A stary Bóg pobiera cło, nim przekroczysz próg
Gdy w Gangesie umoczysz duszę,zniknie Twój grzeszny grób
Charon monetę przyniesie, byś nie dojrzał już demonów
W szklanym złocie przejrzysz sie jeszcze raz
A wtedy zdecyduje, czy może raczej w piekielnym błocie
Winieneś nurzac swą twarz
Odwieczna walka gigantów,
Lecz o co jeszcze wojują?
Oddałeś im wszystko, pozbawiony zmysłów
A oni próbują
Udowodnić Ci tylko,
Ile znaczył ten ślad
Stopy na śniegu