Po pierwszym opuszczeniu Morbid Angel, Eric Rutan założył swoje własne zespoły. Najpierw eksperymentalny Alas, a następnie, wraz z Timem Yeungiem na perkusji, Hate Eternal. Po wydaniu jednego dema na splicie z Alas, w zespół zaangażowali się również basista Jared Anderson i Doug Cerrito – do niedawna gitarowa ostoja Suffocation. W takim zestawieniu wyprodukowali swój pierwszy album „Conquering The Throne”. Został on wydany w 1999 roku.
No, jeżeli chodzi o możliwości tej kapeli, to tytuł wcale nie musi być przesadzony. Hate Eternal pokazuje się z bardzo mocnej i potężnej strony. Wręcz przytłacza swoim ciężarem. Wszystko jest tu maksymalnie uwypuklone, tak, aby było jak największe, najsilniejsze i najbardziej miażdżące. Jest to ogromna siła pod względem gitar, perkusji i wokalu, z idealnym, głębokim brzmieniem. Wszystko się dopełnia i razem stanowi masakrujący arsenał. Do tego jest świetna, piekielna okładka autorstwa niemieckiego, średniowiecznego malarza Hansa Memlinga i osadzone w hołdzie dla sił ciemności teksty. Jest to kwintesencja death metalu.
Co jednak najważniejsze Hate Eternal są technicznymi fachowcami i ich granie jest najwyższych lotów. Świetne riffy, fantastyczne solówki, szalone blasty i znakomity growling. Wszystko to tworzy muzykę ekstremalną, ale skomplikowaną i wymagającą sporych umiejętności. Dla konesera muzyki śmierci jest to miód na uszy i słucha się tego z dużą przyjemnością.
Jest jednak jedno małe ale jakie mam odnośnie tej płyty. Otóż brakuje mi w niej trochę chwytliwości. Większość refrenów polega na wyrykiwaniu tytułu utworu. Mało jest jakichś fajnych, wpadających w ucho fraz. Rzemiosło jest mistrzowskie, ale w kompozycjach przydałaby się jeszcze szczypta melodyki. To powoduje, że Hate Eternal mimo wszystko odstaje od Morbid Angel. Potęgą im dorównują, technicznie są blisko, ale kompozycyjnie, pod względem zajebistości utworów, są daleko w tyle.
Każdy ma jednak swoje zalety i swoją specyfikę. Hate Eternal niewątpliwie zalet ma dużo i na nich należy się skupić. „Conquering The Throne” to świetna płyta, zapowiadająca nową gwiazdę na death metalowym piekłoskłonie.
Tracklista:
01. Praise Of The Almighty
02. Dogma Condemned
03. Catacombs
04. Nailed To Obscurity
05. By His Own Decree
06. The Creed Of Chaotic Divinity
07. Dethroned
08. Sacrilege Of Hate
09. Spiritual Holocaust
10. Darkness By Oath
11. Saturated In Dejection
Wydawca: Wicked World records (1999)
Ocena szkolna: 5
zsamot : Ależ to zajebisty album. Nigdy potem ich album tak dobrze i ciekawie nie zabrz...