Wysłany: 2006-09-27 17:06
1. Sergiusz Jesienin
2. Roman Śliwonik
3. Anna Hilar
Wysłany: 2006-09-27 17:27
8O książki kocham, ale wiersze to nie dla mnie...
jedyne co mi sie podoba, choć nie lubię twórczości tego autora to Sonety krymskie Mickiewicza .
No kiedyś tam jeszcze przeczytałam Kwiaty zła (Charles Baudelaire)
między fiordami a fieldami
Wysłany: 2006-09-28 13:26
1. Rafał Wojaczek " Czy ja mogłem w wątłych ustach unieść taką miłość"
2. Krzysztof Kamil Baczyński "Biała Magia"
3. Charles Baudelaire "Świt"
:)
Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P
Wysłany: 2006-09-28 15:02
1. Szymborska
2. Whithman
3. Rilke
O! Bo lubię i cenię :)
- poza tym, to zawsze inni umierają.
Wysłany: 2006-09-30 11:25
1. Rice Stan
2. Salvatore Lee
3. Herbert Zbigniew
4. Shakespeare William
Wysłany: 2006-09-30 16:43
Edward Stachura...
cudowny człowiek...
"bo kończy się w porę ostatni papier i już tylko krok i niech
Żyje Życie..."
Wysłany: 2006-09-30 17:24
ogólnie...................... [b:ba67e6a50e][color=red:ba67e6a50e] Chrles Baudelaire[/color:ba67e6a50e][/b:ba67e6a50e]
Wysłany: 2006-09-30 19:22
1.Krzysztof Kamil Baczyński
2.Tadeusz Różewicz
3.Zbigniew Herbert
4.Halina Poświatowska
5.Charles Baudelaire
6.ks. Jan Twardowski
i wiele wiele innych :) a te cyferki to nie jest jakaś konkretna kolejność. Chodź Baczyński jest moim numerem jeden :)
Szalona, wariatka, marzycielka, romantyczka, ciepła, chodź i pyskata. Jestem wielkim kontrastem ^^
Wysłany: 2006-10-06 11:58
1 St. Grochowiak
2 T. Różewicz
3 K. K. Baczyński
4 Z. Herbert
5 K. I. Gałczyński
oraz masa innych ale to jest moja złpta piątka
Dolo moja ukochana dokąd mnie zawieje los, dziś zostanę tu do rana dębom ,bukom daje głos
Hm.. Wysłany: 2006-10-09 15:30
Poświatowska, Chrostowska, Baczyński (kolejność obojętna) ich poezje najbardziej ale lubię też inne...
Wysłany: 2006-11-18 16:47
S Grochowiak (Epigramat) 1
K baczyński (Elegia o...chłopcu polskim) 2
Z herbert (7 anioł) 3
Dolo moja ukochana dokąd mnie zawieje los, dziś zostanę tu do rana dębom ,bukom daje głos
Wysłany: 2006-11-19 12:38
sprobujcie tworczosci Jonasza Kofty..naprawde polecam, ten czlowiek potrafi kazda chwile pieknie opisac..uwielbiam go lecz co najgorsze zadnego jego tomkia wierszy nie mam....czytam w necie i z biblioteki...ale naprawde..polecam wam... :D
Idziesz po to by upaść na ziemię, upadasz aby nigdy już nie powstać...
Wysłany: 2006-11-21 17:33
Marian Hemar- Katyń
Charles Baudelaire- Albatros
Mickiewicz- Stepy Akermańskie
"Muminek wyobraził sobie, że jest Buką. Zgięty wpół posuwał się wolno przez stosy martwych liści, a potem stanął, rozpościerając wokoło siebie mgłę. Wreszcie westchnął i spojrzał tęsknie w okno. Czuł się najbardziej samotnym stworzeniem na świecie."
Wysłany: 2006-11-24 02:23
Charles Boudeliere - Kwiaty Zła (nie sposób wymienić poszczególne wiersze gdy cały tom jest doskonały)
Tadeusz Różewicz - Wstęp Do Erotyka Wspólczesnego (wiersz)
Ks. Twardowski - "...Śpieszmy sie kochać, tak predko odchodzą". Za te słowa.
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-11-24 15:29
"Elegia o... (chłopcu polskim)" Baczyńskiego, ten utwór zobił na mnie bardzo duże wrażenie, po prostu wzruszył mnie, chwycił za serce i sprawił, że stanęły mi w oczach łzy. Nie jest to szczególnie skomplikowany wierz, nie jest mhroczny ani o orginalnej tematyce - jest dość prosty, szczery, obrazowy i bardzo smutny, a zarazem piękny.
AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"
Wysłany: 2006-11-26 00:54
Krzysztof Kamil Baczyński, Edward Stachura, ks. Jan Twardowski no i od czasu do czasu Charles Boudeliere choć jakoś nie zachwycam się jego poezją :P
...miej żabę zawsze pod ręką
Wysłany: 2006-11-26 01:54 Zmieniony: 2006-12-30 14:03
Wysłany: 2006-11-26 09:06
Trudno wybrać jednoznacznie wiersz ulubionay...
Dziś powiem, że jest to "Ulalume" E.A. POE
"Uważaj, żeby nie pomylić nieba z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu."
Wysłany: 2006-11-26 12:10 Zmieniony: 2006-12-30 14:03
:roll:
Wysłany: 2006-11-27 15:17
No proszę, a ja ignorantka pana Poe znałam tylko z niesamowitych opowieści, a tu: surprise! klimaciarz jeden wierszoklectwem wysokich lotów się parał fiu, fiu...
Dzięki za link :)
Młodzieży! Czymże Wam dane jest ciąć się w tych jakże nieszczęsnych czasach? O żyletki ciężko, dziadkowa brzytwa zardzewiała, a jednorazówką nie dość głęboko! Jeśli jednak Wam się uda (może widelcem?) to pamiętajcie: wzdłuż żył, a nie w poprzek! Wzdłuż!