Wysłany: 2007-12-02 18:03
Genialne filmy to według mnie:
"Podziemny Krąg" świetny film tak naprawdę mówi o dość dołujących rzeczach,ale w zabawny sposób, zawsze na końcowej scenie się śmieję
"American Psycho" - film nie dla psychopatów , trochę podobna tematyka jak poprzedni i też tragiczno-komiczny
"Zatrute pióro" - o markizie de Sade, filozoficzny o dziwo a nie porno
"Frankenstein" - wiadomo o czym
"Sok z żuka" - o przeciętnych umarlakach na wesoło
i jeszcze parę by się znalazło,ale teraz nie pamiętam, a tak wogole to jak mam doła to oglądam bajki i głupie komedie....a jak mam chęć się pośmiać to oglądam horrory[no dobra czasem trochę się przestraszę], a jeśli chodzi o największe ramoty to przodują horrory i komedie romantyczne
Wysłany: 2007-12-02 20:02
"Podziemny krąg" faktycznie dobry film, a szczególne dlatego, że badzo lubie Edwarda Northona.
Wysłany: 2007-12-03 12:01
Silent Hill z pewnoscia jest jednym z ulubionych jesli chodzi o cos nowego, a widze iz sie niektorym nie podobal, moge uznac iz jest bardziej kompromisowy i idzie na uproszczenia jednak po kilku porazakach ekranizacji z zrodel pierwotnych czyli w tym przypadku gry i tak udalo sie wiele ostrzejszych obrazow tam przemycic ( sam konczylem parokrotnie na psx i 2 na ps2 )
Godzilla i Gamera oraz mnogosc filmow klasy b gdzie mamy absurdalne sytuacje potwory i dylematy, ale co za rozrywka.
30 Dni Nocy z swiezszych, po komiksach mialem tylko nadzieje iz ni zostanie zepsuty, a tu bardzo sprawnie go zrealizowano choc apetyt roznie wraz z ogladaniem i zal watkow jakie mozna bylo rozwinac, sequel pewnie w drodze.
Hellraizer ktorego jeszcze w zamieszchlych czasach z bratem ogladalem po calodziennym regulowaniu i kombinowaniu z wiekowym rubinem i pomimo iz sniezylo to doznania z czegos tak odmiennego jak na tamte czasy nie da sie porownac, choc to syndrom pierwszego pocaunku z plcia piekna.
Swit zywych trupow rozgrywajacy sie w bazie podziemnej i dr.tongue z sceny otwierajacej, piorunujace wrazenie dla kogos kto do podstawowki chodzil i najstraszniejszym co widzial to Dracula z wytworni hammer films.
Requiem dla snu i koncowa scena telefonicznych obietnic.
Forbidden Zone, jesli ktos tego nie zna nie wie co traci.
American Psycho, The Mechanist, po tych filmach docenilem Christiana Bale'a choc w Empire of the Sun pokazal juz na co go stac nie wspominajac o tym co pozostawil film.
Audition, ktore pod koniec obraca sie o 180stopni po dlugim wstepie i naprawde dostarcza mocnych wrazen, chcial bym zobaczyc ekranizajcje Hellraizera w ich wydaniu.
Darkness z przemilym zakonczeniem.
Dead Birds, pomimo niedorobek byl zasakujaco ciekawy, a nie nastawialem sie pozytywnie rozpoczynajac go.
Freddy got Fingered, absurdalny i momentami brutalny humor, ale kielbaskowy eksperyment jest zrywajacy.
Ignorance is Bliss...
Wysłany: 2007-12-04 15:07
ja tam lubię filmy w których główny bohater w sposób brutalny i szczególnie okrutny rozprawia się z ludźmi którzy zaleźli mu za skórę a potem uchodzi bezkarnie. tak jak np.:"Hannibal - rising"
sam znam kilka osób które chętnie zaprosiłbym do niego na obiad. Rzeczjasna przyłączylbym się do uczty jako konsument :twisted: :wink:
enjoy the violence
Wysłany: 2007-12-11 21:35
Wysłany: 2007-12-12 10:10
ja wczoraj po raz kolejny już obejrzałam pierwszą część "Evil Dead" :twisted: Jak dla mnie film-legenda...
Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning...
Wysłany: 2007-12-16 18:40
o tak silent hil to dno,bylam w ten wekeend na nocy kina i sobie obejrzałam.ten film jest miejscami obrzydliwy(?)ale nie straszny,moze bardziej smieszny.fabuła nie jest porywajaca...i nie straszne(zamierzeniem horroru jesli dobrze rozumiem jet straszenie),czyli kiła .
a film ktory bardzo lubie to "Fortepian",nie jest przegadany nie ma oklepanego tematu i uwazam ze jest naprawde ciekawy
Wysłany: 2008-01-01 23:39
[quote:5cb6bcd938="Decadence"]ja wczoraj po raz kolejny już obejrzałam pierwszą część "Evil Dead" :twisted: Jak dla mnie film-legenda...[/quote:5cb6bcd938]
Zgadzam się w 100% z twoją wypowiedzią, a widziałaś wszystkie 3 części?
Ale, nie można zapomnieć o jednym z najlepszych filmów, a mianowicie Scarface Briana De Palmy.
"The path of the righteous man is beset on all sides by the inequities of the selfish and the tyranny of evil men"
Wysłany: 2008-01-02 00:00
"Milczenie owiec" - Jonathana Demme - mój faworyt zdecydowanie.
"Rozrzucam korale wspomnień..." i tak oto skończyła sie moja przygoda z DP. Pozdrawiam :)
Wysłany: 2008-01-03 15:49
Aliens ogolnie lubie cala serie ale czesc druga wlasnie jest moja ulubiona :)
Co gryzie Gilberta < za senariusz , gre , temat
Ostatnio filmy Hasa z "Pętlą" na czele
Wywiad z Wampirem :)
Ghost in the Shell czesc pierwsza
i dziesiatki innych nie sposob ich wymienic
Nigdy nie kłóć sie z idiotą, ponieważ najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a później wygra doświadczeniem
Wysłany: 2008-01-03 19:39
"Dracula" ogladam go bardzo rzadko ale za kazdym razem fascynuje sie nim na nowo, placze, mysle, wpadam w nostalgiczny nastroj itd. Dla mnie ten film jest jednym z najlepszych jakie kiedykolwiek widzialem i jest juz tak od roku panskiego 1993.
Drink And Join Me In Eternal Life Desire You Turn Me On Your Blood My Ecstasy
Wysłany: 2008-01-03 20:14
Trzymający w napięciu RING...
Krwawy BLADE...
Sentymentalny WYWIAD Z WAMPIREM...
Kocham głupote bo nigdy mnie nie opuszcza, i śmierć bo tylko ona na mnie czeka.
Wysłany: 2008-01-05 09:11
Jak mogłam zapomnieć o filmie „Rain Man” w którym Dustin Hoffman znakomicie odegrał role starszego brata cierpiącego na autyzm oraz Tom Cruise biznesmena mającego kłopoty finansowe. Ich wspólne poznanie się oraz kilkudniowa wyprawa okazuje się przełomem w życiu każdego z nich. Stary film...polecam jednak goraco.
"Rozrzucam korale wspomnień..." i tak oto skończyła sie moja przygoda z DP. Pozdrawiam :)
Wysłany: 2008-01-08 22:49
Moja ulubione filmy to oczywiście wszystkie części "Haniballa", "Podziemny krąg", "Pearl Harbor", "Król Artur". W każdym z nich jest coś, co mnie urzekło.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2008-01-15 14:06
[quote:cae5c4a48c="_woomen_"]Jak mogłam zapomnieć o filmie „Rain Man” w którym Dustin Hoffman znakomicie odegrał role starszego brata cierpiącego na autyzm oraz Tom Cruise biznesmena mającego kłopoty finansowe. Ich wspólne poznanie się oraz kilkudniowa wyprawa okazuje się przełomem w życiu każdego z nich. Stary film...polecam jednak goraco.[/quote:cae5c4a48c]
Masz racje świetny film :!: według mnie najtrudniej jest dla aktora zagrac taką chorą osobe,w tak przekonywujacy sposob.a tu poprotu mistrzostwo
Wysłany: 2008-01-15 16:18
Moim zdaniem najlepsze filmy to Requiem dla snu i Labirynt fauna. Poruszające i dające do myślenia.
Kto z was jest bez grzechu niech nadrobi stracone czas... | All I want to do is be more like me and less like you...
Wysłany: 2008-01-15 17:05
[quote:f698bebbdf="xShirley"]Moim zdaniem najlepsze filmy to Requiem dla snu i Labirynt fauna. Poruszające i dające do myślenia.[/quote:f698bebbdf]
Popieram Labirynt Fauna świetny film, grafika świetnie, zrobiona muzyka wspaniała oraz aktorzy idealnie dobrani
Odważni nie żyją długo, ale tchórzliwi nie żyją wcale..
Wysłany: 2008-01-15 19:48
"Skazany na bluesa", a szczególnie motyw żywych koni jako symbolu wolności i martwych jako oznaki śmierci.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2008-01-16 19:42
Ulubiony film to chyba "Sok z Żuka". :P W ogóle, przepadam za dziełami Tim'a Burton'a, David'a Lynch'a i Lars'a von Tier'a.
Nie wywołuj żuka z soku.
Wysłany: 2008-01-17 16:04
Tim Burton to mój ulubiony reżyser. Najlepsze są filmy, które kręcił z Johnnym Deppem [bo to mój ulubiony aktor ] Burton ma swój niepowtarzalny styl, jego filmy są świetne również pod względem technicznym. Ogółem mój ideał.
Kto z was jest bez grzechu niech nadrobi stracone czas... | All I want to do is be more like me and less like you...