Drugi album Samuel kontynuuje to co było zapoczątkowane na "Worship Him". Szwajcarzy, chyba zwęszyli swoją szansę w tym, że raczej nikt nie uprawiał black metalu w wolnym wydaniu.
Xy i Vorph poszli jednak za ciosem i powstał kolejny album, na którym
aż roi się od wolnych, doomowych wręcz riffów - zwłaszcza w pierwszej
części płyty. W zasadzie, gdyby nie wokal Vorpha możnaby się pokusić o
stwierdzenie, że jest to właśnie doom metal. W porównaniu z debiutem
zespół wyklarował trochę swoje pomysły, więcej tu rytmiki, riffy są
chwytliwe, choć w dalszym ciągu nie jest to granie specjalnie
wyrafinowane. Tu i ówdzie pojawiają się zmiany tempa, zespół próbuje
przyspieszać, ale póki co jest to rzadkie zjawisko. Moim zdecydowanym
faworytem jest utwór "Beyond The Nothingness", który jest chyba
najbardziej urozmaiconym z całej płyty. W drugiej części krążka muzyka
troszkę zyskuje na dynamice i nabiera rzeczywiście bardziej
blackmetalowego charakteru, czego dowodem niech będzie najszybszy (i w
zasadzie jedyny szybki) utwór tytułowy. "Since The Creation" oraz "Total Consecration" natomiast to jest to co jest kwintesencją black
metalu - spokojne klawisze i melodeklamowany skrzek wokalisty nadają
tym kawałkom upiornego charakteru."Blood Ritual" nie jest żadną rewolucją, a raczej rozwinięciem pomysłów z debiutu. Nie jest to obowiązkowa pozycja ma półce, nie jest to też pozycja, którą koniecznie trzeba znać. Jeśli jednak kogoś interesuje trochę inna wizja starego, klasycznego black metalu, to może spokojnie po tę płytę sięgnąć.
Tracklista:
01. Epilogue
02. Beyond The Nothingness
03. Poison Infiltration
04. After The Sepulture
05. Marcabre Operetta
06. Blood Ritual
07. Since The Creation...
08. With The Gleam Of Torches
09. Total Consecration
10. Bestial Devotion
11. ...Until The Chaos
Wydawca: Century Media Records (1992)