka rosyjskiej Arkony, rozpoczęła przygotowania do piątego już albumu studyjnego. Długowłosa blond wokalistka obiecuje, iż na nowy krążek "Goi, Rode, Goi!" trafi 12 najpiękniejszych i zapierających dech w piersiach pieśni folkowo/pogańskich. Jednakże, nie wszystkie kompozycje przypominać będą swoim rozmachem i dostojnością dotychczasowe, tym razem do pracy zaangażowano bowiem orkiestrę i chór - w celu nadania pogańskim balladom jeszcze większej mocy i głębi.
"Going For The One" uchodzi za album zamykający rozdział progresywnego wcielenia Yes. Ja należę do tych osób, które uważają, że Yes zaczął schodzić na psy po wydaniu "Relayer" (wyjątek stanowi dla mnie album "Drama"), gdyż omawianemu wydawnictwu daleko jest poziomem do płyt z pierwszej połowy lat 70-tych.
Jak informowaliśmy miesiąc temu, Bauhaus, po ponad 20 latach przerwy przygotował premierowy materiał, który trafi na długo wyczekiwaną nową płytę. Album zatytułowany "Going Away White" ukaże się 4 marca 2008 roku nakładem należącej do zespołu wytwórni Bauhaus Music. Wiadomo, że kompozycje, które trafią na nowy krążek powstawały w latach 2005/2006 i wykonywane były na koncertach. W wywiadzie dla Billboard.com perkusista Bauhaus, Kevin Haskins nie zaprzeczył doniesienom, że wspomniany krążek będzie pożegnalnym wydawnictwem brytyjskiej formacji a także, potwierdził, że grupa nie wyruszy na tournee promujące nową płytę.