Wysłany: 2007-01-17 21:40
A ja bardzo sobię [url=http://www.janton.pl/index1.php?id=2:lng=plrod=wdk1]to[/url] chwalę
Chcę nieświszczuka!!
Wysłany: 2007-01-17 22:53
[quote:71f2802fe0="EMEK"]A ja bardzo sobię [url=http://www.janton.pl/index1.php?id=2:lng=plrod=wdk1]to[/url] chwalę[/quote:71f2802fe0]
A ja razem z nim :twisted:
Poza Jantonem, oczywiście Ostrowin- Komandos, Żubr, niedawno degustowana Kokosowa Nuta, dobre Wino marki wino...
[img:c20ec57fc2]http://images21.fotosik.pl/277/bb0cde48e364092a.jpg[/img:c20ec57fc2]
Wysłany: 2007-01-19 21:23
A ja mam dziś poprawiny po wczorajszej imprezie u kumpla :P
Wczoraj było piwnie a dziś w stylu Viking Fjord 50% :D :D :D
między fiordami a fieldami
Wysłany: 2007-01-19 21:56
A ja walę żywca do ekranu kompa in the job :wink:
Wysłany: 2007-01-19 22:47
Ein Bovarken auf! I nauka fizyki idzie sie walic... ale mam to w dupie. MAM OCHOTE NA BRRRROWARKA :D Eksperymentuje z jakims Amsterdamem... czort wie co to jest za jeden :P
Wysłany: 2007-01-20 01:27
[quote:14ed704e14="SoulHunter"] Eksperymentuje z jakims Amsterdamem... czort wie co to jest za jeden :P[/quote:14ed704e14]
Amsterdam Nawigator? Czy Maximator? :P
zreszta lubię oba, tyle, że wolę Maximatora ze względu na moc :D
między fiordami a fieldami
Wysłany: 2007-01-20 01:29
Nawigatro... ale jakos mi nie podszedł specjalnie Ostatnio w ogóle cos nie mam nastroju do picia. Nawet jak mam ochote to dupa zimna z tego wychodzi :?
Wysłany: 2007-01-20 01:37
Nom, jak Nawigator nie podszedł to tym bardziej nici z Maximatora.
Jak kiedyś będziesz mieć możliwość to polecam:
http://www.nordnet.fr/orpal/Ebelz.html
jak dla mnie cudo i nie chodzi tu o nazwę :wink:
między fiordami a fieldami
Wysłany: 2007-01-20 01:48
[quote:43da7b9211="SoulHunter"]Ostatnio w ogóle cos nie mam nastroju do picia. Nawet jak mam ochote to dupa zimna z tego wychodzi :?[/quote:43da7b9211]
Niech wrócę do Poznania... Po feriach idziemy na wino :twisted: I nie ma chu**...
[img:c20ec57fc2]http://images21.fotosik.pl/277/bb0cde48e364092a.jpg[/img:c20ec57fc2]
Wysłany: 2007-01-20 05:58
etam wino. wino jest dla malolatow :twisted: LIPA Z MIODEM TO JEST KU**A COS!!!!!!!!!!!!!!
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-01-20 12:01
ja juz niechce słyszec o alkoholu od 4 dni wyciete z zyciorysu znów jak miło ;///
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2007-01-20 14:46
[quote:6a840eb0f4="minawi"]etam wino. wino jest dla malolatow :twisted: LIPA Z MIODEM TO JEST KU**A COS!!!!!!!!!!!!!![/quote:6a840eb0f4]
Czeeepiasz się :wink: Chodzi o ideę :P (a na co pójdziemy pewnie i tak zdecydujemy przed Żabką)
[img:c20ec57fc2]http://images21.fotosik.pl/277/bb0cde48e364092a.jpg[/img:c20ec57fc2]
Wysłany: 2007-01-20 15:16
Alkohol to wróg! Nadal wali mnie w głowę, i chyba zaraz łeb mi pęknie.
Skoro nie mogę go pokonać to chyba zacznę unikać...
Fuck you dude!
Wysłany: 2007-01-24 17:53
[quote:d20c203eec="dymek"][quote:d20c203eec="SoulHunter"]Ostatnio w ogóle cos nie mam nastroju do picia. Nawet jak mam ochote to dupa zimna z tego wychodzi :?[/quote:d20c203eec]
Niech wrócę do Poznania... Po feriach idziemy na wino :twisted: I nie ma chu**...[/quote:d20c203eec]
muahahahahahahahaaaaaaaa..... seseseseseseseeeee... buahahahahahaaaaaa... się wie :D :D :D
Wysłany: 2007-01-24 19:11
caly tydzien charu charu a w sobote buch dobaru
nic sie nie dzieje bez powodu
Wysłany: 2007-01-24 19:29
w tygodniu pije w domu ,a poza tym korzystam ze jestem w Wawie, w sobote na urodzinki brata ciekawe ile metra piwa i miodu pujdzie.bo najlepiej mi sie pije przy szanyach Irlandzkich
nic sie nie dzieje bez powodu
Wysłany: 2007-01-25 06:58
u mnie ostatni alkoholowy szał rozpocząl sie 2 dni przed Sylwestrem i trwał równo 16 dni... To były szalllooone dni :P :twisted:
I like inversely making all than should be. This is so, that I does not rebel loudly, because nothing this will give. Nobody and so will not turn on me the attention. And so, after I draw from this the satisfaction ...
Wysłany: 2007-01-25 11:22
[quote:9a43d79a93="Ev"]A wiecie co ja Wam powiem? Od alkoholu się tyyyje :P :lol:
Jak będzie tak pic to będziecie mieć wielgachne brzuchy :P :lol: :wink:[/quote:9a43d79a93]
ja tam lubie swój brzuszek choć jest nieco większy niż powinien, ale jak dla mnie sie mieści w normach ;-D moich normach...
Wysłany: 2007-01-25 13:23
Brzuszek piwny to żaden problem :D Te ferie poświeciłem na walke z nim... i jest już dobrze :P Trza zachowywać umiar... pic i stosować dietę NŻD (Nie Żreć Dużo) A wiadomo że Polak jeść dużo nie musi kiedy ma co pic :P
Wysłany: 2007-01-25 13:36
szczegulnie potem wygłąda chudziutkie raczki i nózki i wielki bebzun(anoreksjia z brzuchem)
nic sie nie dzieje bez powodu