Prawdziwy zawrót głowy mieli warszawscy fani metalu w tym tygodniu. Najpierw we wtorek Arch Enemy i Jinjer w Progresji, następnie w piątek w Proximie zabójczy zestaw Immolation, Azarath, Melechesh, In Twilight’s Embrace i Sincarnate, a na sobotni deser w Voo Doo równie potężny skład w postaci Hate, Saltus, Hate Them All i Proch. Łał, jakby to tak wszystko połączyć w jedno, to wyszedłby z tego zajebisty festiwal. A tak jedni mają ciężki mataron, a inni musieli wybierać. Ja postawiłem na piątkowy koncert Immolation, głównie dlatego, że do tej pory nie dane mi było zobaczyć na żywo nowojorskiej legendy death metalu.
W tym roku jesień zapowiada się bardzo ponuro, gdyż 16 października brytyjscy bogowie doom metalu, zespół My Dying Bride powróci z 11 albumem, który zatytułowano "A Map Of All Our Failures". Wydawnictwo ma zawierać osiem kompozycji utrzymanych w
charakterystycznym dla formacji stylu, opisanym przez muzyków kapeli
jako "dalsza podróż w mroczne głębiny ludzkości, religii, folkloru,
miłości i śmierci" lub "kontrolowana rozbiórka wszystkich naszych
nadziei".
Jeśli na płycie metalowej jest dwadzieścia siedem utworów, a jej czas trwania wynosi 35 minut, można się łatwo domyślić, że będziemy mieli do czynienia z muzyką w ekstremalnym wydaniu. I takie właśnie jest to wydawnictwo. Prosto zaaranżowana grindcore'owa płyta, zawierająca całkiem spory ładunek energii. A, więc kolejny plugawy twór, który ma w nas wyzwolić raczej obrzydzenie niż zachwyt.
Komentarze Harlequin : Ja juz o Mumakil piosałem - dla mnie 5/10, poprawne i nic poza tym.
Ignor : Nie powiem pierwsza płyta była niczego sobie miejscami gitara wykrecała...
Psycroptic to obok Necrophagist najlepszy zespół nowej fali technicznego death metalu. Jednakże death metal jaki oni serwują jest zupełnie inny od tego co prezentuje. Po pierwsze Psycroptic gra o wiele brutalniej, mniej popisowo, mają tylko jednego gitarzystę i nie grają solówek. Tym jednak co wyróżnia Psycroptic spośród innych kapel jest niespotykana, bardzo skomplikowana konstrukcja utworów! "Symbols Of Failure" jest trzecim albumem Tasmańczyków i pierwszym z nowym wokalistą Jasonem Peppiatem. Stanął on przed nie lada wyzwaniem, gdyż poprzedni wokalista Matthew Chalk był deathmetalowym geniuszem i potrafił śpiewać chyba z sześcioma różnymi stylami growlingu. Jak się okazało Peppiuat też jest zdolny i śpiewa chyba ze czterema stylami czyli także jest grubo ponad przeciętną. Necrophagist.
Komentarze Attack : BloodLust Team 'dorobił' się wreszcie swojego profilu na myspejsie ;) z...
Inyaloome : Nie musisz... :wink: mnie nie będzie u Ciebie ... niestety praca, praca, praca......
Inyaloome : also zapraszam do Kota na herbatke przedsthilmannową i na make up:D...
"Failures For Gods" jest trzecim albumem Immolation, lecz dopiero właśnie ten album sprawił, że zespół zaczął zdobywać renomę na scenie death metalowej. Nie miałem okazji słyszeć 2 pierwszych albumów, ale jeszcze nie spotkalem się z opiniami, aby ktoś mówił o nich w superlatywach.