Wysłany: 2011-04-03 14:44
Facet nie chce ze mną nigdzie wyjść jak normalny człowiek,tylko najchętniej siedziałby w domu u mnie albo u siebie i by mnie przez cały dzień lizał.Tracę już kurwa nerwy! :/
Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.
Wysłany: 2011-04-05 22:30
Dowiedziałem się że Slayer gra w Łodzi. Rychłu kurwa w czas :/
Nie ma rzeczy niemozliwych
Wysłany: 2011-04-08 20:53
A co koteckowi dolega
[img:66b4e542e7]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:66b4e542e7]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2011-04-21 20:39
Zarażona bólem gardła .
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2011-04-24 19:22
[quote:4c8a317c7b="xX69Xx"]yyy ciastko [/quote:4c8a317c7b]
Jeżeli ktoś go zaraz nie zbanuje, to sama to zrobię...
Świąteczne nudy, a jutro zbieranie materiału na artykuł do gazety.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2011-04-28 08:37
Spędzę majowy weekend sama we Wrocławiu, w dodatku w pracy a w mieszkaniu sama z kotem który mnie nienawidzi :/ Jeden współlokator wyjeżdża do Estonii, drugi pojechał do Egiptu, trzeci wyjechał za miasto, nawet mój chłopak zostawia mnie samą bo musi jechać do domu :/
Muminki Cię widzą, Muminki Cię śledzą, Muminki Cię dorwą, zabiją i zjedzą
Wysłany: 2011-04-30 17:27
Zaległe sprawdziany do zaliczania + 'Potop' do przeczytania i zaliczenia najprędzej jak się da.Czyli majówka zjebana.
A,i jeszcze podwójnie,bo facetowi mojemu się nie chce iść na koncert Dżemu.Świetnie!
Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.
Wysłany: 2011-04-30 23:37
[quote:ce0715559c="CatGirl"]samotność...[/quote:ce0715559c]
Witaj w klubie.
Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.
Wysłany: 2011-05-01 06:17
Nie musiałem to powiedzieć odeszedł mój przyjaciel w przeszłym tygodniu,chociaż mam ich teraz nie wielu.
wystarczy to wszystko nadmuchać a wszystko samo sie rozpierdoli c fs
Wysłany: 2011-05-01 13:53 Zmieniony: 2011-05-01 13:55
[quote:e3f2f67e9d="Palmus"]Nie musiałem to powiedzieć odeszedł mój przyjaciel w przeszłym tygodniu,chociaż mam ich teraz nie wielu.[/quote:e3f2f67e9d]
Wiem,że samo 'współczuję' nie starczy,więc zostaje tylko jedno:
: przytul :
Edit.Cholera by to wzięła z ikonami.
Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.
Wysłany: 2011-05-02 13:39
[quote:75ffb561b7="Demonika"][quote:75ffb561b7="Nuta"][quote:75ffb561b7="CatGirl"]samotność...[/quote:75ffb561b7]
Witaj w klubie.[/quote:75ffb561b7]
Mnie też to dopada. Załóżmy klub i nie bądźmy samotni. [/quote:75ffb561b7]
Dobry pomysł,jestem za.
Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.
Wysłany: 2011-05-02 19:31
Stałam w półgodzinnej kolejce w Realu w kasie do 10 artykułów z chlebem i lodami, później czekałam na autobus który spóźniał się 25 minut, w dodatku nawet nie było gdzie na przystanku usiąść (a po 8 godzinach stojącej pracy nogi bolą bardziej niż trochę :/). Żeby tego jeszcze było mało kot wpadł do mojego pokoju (gdzie ma zakaz wstępu) i porozwalał co tylko się dało (rozbił talerz na którym leżał ostatni kawałek ciasta które przywiozłam z domu, poroznosił po pokoju moją biżuterię która leżała na półce [jedne kolczyki są już do wyrzucenia] i zwalił wazon z kwiatami prościutko na moje łóżko). Mam ochotę zatłuc futro :/
Muminki Cię widzą, Muminki Cię śledzą, Muminki Cię dorwą, zabiją i zjedzą
Wysłany: 2011-05-03 20:31 Zmieniony: 2011-05-03 20:47
Trip rowerowy za miasto, 70km, 8 godzin. Temperatura spadła w Częstochowie do 3 stopni, wilgotność 100%, wiatr 5,2 m/s, ulewa i śnieg z gradem w maju, awarie wypłukanego ze smaru łańcucha i przerzutek, kilkukrotne zgubienie trasy i co chwila zaszronione okulary, basen w butach, bez jedzenia, picia i kasy, sama bawełna, hipotermia, mokre ciuchy ważą 3,6 kg.
Z pozytywów:
Życzliwość napotkanych miejscowych (6:1), szczególne dzięki dla ochroniarza ze strażnicy za herbatkę i możliwość wysuszenia ubrań. Mimo wszystko raczej się nie przeziębię.
Poza tym Szwajcaria wtopiła w hokeja z Kanadą 3:4, a prowadziła pod koniec meczu 3:2 :/
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2011-05-03 21:11
A ja z powodu śnieżycy pierwszy raz na koncercie piłem kawę.
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2011-05-14 11:27
Przesadziłem wczoraj wieczorem z alkoholem i ciągle trochę się czuję jakbym był na innej planecie. Nie lubię wódki, bo mam po niej wiele nieprzyjemności.
Noc jest ciemna i pełna strachów.
Wysłany: 2011-05-23 09:51
Bezradność i słabość kiedy przyjaciele cierpią.
Przeznaczanie nie istnieje, jesteśmy tylko my.
Wysłany: 2011-05-24 08:27
nie lubie kiedy rano przewracajac sie na lewa strone, budzi mnie zza okna dzwiek robot drogowych tudziez budowlanych. odrazu przypomina mi sie scena z Dnia Swira:)
Starego niedzwiedzia na sztuczny miod sie nie nabierze!!!
Wysłany: 2011-05-25 08:09
to jest chyba wszedzie. ja w pracy tez musze wysluchiwac roznego rodzaju robot etc. dzis dla przykladu zdenerwowalo mnie to , ze nie mam mleka do kawy. chyba zmuszony bede napisac do mleczarni z pretensjami:)
Starego niedzwiedzia na sztuczny miod sie nie nabierze!!!
Wysłany: 2011-05-25 14:26
ja wstaje tak codziennie:) czasami nawet wczesniej:)
Starego niedzwiedzia na sztuczny miod sie nie nabierze!!!
Wysłany: 2011-05-25 15:40
Siostra od wczoraj intensywnie działa mi na nerwach,w dodatku jeszcze jeden przedmiot muszę poprawić i na dobitkę facet się do mnie nie odzywa od 2 dni-albo brak czasu albo ma na mnie wylane.
Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.