Temat jest dla mnie wci otwarty."
Przybywa i milczy
a jzyk jego ostry jest jak n
sowa tn zimny ld
myli niszcz myli
Obcy powstali przeciw mnie
wszystkie te spojrzenia
wrogo w nich sia i strach
i wielu
zuchwale mnie zwalcza
wszystkie zmysy ich
zmierzaj do mej zguby
zabijaj powoli
Chc ju teraz i
plujc w twarz zhabionych
mwi do nich by zrozumieli
Kiedy wyjdziemy na wydeptane ulice ?
Kiedy zapalimy wiece w ciemnoci ?
Czy cigle mamy y
w wiecie naszych ojcw ?!