By obudzić się na łożu śmierci.
Spojrzeć raz jeszcze na ten jakże
piękny otaczający mnie świat. I odejść.
Dlaczego czuję się nikomu niepotrzebny,
pogardzany, odrzucany.
Czymże więc jestem
Pyłem
Nic nie znaczącą zbieraniną atomów
która po rozpadzie zostanie rozsypana bądź zakopana
Pragnę żyć!
..........jednak chyba nie mam dla kogo
Więc czy warto?
Pragnę kochać!
..........jednak chyba nikt nie chce tego odwzajemnić
Więc czy warto?
Pragnę tworzyć!
..........jednak chyba wszystko już stworzone
Więc czy warto?
Pragnę zniknąć...
..........tego i tak nikt by nie zauważył
Więc czy warto?
Warto... choćby po to by nie przeszkadzać
Ale żyję...
...mimo iż sam
Ale kocham...
...mimo iż sam
Ale tworzę...
...mimo iż dla siebie jedynie
I nie znikam...
...w nadziei, że tli się gdzieś iskra szczęścia
Płonna to nadzieja
A iskra ta nie wywoła płomienia...
Warto jedynie czekać na sen wieczny
18.22