Re: Cmentarz dla ateistów Wysłany: 2008-06-10 13:29
[quote:c3b7f3bc51="Horsea"]
:D:D:D chcą być pochowani na katolickim cmentarzu :lol:
A w Waszych miastach są cmentarze dla ateistów a może dla satanistów :D:D:D? Bo jakoś się nie spotkałam. :)
A stawiać zmarłych na kominku (podobnie jak rozsypywać ich prochy) nie wolno. :lol:[/quote:c3b7f3bc51]
w koszalinie przynajmniej mozna normalnie pochowywac na cmentarzu. przychodzi taki czlowieczek z urzedu i zegna zmarlego, zamiast ksiedza. sorry, ale to sa podstawy aksjologii, nie trzeba wierzyć (w cokolwiek już), by być godnie pozegnanym.
...I forgot to remember to forget... /johnny cash
Wysłany: 2008-06-10 13:49
:wink: No patrz, zepsułaś mi zabawę, Frijo :lol:
A Konik chciał się jeszcze trochę ponabijać. 8) :lol:
Młodzieży! Czymże Wam dane jest ciąć się w tych jakże nieszczęsnych czasach? O żyletki ciężko, dziadkowa brzytwa zardzewiała, a jednorazówką nie dość głęboko! Jeśli jednak Wam się uda (może widelcem?) to pamiętajcie: wzdłuż żył, a nie w poprzek! Wzdłuż!
Wysłany: 2008-06-10 14:55
A po co chować zmarłych? Lepiej zjeść :twisted: W smaku ateiści są pewnie identyczni jak wierzący :twisted: Problem przepełnienia cmentarzy rozwiąże sie wtedy sam :D
pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html
Wysłany: 2008-06-10 15:06
Oczywiście, przecież to takie marnotrawstwo :) mięsko do ziemi. :D
Ale powiem Ci, że ateiści z keczupem smakują o niebo lepiej! :D
Sataniści, jak dla mnie mają, ciut za ciemne mięso. :lol: :twisted: :twisted: :twisted:
Młodzieży! Czymże Wam dane jest ciąć się w tych jakże nieszczęsnych czasach? O żyletki ciężko, dziadkowa brzytwa zardzewiała, a jednorazówką nie dość głęboko! Jeśli jednak Wam się uda (może widelcem?) to pamiętajcie: wzdłuż żył, a nie w poprzek! Wzdłuż!
Wysłany: 2008-06-11 09:36
[quote:cc54044e8d="darkmoonlilith"]ale i tak najlepiej smakuje mlodziutkie miesko ochszczonych noworodkow:D nic sie z nim nie rowna :twisted: a najlepiej na surowo z lampka dobrego czerwonego pol wytrawnego wina :twisted: :twisted:[/quote:cc54044e8d]
Mmm, ochrzczone to już jest rarytas. koniecznie zjadane na żywo :twisted:
A wracajac do tego co napisała Frija - religia w szkołach faktycznie uważana jest przez większość uczniów za zmarnowany czas. Jesli takie lekcje mają pomóc młodym ludziom zbliżyć się do Boga - to są to chybione starania - bo uczniowie nie chodzą na nie z własnej woli, a są przymuszani. Lekcje religii mogą wszakże zaszczepić w uczniach pewną wiedzę na temat systemu religijnego, w którym żyjemy, i z tego powodu są dość cenne. Bo przekazują wiedzę o świecie, tak samo jak inne zajęcia - geografia, historia, matematyka itd. Szkoda tylko, że na lekcjach religii nie rozmawia się o wszystkich religiach świata, ale o tej jednej, jedynej.
pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html
Wysłany: 2008-06-11 18:58
Jedni biorą udział w tych zajęciach itp. po to aby mieć papierek bo np. partnerka jest wierząca, a więc aby z nią być muszą zgodzić się na ślub. Prosta i życiowa sytuacja, nie ? Inna sprawa - na religię chodzą bo NIE WYPADA im nie chodzić, bo co powie babka, ciotka i cała rodzina, przecież trzeba i w ogóle... takie jest podejście ludzi i to jest fakt, więc cóż... ci co bronią instytucji kościoła niech wezmą to pod uwagę zamiast stawiać bezsensowne argumenty. A i rację ktoś napisał - można iść żeby sobie posiedzieć i nic nie robić. W końcu tam nic się nie robi. Tak na poważnie - najlepiej byłoby aby kościół zatrzymał się w kościele, a nie wpieprzał się w życie społeczne, w szkoły i nie tylko.
Wysłany: 2008-06-11 19:32
[quote:f805702ca4="frija"]0_o taaa. kościół wyklnął wszystkich ludzi lubiących metal... szczególnie 2tm2,3 i Litze w szczególności ;P
narzekacie, że ludzie do was podchodzą stereotypowo, a sami to robicie... caly kościół jest zły, nietolerancyjny i w ogóle wszystkich by powiesili na krzyżach, gdyby tylko mogli. wychodzi na to, że jestem jedyną osobą w Polsce, która poznała zajebiście wyluzowanych księży, którzy w seminarium ścieli dopiero włosy, a na codzień jeżdżą swoimi motocyklami. [/quote:f805702ca4]
czymś młodzież trzeba zainteresować, najlepiej motorem. przyjdę w niedzielę na mszę a potem ksiądz da mi pojeździć.
wyluzowanych to ja spotkałam najwyżej franciszkanów na ostatnim woodstocku z żarach, gro z nich chodziło slalomem po wspólnym z młodzieżom piciu nalewek.
słyszałam od znajomej o księdzu, który podobno słuchał CoF. osobiście nie lubię credek, nie uważam ich za jakiś satanistyczny ideał [i nie jestem satanistką] ale jeśli ksiądz mówi że ich słucha to jest tak samo oddany swojej wierze jak ksiądz niedotrzymujący celibatu.
Carpe jugulum
Wysłany: 2008-06-12 08:13
[quote:25d95812ff="Lady_Margolotta"]słyszałam od znajomej o księdzu, który podobno słuchał CoF. osobiście nie lubię credek, nie uważam ich za jakiś satanistyczny ideał [i nie jestem satanistką] ale jeśli ksiądz mówi że ich słucha to jest tak samo oddany swojej wierze jak ksiądz niedotrzymujący celibatu.[/quote:25d95812ff]
8O Swego wroga trzeba przecież znać, w myśl przysłowia "trzymaj przyjaciół blisko, a wrogów jeszcze bliżej" :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ten wątek powinien nazywać się "Mhhhroczny humor 2" :twisted: :D:D:D
Młodzieży! Czymże Wam dane jest ciąć się w tych jakże nieszczęsnych czasach? O żyletki ciężko, dziadkowa brzytwa zardzewiała, a jednorazówką nie dość głęboko! Jeśli jednak Wam się uda (może widelcem?) to pamiętajcie: wzdłuż żył, a nie w poprzek! Wzdłuż!
Wysłany: 2008-06-12 14:21
[quote="HorseaTen wątek powinien nazywać się "Mhhhroczny humor 2" :twisted: :D:D:D
dokładnie ;D
ktoś tu pisał o tym, że chodzi na religię, by wziąć ślub ze swoją partnerką...? kuźwa! to ja chyba jakaś niedoje*** byłam/i nadal jestem/, że o ślubie w wieku 16 lat nie myślałam ;D (chociaż nie, wychodzi, że właśnie byłam odpowiednio dojeba*** :twisted: )
pewna odpowiedź tutaj(wybaczcie, nie wiem która) skojarzyła mi się z piosenką Natalki Kukulskiej: "[b:4fd90dd644]Co powie tata[/b:4fd90dd644]". tylko, że ona miała latek kilka, gdy na tym dumała i najwidoczniej jeśli ktoś w wieku licealnym boi się powiedzieć babci, że nie chodzi do kościoła w niedzielę, to z całą pewnością powinien być dalej indoktrynowany w danym budynku świętości niebiańskiej.
Xardas... jak kościół ma się nie wpieprzać w życie społeczne? przepraszam, ale akurat religie są podwalinami społeczeństwa, ich rozwoju... wiara jest jednym z czynników budujących społeczeństwo, więc(za przeproszeniem) co ty pieprzysz?
religię zastąpić etyką, a przenieść ją z powrotem do kościołów. prawosławni, judaiści...ci ludzie wysyłają dzieci na spotkania w kościołach, gdzie mają nauki. i tak powinno być też z katolikami.
...I forgot to remember to forget... /johnny cash
Wysłany: 2008-06-12 19:16
Pani Frijo, mimo wszystko czasem dla dobra spraw rodziny trzeba iść na drobny upust, zrobić tak jak sobie życzą, ale myśleć co się chce, żeby nie zepsuć relacji, które na pewno są ważne. Coś jak z chrztem Islandii - powiedziano ludności: oficjalnie jesteście ochrzczeni, ale wierzcie sobie w kogo tam chcecie, byle publicznie nie okazywać. to tylko sprawa polityki".
moja rodzina jest bardzo katolicka. z tym że nie wezmę ślubu kościelnego już się pogodzili, ale gdybym nie dała dziecka do chrztu, mogliby bardzo się na mnie obrazić, a ja nie chcę tracić z nimi kontaktu. prosta sprawa.
Carpe jugulum
Wysłany: 2008-06-13 10:25
Wiara jest jednym z czynników budujących społeczeństwo? To co powiesz o coraz większym ateiźmie? :lol: czyżby ci ludzie byli gorsi bo nie wyznają żadnego boga? No ciekawe.
Społeczeństwo byłoby lepsze, gdyby każdy mógł wierzyć w co chce, bądź nie wierzyć. Gdyby nic nie było narzucane. A to że w naszym społeczeństwie narzuca się chrzest, ślub itp bo co powie babcia, ciocia, rodzina i ksiądz no to wiadomo, że normalne to nie jest. Tzn dla kościelnych tak, ale dla mnie nie. Każdy powinien sam wybrać drogę gdy będzie na tyle dorosły aby to zrobić. I nie powinno religii być w szkole. A jeśli tak - to w takim razie zróbmy zajęcia konkretne, z każdej religii. Przyprowadźmy katolików, prawosławnych, judaistów, kogoś reprezentującego islam, a nawet Rodzimowierców Słowiańskich. Niech uczniowie mają pełny światopogląd na RÓŻNE wierzenia, nie koniecznie zgodne z kościołem katolickim. I wtedy mieliby wiedzę, jaka religia jakie ma zasady, skąd się to wzięło i dlaczego. I tak by było najlepiej. A jak nie to najlepiej zostawić nauczanie w kościele. Daleko nie jest, jak ktoś chce to może się przejść. Zresztą.. dowody nasuwają się same, wystarczy przypomnieć sobie jak uczniowie traktują te zajęcia. I tak już będzie.
Jakiś czas temu dowiedziałem się, że znajoma ochrzci dziecko dlatego, że nie ma już siły do rodziny, która ciągle ją przez to atakuje. To też nie powinien być powód do chrztu, czyż nie ? Ale będzie. Jedno powiem osobom broniącym instytucję kościoła (bo naturalnie znam wspaniałe osoby praktykujące, ale będące z dala od tej instytucji): jeśli chcecie aby nie było wojen na tym tle i nieporozumień to działajcie tak, aby szanować poglądy innych, nie narzucać niczego. Niech każdy robi co uważa za stosowne, byleby nie krzywdził innych.
Wysłany: 2008-06-13 10:30
Jezeli waszym marzeniem jest do usranej smierci pytac sie mamusi i babci co wam wolno to ja gratuluje zarowno wam i jak i waszym krotkowzrocznym rodzinom. Chociaz wiekszosc winy lezy w was samych. Nie potraficie obronic wlasnego fundamentalnego stanowiska. Jestescie dorosli a faktycznie powiewa wami Kukulska.
+1 do mocy Friji :)
"Tonight's the night..."
Wysłany: 2008-06-16 14:51
Xardas: społeczeństwo, kulturę europejską ukształtowały w największym stopniu rozwój starożytnej grecji(filozofia) i rzymu(prawo) oraz rozwój chrześcijaństwa, który "spoił" europejczyków. gdyby nie to, nie sądzę, by Europa była takim kontynentem, a nie innym. nie chodzi tu o to, że każdy nie może sobie wierzyć, w co chce(chociaż co prawda, to prawda, sama konstytucja wyznacza granice tzw. tolerancji na wyznawane poglądy), a o to, że jest to element naszej kultury. i sprzeczać się z tym raczej nie możesz. gdyby tak nie było, to zamiast mitologii i Biblii omawialibyśmy na lekcjach polskiego Torę i Koran, bo to też ważne czynniki kulturotwórcze...ale wiadomo, że nie naszej kultury.
...I forgot to remember to forget... /johnny cash
Wysłany: 2008-06-17 10:13
ale to "chrześcijaństwo" dla scalania europy wcale nie było "religią", lecz tylko i wyłącznie polityką.
Carpe jugulum
Wysłany: 2008-06-17 22:08
ahhh...zapomniałam, tu wszyscy są źli, mhroczni i w ogóle, więc nikt nie przyzna się, że wywodzi się z chrześcijańskiej kultury.
pogromy monoteistów w Rzymie uważam za pogromy innowierców, aniżeli propagandystów nowej polityki.
Biblia, Rozmowy Polikarpa ze Śmiercią, "dobro należy czynić, a zła unikać", Hans Memling i wiele innych przykładów rozwoju kultury chrześcijańskiej nie nazwałabym politycznymi. a może Franciszek z Asyżu? idealny przykład chrześcijańskiego miłosierdzia był wybitnym politykiem?
rozumiem ateizm, antychrześcijanizm... ale będąc antysemitką muszę przyznać rację, że gdyby nie oni, to o kredyt w dzisiejszych czasach nie mogłabym się ubiegać...tak samo trzeba przyznać, że chrześcijaństwo w znaczącym stopniu wpłynęło na naszą kulturę. gdyby nie chrześcijaństwo nie mielibyście swoich horrorów, diabłów i innych upadłych aniołów,a black metal nie miałby racji istnienia.
...I forgot to remember to forget... /johnny cash
??? Wysłany: 2008-06-17 22:28
[i:5b6b6fe23d]mądre i dobre, goth chcąc byc zbyt ghotycki, i mhroczny zapomina że był chrzczony i (zapewne) bierzmowany. I do pewnego czasu sobie różaniec odmawiał, dopóki nie zaczął się na czarno ubierac - to jest prawdziwie żenujące.[/i:5b6b6fe23d]
"Pestis eram vivus - moriens tua mors ero"
Wysłany: 2008-06-17 23:40
Black Metal nie musi być satanistyczny, może być po prostu pogański. i wcale nie mówię że jestem tró mhroczna. a sposób szerzenia chrześcijaństwa poza polityką można nazwać też po prostu mordowaniem niewinnych, jak wolisz. a co do żydów to o ten kredyt też nie mogłabyś się ubiegać dlatego, że gdyby nie oni to by w polsce pewnie żadnych pieniędzy nie było, bo rubaszny nasz naród wszystko by przepił. ale żydów też się wytępiło [z powodów religijnych oczywiście, nie politycznych, prawda pani miłosierna?] i pieniążki są. w taki sam sposób wzbogaciła się też hiszpania dzięki słudze bożemu tomusiowi torquemado.
Carpe jugulum
Wysłany: 2008-06-18 07:41
Chrześcijaństwo było wspaniałą zagrywką polityczną i tak naprawdę to mr Konstantyn i Teodozjusz użyli go w celach czysto politycznych, nie mających nic wspólnego z ich przekonaniami (Teo był chrześcijaninem z tego co pamiętam, a jak nie to poprawcie, niemniej narzucił chrześcijaństwo w całym cesarstwie, zeby pozbyć się niewygodnych senatorów, przez co doprowadził do prawdziwego kataklizmu na prowincjach, ale to już inna sprawa), które zwyczajnie pozwoliły im się na dłużej utrzymać przy korycie.
:)
Wysłany: 2008-06-18 09:14
zgadza się. ale chociaż według pani Friji zalatuje od nas kukulską, to od niej samej zalatuje radiem maryja, przy zaprzeczaniu zbrodni chrześcijaństwa i jednoczesnym przyznaniu się do antysemityzmu. a może my wcale nie żydy? może masony!
Carpe jugulum
Wysłany: 2008-06-18 10:56
i cykliści.
Chociaż ja nie chodzę na religię, ale rozumiem ludzi, którzy podwyższają sobie nią średnią, czysty interes.
:)