stojąc...
serce wyrywając sie do przodunie wskazuje żadnego kierunku...
umysł nakazuje stać w miejscu
mówi, ze jakakolwiek droga jest zła.
nie robiąc żadnego ruchu - zastygam w nicości,
nie mogąc cofnąć czasu
odczuwam umykąjace chwile...
chwile ważne ??
potrzebne komukolwiek ??
życie tak łatwo sączy się przez palce...