[quote:e60b967233="Drathir"]blutengel, Theatre Des Vampires, wumpscut, dracul...ahh pomaRZyc sobie mozna [/quote:e60b967233]
Z tego co wiem, Wumpscut w ogóle nie gra koncertów -tylko wydaje płyty :D

Do not quote - think for yourself

A może [b:9aeb6fb356]FASOLKI?[/b:9aeb6fb356] \m/(-_-)\m/

Koncert życzeń? Piszcie maile do zespołów i organizatorów. Może nawet wam odpiszą, że Wasz Stary :lol:

Konczymy offtopowanie.

"Tonight's the night..."

ekipa po Mera Lunie mówiła przede wszystkim o Spectra Paris zatem to raczej dość ciekawy punkt programu będzie

i mamy kolejny potwierdzony zespół - Icon of Coil:))

[quote:cd7a8e857f="ewkamarchewka"]i mamy kolejny potwierdzony zespół - Icon of Coil:))[/quote:cd7a8e857f]

wydawało mi się, że IOC już nie koncertują? Ale jeśli to prawda to po prostu rewelacyjnie :D

"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"

tak to prawda,
w 2009 przerwę koncertową robi sobie Combichrist
a w trasę jedzie I.O.C. ^^

świetna wiadomość!
skład na razie zapowiada się bardzo dobrze
choć co roku jeżdżę z dużą przyjemnością na cp to rok 2009 będzie chyba wyjątkowo przyjemny

Icon of Coil przeciez juz nie istnieje.

"Tonight's the night..."

błogosławieni którzy nie widzileli a uwierzyli

(czy jakoś tak)

a dowód rzeczowy to

http://www.castleparty.com/forum/viewtopic.php?t=4265
info od Krzysztofa Rakowskiego

tak jest, to oficjalna informacja, którą Rakowski zamieścił na forum CP :D

no tego się nie spodziewałam!
jednak cuda się zdarzają :)

I can't look it in the eyes Seconal, Spanish fly, absinthe, kerosene... Cherry flavored neck and collar I can smell the sorrow on your breath, The sweat, the victory... and sorrow The smell of fear, I got it.

No no no. Nie spodziewałam się takiego zestawu. Chyba trzeba będzie pojechać :)

A ja mam tylko nadzieję, że poza sceną zorganizują jeszcze jakieś zajęcia dla ludzi, bo alternatywa koncert-jedzenie-zakupy-picie jest dla mnie zdecydowanie zbyt ograniczona....
Bo tak naprawdę od rana jak ktoś nie balował do późna i nie ma kaca to tam nie mam co robić!!! :?

"Istnieć znaczy zmieniać się, zmieniać się - to dojrzewać, dojrzewać zaś - to nieskonczenie tworzyć Samego Siebie..."

może pozwiedzać np. drugi zamek, w świnach :wink: ja nigdy nie zwiedziłam, bo ledwie sie wyrabiam na koncerty :lol:

"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"

no a ja to już zrobiłam i obeszłam chyba ze trzy okoliczne wioski... nie pije nie baluje do rana, chodzę na koncerty, rozmawiam z ludźmi ale od rana się niemiłosiernie nudzę... Byłam w tym roku po raz pierwszy i jedyne co mnie pocieszyło to znajomi tańczący z ogniem... Przynajmniej nie umarłam z nudów. Ale atrakcji tam zdecydowanie brakuje według mnie.

"Istnieć znaczy zmieniać się, zmieniać się - to dojrzewać, dojrzewać zaś - to nieskonczenie tworzyć Samego Siebie..."

Rudzik to nie jest wesole miasteczko zeby wymagac atrakcji. Koncert sa atrakcjami plus afterparty. Czego sie spodziewasz? Konkursow karaoke, wystawy mhrocznych zdjec czy nauki zaglowania czaszkami? Nie pijesz i nie balujesz do rana? Coz musisz z tym zyc. Pozatym stare przyslowie mowi, ze inteligentni ludzie sie nie nudza

"Tonight's the night..."

wiesz ale wnosząc ze zdjęć z poprzedniego roku był przynajmniej pokaz ekstremalnego piercingu i to już było dla mnie fajne.
Poza tym wybacz ale after party w tym roku było jak dla mnie żałosną próbą imprezy a nie zabawą...

"Istnieć znaczy zmieniać się, zmieniać się - to dojrzewać, dojrzewać zaś - to nieskonczenie tworzyć Samego Siebie..."

[quote:f7f2db62ae="Rudzik"]wiesz ale wnosząc ze zdjęć z poprzedniego roku był przynajmniej pokaz ekstremalnego piercingu i to już było dla mnie fajne.[/quote:f7f2db62ae]


Co roku na malym dziedzincu w piatkowy wieczor odbywaja sie jakies pokazy, wiec to nie byl wybryk cp 2007. Teraz byl fetish show. Bywaly transowe sety czy pokazy mody.

[quote:f7f2db62ae="Rudzik"]Poza tym wybacz ale after party w tym roku było jak dla mnie żałosną próbą imprezy a nie zabawą...[/quote:f7f2db62ae]

Ja lubie generalnie porawdzic dyskusje oparta o rzeczowe argumenty. Zatem prosze o przytoczenie kilku.

"Tonight's the night..."

zakładając że afterparties było każdego dnia 3x rodzaje w 3x różnych miejscach to już wogle nie konstruktywna ta opinia

co do tego -kiedy coś się w Bolkowie dzieje -
ano generalnie od 15:00 aż do 6:00 rano
w pozostałych godzinach 'normalny typowy'
CPowiec odsypia :P

a jak nie to ja np. mam okazję spotkać i pogadać w
'realu' z tymi wszystkimi ludźmi z którymi przez cały rok mam kontakt jedynie wirtulany

i to jest z.a.j.e.b.i.s.t.e. :)