Płyty "Under Jolly Roger", a zwłaszcza "Port Royal" wywindowały Running Wild na szczyty popularności heavy metalu. Zaledwie rok trzeba było czekać na następcę wspomnianego "Port Royal". Wielkiej rewolucji nie było, a Rolf Kasparek poszedł po prostu za ciosem.
Komentarze
minawi : jakby ktoś chciał dołączyć do mnie objuczonej torbami z makulaturą...
rozbit : przeważnie po ognisku jest wymarsz na miasto
szyderc : hej, będzie potem gdzie przesiedzieć do 2:00 bo mam dopiero pkp do domu?...
minawi : jakby ktoś chciał dołączyć do mnie objuczonej torbami z makulaturą...
rozbit : przeważnie po ognisku jest wymarsz na miasto
szyderc : hej, będzie potem gdzie przesiedzieć do 2:00 bo mam dopiero pkp do domu?...