Wysłany: 2011-07-29 17:29
Rocznica śmierci Vincenta.
R.I.P przyjacielu
“History,Stephen said, is a nightmare from which I am trying to awake”
Wysłany: 2011-08-03 20:57
GNIEW, GORYCZ I ZIMNE TOSTY
...
Chociaż wszystko skończyło się dobrze. :)
Co cię nie zabije, to cię wkurwi
Wysłany: 2011-08-06 00:25
Dla równowagi, już pisałem co miłego mnie spotkało. Teraz co nie miłego. Żona kuzyna miała czelność powiedzieć "jak mogli na to pozwolić" o moich rodzicach w kontekście mojej apostazji. Sam akt miał miejsce już dawno temu, ale jakoś ten temat wypłynął. Oczywiście ja jestem ten zły bo nie katolik itd mam czelność myśleć inaczej. Eh... ale że jej brat woli facetów, nie kuje w oczy przykładnej katoliczki... Po przelaniu żali, lepiej mi.
http://pantheion.pl/
Wysłany: 2011-08-07 10:14
przez klimat i ludzi którzy zjechali się na prodigy na woodstocku to odechciało mi się już tam wybierać,tyle bójek,agresji,wyzywania się i plucia na siebie jeszcze w tamtym miejscu nie widziałem
Każdy człowiek jest odpowiedzialny za swój los
Wysłany: 2011-08-07 10:39
Zje*ane wakacje + fakt,że mnie oblazły komary i pogryzły w lesie[zachciało się grzybów komuś,psia krew].
Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.
Wysłany: 2011-08-07 12:14
chęć na lody z bitą śmietaną przeszła mi, kiedy zapomniałam, że zaczęłam ją ubijać i zrobiło się masło....
^^
,,The desire to be someone else is a waste of the person you are.'' Kurt.
Wysłany: 2011-08-07 14:09
Lody z bitą śmietaną powiadasz ^_^
[img:3480fcd321]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:3480fcd321]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2011-08-07 23:11
Przeje**łam telefon na woodstocku :/ Fakinszit.
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2011-08-09 22:43
Próbowałem dogryźć znajomemu Amerykaninowi, ale chyba jest za głupi, żeby pojąć złośliwość, którą zaserwowałem. ;P
Co cię nie zabije, to cię wkurwi
Wysłany: 2011-08-10 17:18
Muszę dzisiaj przysposobić artykuł tak, żeby nadawał się do publikacji, a wściekle mi się nie chce.
Co cię nie zabije, to cię wkurwi
Wysłany: 2011-08-10 17:27
Tytuł to "Literatura postmodernistyczna a minimalizacja ambicji filozoficznych w drugiej połowie XX-go wieku". Dość karkołomna rzecz, nie jestem z niej zadowolony, ale może da radę opublikować (przedstawiona była na konferencji, i niektóre referaty z niej mają być teraz publikowane po wcześniejszej selekcji dokonanej przez recenzentów). :)
Co cię nie zabije, to cię wkurwi
Wysłany: 2011-08-11 11:05
Katar - C.D. .. ;-/
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2011-08-11 16:52
Trzeba krótko - informować a nie pytać .
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2011-08-11 19:17
wziełabym tego kotka, ale mam juz 7...^^
ah, dzisiaj nieprzyjemnie zaczęłam dzień...
byłam na koncercie soad'u... i nagle sie obudziłam -.-
,,The desire to be someone else is a waste of the person you are.'' Kurt.
Wysłany: 2011-08-11 23:09
Xylometazolin VP !
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2011-08-11 23:30
Też to mam 4dzień zatoki,jak to się mówi samo weszło samo wyjdzie[youtube][/youtube]
wystarczy to wszystko nadmuchać a wszystko samo sie rozpierdoli c fs
Wysłany: 2011-08-13 14:32
Byłem w pracy :P
I jeszcze gnaty po woodstocku mnie bolą. Wszystkie ;]
Nie ma rzeczy niemozliwych
Wysłany: 2011-08-16 07:04
Nikt nie złożył mi wczoraj życzeń urodzinowych ,normalnie wszyscy to olali
[img:14c0af4e55]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:14c0af4e55]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2011-08-16 10:47
Wstałam lewą nogą
Wysłany: 2011-08-20 22:30
Dziś dużo rzeczy:
-niepotrzebnie się na byłego najeżyłam i zaczęłam atakować słownie w kierunku jego obecnej dziewczyny
-miał na mnie poczekać w lokalu[witałam się ze znajomymi],bo spiknęliśmy się spontanicznie na bro,a mi spieprzył
-siostra włosów nie ufarbowała,choć obiecała że dziś mi to zrobi
-w/w osoba ma do mnie pretensje nie wiadomo o co
-dziś do Herbaciarni nie przyszedł mój bardzo lubiany kolega
-wydałam w tym miesiącu dużo kasy,60zł na torebkę bluzkę i piwo,a pozostałe 100zł-nie wiem na co
-ogólnie jestem w parszywym nastroju
Co jeszcze powiększy moją dzisiejszą listę? Aż ciekawa jestem...
Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.