Wysłany: 2007-01-25 22:14
[quote:30d5e4950a="Endra"]
Umre ze szczescia :P Albo mnie licem wykonczy :P[/quote:30d5e4950a]
Bez sensu :P hehehehehehehehehe
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2007-01-25 22:47
[quote:82837699c7="Nightcreature"][quote:82837699c7="Endra"]Umre ze szczescia :P Albo mnie licem wykonczy :P[/quote:82837699c7]
No jakby mnie miało liceum wykończyć to ja bym się jednak wolał zapić albo umrzeć na raka od fajek :twisted: :wink: A wyglada na to, że moja kochana buda jest w stanie to zrobić to też piję, palę i mam nadzieję że przekręcę się zanim tam zeświruję, a jeśli się nie przekręcę to może chociaż mi nie odwali :wink:[/quote:82837699c7]
Zostały jakieś3 miechy do końca budy. Piłem od samego jej początku i pije wciaż. NIe pomaga... z każdą minutą, godziną, z każdym dniem, miesiacem rokiem czuje jak jej atmosfera spacza mój umysł... tylko 3 miesiace... 3 miesiące... i dobrze i źle bo matura za pasem... tylko 3 miesiace... 3 miesiace........ AAAAAAAAAŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻ TRZY MIESIĄCEEEEEE!!!!!! AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA.... ide sie napić.
Wysłany: 2007-01-25 22:55
ja pale 1,5 paczki dziennie jak dobrze pojdzie to szybko sie przekrece.....i umre mlodo, tak jak zawsze marzylam :D :D :D
memento mori
Wysłany: 2007-01-25 22:59
[quote:49ab718993="Czarna13"]ja pale 1,5 paczki dziennie jak dobrze pojdzie to szybko sie przekrece.....i umre mlodo, tak jak zawsze marzylam :D :D :D[/quote:49ab718993]
matko boska kobito ja tyle niepale chodź robie w takim a nie innym zawodzie ludzie świeci skąd ty na to bierzesz forse ???????? 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2007-01-25 23:00
[quote:8c96b0f439="SoulHunter"][quote:8c96b0f439="Nightcreature"][quote:8c96b0f439="Endra"]Umre ze szczescia :P Albo mnie licem wykonczy :P[/quote:8c96b0f439]
No jakby mnie miało liceum wykończyć to ja bym się jednak wolał zapić albo umrzeć na raka od fajek :twisted: :wink: A wyglada na to, że moja kochana buda jest w stanie to zrobić to też piję, palę i mam nadzieję że przekręcę się zanim tam zeświruję, a jeśli się nie przekręcę to może chociaż mi nie odwali :wink:[/quote:8c96b0f439]
Zostały jakieś3 miechy do końca budy. Piłem od samego jej początku i pije wciaż. NIe pomaga... z każdą minutą, godziną, z każdym dniem, miesiacem rokiem czuje jak jej atmosfera spacza mój umysł... tylko 3 miesiace... 3 miesiące... i dobrze i źle bo matura za pasem... tylko 3 miesiace... 3 miesiace........ AAAAAAAAAŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻ TRZY MIESIĄCEEEEEE!!!!!! AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA.... ide sie napić.[/quote:8c96b0f439]
Ja juz przestałem liczyć ile do konca, kiedy co się tam dzieje bo to jedyny sposób że by mi nie odwaliło. Żyję tam z dnia na dzień, olewam i gówno mnie obchodzi to, ze potem wysłuchuję od znajomych, belfrów i matki. Ja po prostu od czasu do czasu (codziennie? :P ) Musze sobie dać spokój a jak jeszcze jest okazja się napić to zawsze :twisted: Tylko najgorsze jest to, ze mam klasę, która w większości zajmuje się tym, żeby w budzie szło jak najlepiej i zawsze miec wszystko zrobione a dopiero potem zyją :P
"You gotta put your faith in a loud guitar..."
Wysłany: 2007-01-25 23:00
heh....dzieki za troske ale chyba nie skorzystam....lubie to...a jak narazie zebow nie mam zoltych...duzo gum do zucia, dobre pasty, dentysta....robia swoje :D :D :D
memento mori
Wysłany: 2007-01-25 23:01
kieszen rodzicow cierpi...heh :D :) :) :D
memento mori
Wysłany: 2007-01-25 23:02
No ludzie co Wy ?!
BLeeeeeeeeeeeeee picie i zapijanie sie w trupa jest O K R O P N E!!
No dobra... teraz mi ladnie powiedzcie :
W czym Wam niby pomaga picie na problemy ?
Wysłany: 2007-01-25 23:03
ja jak mam problemy robie o wiele gorsze rzeczy o ktorych lepiej wspominac nie bede....
memento mori
Wysłany: 2007-01-25 23:07
[quote:4ff9a5c9fd="Endra"]No ludzie co Wy ?!
BLeeeeeeeeeeeeee picie i zapijanie sie w trupa jest O K R O P N E!!
No dobra... teraz mi ladnie powiedzcie :
W czym Wam niby pomaga picie na problemy ?[/quote:4ff9a5c9fd]
tłumacze i objaśniam
Pije żeby pasc padam żeby wstać wstaje żeby pić :P hehehe dobra pierdoły na później
1. pieje piwo bo uwielbiam piwo
2.pije wino jak niemam pieniedzy a chce żeby mi dupło w głowe alkoholem bo sie fajnie potem czuje i ponoććććććććć wszystkich rożsmieszam a ja lubi eśmiech wiec niech tak zostanie
3 pije gorzołe bo ... szybki sposób na ... patrz wyżej punkt 2
a tak wogóle bez sensu niepić a problemyyy w dupie mam problemy jak są to są jak niema to niema to niepowód do picia chyba że ktos to uważa za powód ja nie
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2007-01-25 23:09
[quote:0c6e4753a7="Endra"]No ludzie co Wy ?!
BLeeeeeeeeeeeeee picie i zapijanie sie w trupa jest O K R O P N E!!
No dobra... teraz mi ladnie powiedzcie :
W czym Wam niby pomaga picie na problemy ?[/quote:0c6e4753a7]
W niczym To jest tylko takie gadanie. Poza tym czy ktoś tutaj mówił o zapijaniu siew trupa? A co do palenia to się zgadam... a takie gadanie "narazie nic mi nie jest" jest dla mnie komiczne. Fajki SUCKZ 8)
PS: Nienawidze być biernym palaczem :? Ale jak narazie nie spotkałem się z sytuacja w której jakikolwiek mój znajomy uszanował ten fakt :?
Wysłany: 2007-01-25 23:11
czy ja przeczytałem własnie "dobrej ciemnej fortunki" ? :P Mniam :D
Wysłany: 2007-01-25 23:11
[quote:55eae19cf4="Endra"]No ludzie co Wy ?!
BLeeeeeeeeeeeeee picie i zapijanie sie w trupa jest O K R O P N E!!
No dobra... teraz mi ladnie powiedzcie :
W czym Wam niby pomaga picie na problemy ?[/quote:55eae19cf4]
Nie zapijam się w trupa bo nie lubię mieć kaca a i zasoby finansowe nie te :P Piję, bo lubię smak większości alkoholi a i nie zawsze w stanie upojenia jestem szczęśliwy, raczej mnie melanchola bierze :P Na problemy picie mi nie pomaga, ja po prostu lubię się od czasu do czasu wyluzować i trochę odpuścić, włąściwie to jest dopiero powód zdarzających się problemów, ze nie zapierdalam jak pojebany w tej budzie i nie zakuwam po nocy zeby tylko mieć jak najlepsze oceny. :P
"You gotta put your faith in a loud guitar..."
Wysłany: 2007-01-25 23:12
heh...wiesz jak pochodze po babkach, ciotkach...to kasa jest....ale ze wydaje ja na takie rzeczy to jest troche smune...
memento mori
Wysłany: 2007-01-25 23:16
[color=violet:b3afd2a7aa]Czarna13 - przycisk edytuj widoczny przy Twoim poście pozwala Ci dopisac kwestię o której zapomniałaś - jest to lepsze rozwiązanie niż pisanie postów jeden po drugim. [/color:b3afd2a7aa]
Użytkowniku! Nie bój się używać linku "Zgłoś moderatorowi"! :D
Wysłany: 2007-01-25 23:17
Liceum to chyba najwieksza rozpusta w zyciu, ile sie pijanym na lekcje przzychodzilo, nalewki w kiblu, za szkola...itp. dobrze ze ten okres juz minal :wink: A co do picia "na dola", to jedna wielka lipa bo problem sam nie zniknie trzeba je rozwiazywac a nie nie myslec o nich. IMHO im czlowiek starszy tym bardziej powinien zdawac sobie sparawe z tego, zwazywszy ze z biegiem lat problemow i stresujacych sytuacji przybywa ( inaczej po swiecie sami alkohollicy by sie paletali). Ale wniektorych profesjach ludzie upijaja sie zeby nie zwariowac np. wydzial kryminalny.
"Serve In Heaven Or Rule In Hell"
Wysłany: 2007-01-25 23:18
heh....dzieki:P
czuje sie jakby ktos mi przywalil w szczekr...qrwa boooooooooooooooli :evil:
memento mori
Wysłany: 2007-01-25 23:41
[quote:c4a3ad9b04="Ev"][quote:c4a3ad9b04="SoulHunter"]czy ja przeczytałem własnie "dobrej ciemnej fortunki" ? :P Mniam :D[/quote:c4a3ad9b04]
Tak :D Dobrze przeczytałeś :D[/quote:c4a3ad9b04]
Kurde nie piłem tego od sierpnia... Yummy :D Też chcę :wink: Problem w tym ze u mnie na osiedlu sklepy nie są niestety w nią zaopatrzone
"You gotta put your faith in a loud guitar..."
Wysłany: 2007-01-25 23:51
a co to??... Ev gdzies uciekla :?: :?: :?: :?:
memento mori
Wysłany: 2007-01-26 01:04
tez tak mowilam ale 10 lat temu,teraz mam cere koloru szarej srajtasmy :D i co 3 miechy wybielanie zębów
nic sie nie dzieje bez powodu