Wysłany: 2009-05-07 10:30
Moje dwa ulubione filmy to:
The Crow
[img:0993947f6f]http://www.moviewallpapers.net/images/wallpapers/1994/the-crow/the-crow-2-1600.jpg[/img:0993947f6f]
oraz mniej lubiany Queen of the Damned
[img:0993947f6f]http://horrorstory.blox.pl/resource/039_queen_of_the_damned_doublesided.jpg[/img:0993947f6f]
Czasami warto uciec od zycia...
Wysłany: 2009-05-07 11:51
Ulubione: Forrest Gump, Łowca jeleni, Chłopcy z ferajny, Gorączka, Miasto Boga, Ciekawy Przypadek Benjamina Buttona, Krótki film o zabijaniu, Co gryzie Gilberta Grape'a, Mullholland Drive, Wszyscy ludzie prezydenta, Chaplin, Między słowami, Nie lubie poniedziałku, Symetria, Dług, Trainspotting
z lżejszego kina: Akademia policyjna 1, Transformers: The Movie (1986 - animowany), Grindhouse vol.1, Goło i wesoło
z "lepszych" filmów rozczarowały mnie: filmy Polańskiego (oprócz "Gorzkich Godów"), Ostatni samuraj, Oczy szeroko zamknięte, Bylismy żołnierzami, Za wszelką cenę, Dzikosć serca, Cienka czerwona Linia, Sweeney Todd, Nagi instynkt, Striptease, Wodny swiat (gówno na maxa), Robin Hood z Costnerem, Aż poleje się krew, W stronę morza, Terminator 2, Pamięć absolutna, Autostopowicz, Miasto Gniewu, Slumdog, Królowa potępionych, Transformers (2007), Kasyno, Być jak John Malkovich (gówno na maxa), Batman: Mroczny rycesz, Truman Show, Harry Angel
Niedocenione: Niewierna, Cotton Club, Inland Empire, Boogie Nights, Człowiek z księżyca, Moje własne Idaho (dziwny, ale intryguje)
.
Wysłany: 2009-05-07 20:03
Królowa przytępionych (czy przytępych ...) jakoś tak .. film chyba zyskał uznanie tylko dlatego, że nosi miano kontynuacji "Wywiadu z Wampirem", bądź co bądź dobrego filmu.
Jeśli komus wystarczy sama tematyka wampiryzmu, aby uznać film za dobry to ok. Tymczasem aktorstwo marne, kliamtu też nie czułem, a przyzwoitsa ścieżka dźwiękowa nie ratuje słabiutkiego obraz ... moim zdaniem to film dla niedojrzałych dzieciaków emocjonujacych łykajacych jak smietnik wszystko co wiąże sie z tą tematyka ...
.
Wysłany: 2009-05-09 07:29
Wczoraj widziałam film pt. " Złodziej życia " z Angeliną Jolie. Dobry, zaskakujący. No i była scena łóżkowa :)
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2009-05-09 18:47
Od kilku miesięcy bez przerwy króluje u mnie "Talvisota" (Wojna Zimowa) wersja reżyserska. To zdecydowanie najlepszy film wojenny jaki widziałam.
I wzięłam się za serial, ale nie ma do niego tłumaczenia, a szkoda, bo jest mnóstwo dodatkowych scen.
:)
Wysłany: 2009-05-09 19:20
"Talvisota" (Wojna Zimowa) bardzo dobry,jeden z lepszych filmów o tematyce wojennej... :wink:
[img:aaad92c200]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:aaad92c200]
Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...
Wysłany: 2009-05-24 10:27
"Królowa potępionych" to słaby film - racja - tylko muzyka w miarę pasuje.
Właśnie całkiem przypadkiem obejrzałam bardzo przyjemny film "Nocna straż" (Nightwatch). Remake duńskiej produkcji z 1994r, ale reżyser ten sam Ole Bornedal.
Film o gwałcicielu w prosektorium czy czymś takim - mimo, że oglądałam go w południe to też momentami się lękałam
Film "Zielona mila" podoba mi się ze względu na tego dużego Afroamerykana.
"12 małp" - Brad Pitt jako szaleniec - idealnie pasuje.
Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.
Wysłany: 2009-05-24 11:36
[quote:f83f38ec6d="thistle89"]Film o gwałcicielu w prosektorium czy czymś takim - mimo, że oglądałam go w południe to też momentami się lękałam [/quote:f83f38ec6d]
Mówisz o hiszpańskim "Aftermath" ?? Heheh, na się śmiałem i jakieś chipsy wcinałem :) nie ruszało mnie :)
.
Wysłany: 2009-05-24 12:12
Nie. O filmie "Nocna straż".
:)
Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.
Wysłany: 2009-10-14 17:10
"Hero" z Jetem Li, za cudowną muzykę, za piękne baśniowe zdjęcia, za opowiedzianą historię, za to "coś".
Pomimo że obejrzałem go już kilka ładnych razy, będę do niego wracał. Film warty poświęcenia swej uwagi. Polecam
Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...
Re: Filmy ulubione lub wręcz przeciwnie Wysłany: 2009-10-14 17:28
[quote:15d46ec6e5="Elfka"]Jakie są Wasze ulubione filmy? Dlaczego warto je obejrzeć? Co według Was było w nich najlepsze?
A może jakie filmy Waszym zdaniem zaliczają się to tych wyjątkowo marnych i kiepskich? Dlaczego nie warto ich oglądać? :wink:[/quote:15d46ec6e5] moze nie ulubione ale zaciekawily mnie ostatnio opowiesci z serii ''masters of horror'',niektore z nich naprawde mi sie spodobaly,ciekawa seria horrorow
''trzeba zakłócić ten poukładany tryb życia,do tego ma służyć rock and roll ,bede to robił-jeśli się to skończy,to znaczy że mnie już nie ma .... ''
Wysłany: 2009-10-15 11:53
Ja dobrze wspominam filmy z Clint'em Eastwood'em czyli: Brudny Harry , Siła Magnum , Firefox i jeszcze kilka tytułów których nie pamiętam. A tak lubie jeszcze filmy z Eddy'm Murphy'm (szczególnie Gliniarz z Beverly Hills). Lubie także filmy horrorowe i trihll'ery. Czyli pszczółka maja , królewna śnieżka...
:) a tak na serio to seria "piła" i "uciec przeznaczeniu".
"Wojna o pokój , jest jak pieprzenie dla cnoty"