Po swojej debiutanckiej płycie „Taran”, Hermh znalazł się w stajni Pagan Records, co zaowocowało wydaniem drugiego albumu „Angeldemon” w tej wytwórni. Okładka kasety jest mocno okrojona względem tej na płycie i przedstawia tylko część głównego obrazu, nawet po rozłożeniu kolejnych jej stron. Cały rysunek i białość tła wydaje mi się jednak nietrafiona i całe to wydanie takie niezbyt atrakcyjne. Podobnie zresztą jak muzyka.