W chmury!
Jak w deseń horyzontu
skaczę z najwyższego piętra świadomości,
bujam w obłokach
w kolorze wina
i myślę,
myślę o Tobie.
W chmury!
Jak w sferę wyobraźni
lecę opleciona szarfą namiętności,
Huśtam się z wiatrem
o smaku brzoskwiń
i czuję
na sobie Twój powiew.
W chmury!
Jak w tęczę nieskończoną
wpadam mieszając się z barwą nagości
Ślizgam się na kroplach
deszczu jak motyl
i patrzę
w otwarty nieboskłon.
7 XII 2006
KostucH : Jeśli nawet, to skonsultowaabym to z Tobą :D Toś mnie teraz ba...
minawi : Ależ ja jeszcze nic nie robię :) Jeśli nawet, to skonsultowaabym to z Tob...
KostucH : NIE :!: NIE :!: NIE :!: Żadnych zmian :!: Ma być taki jaki jest :!: Taki jest świe...