
Ich najnowszy album, “Wonderful Days” ukazał się nakładem Danse Macabre Records w grudniu zeszłego roku w 120 rocznice urodzin Otto. “Wonderful Days” utrzymany jest cały czas w tym samym nurcie, jaki grupa reprezentowała do tej pory z tą różnicą, że jest bardziej dojrzały. Kompozycje nadal bardziej przypominają barokowe baso continuo w syntezatorowym wykonaniu niż klasyczny dark wave. Czasami zarówno linia melodyczna, jak wokal konstrukcją przypominają utwory neoklasyczne czy nawet neofolkowe. Michael Draw swoim stylem naśladuje momentami perofrmance Klausa Nomiego, innym razem nawiązuje do stylu legendarnych kastratów a czasem do całkiem współczesnego BSDM powodując, że jedyne co na pewno da się powiedzieć o tej płycie jest to, że można ją położyć na półce z jakimś innym dark - czymśtam.
Tym, co charakterystyczne dla Otto Dix, to teksty w języku rosyjskim, a tytuły w angielskim. Większość utworów ma niestety podobną konstrukcję, na szczęście pojawia się kilka kontrastujących z całością kawałków, jak industrialne “Machine”, “Iron Rod”, fortepianowy “Little Prince” czy “Beast”. Zwłaszcza ten ostatni warto nie tylko posłuchać, ale i zobaczyć w najnowszym teledysku Otto Dix. Ci, którzy nie widzieli występu Rosjan na żywo, maja szansę zobaczyć ich imagę oraz grę aktorską, która towarzyszy koncertom. Sama płyta wydana jest ładnie, choć dość minimalistycznie. Kontrastuje to z barokowym brzmieniem. W zasadzie poza tekstami utworów (tylko w języku rosyjskim) i dosłownie trzema grafikami nie znajdziemy na niej nic więcej, co chyba jest jedynym minusem “Wonderful Days”.
Tracklista:
01. Those who will be after02 The wonderful Days03. The Machine04. The Speed05. The Iron Rod06. A man, who doesnt write prose07. Glass Flowers08. Little Prince09. Icarus10. The Beast11. Undressed12. Indigo13. AOUM
Wydawca: Danse Macabre Records (2011)