Ile to juz jest tych zespołów o nazwie Eviscerated. Ten, o którym tutaj mowa to totalny debiutant, więc wszelkie skojarzenia z inną amerykańską kapelą o tej samej nazwie są błędne. Podobna jest jednak muzyka jaką oba zespoły wykonują, bo mamy tu do czynienia z death metalem, raczej w brutalnym wydaniu.
To co od razu rzuca się w uszy to mocna inspiracja Suffocation. Podobnie jak ta amerykańska legenda, tak i Eviscarated lubują się w ciężkich, miażdżących gitarach, wykręconych w granicach rozsądku rytmach oraz ciekawych partiach perkusji. To co jednak odróżnia tych młodzieniaszków to ich fascynacja współczesną sceną deathcore'ową. Słychać tu naleciałości takich zespołów jak ten Black Dahlia Murder czy All Shall Perish - mamy zarówno growl jak i skrzek, jest sporo melodii, są też w końcu prostsze partie instrumentalne, ewidentnie utrzymane w stylu deathcore a miejscami nawet metalcore.Nie można za to odmówić temu kwintetowi braku umiejętności. Instrumentalnie mamy tu wysoki poziom, ale zdolności kompozytorskie do małych nie należą. Co prawda ten debiut nie ma w sobie krzty oryginalności, ale pod każdym utworem jest jakiś pomysł, jakiś konkretny riff, dzięki czemu słucha się tego z przyjemnością.
Rewolucji tutaj nie ma, nie wiem nawet czy ktoś tą kapele dostrzeże. Jeśli muzykom uda się pokonać barierę jaką niewątpliwie jest tu brak oryginalności to nie wątpię, że mają szansę zaistnieć na rynku i być w jakiś sposób wyróżniającym się zespołem. Póki co mamy do czynienia z zespołem, który zgłasza słuszne aspiracje do tego, aby być docenionym.
Tracklista:
01. Relentless
02. Sadistic Intent
03. Ocram
04. Disseminated Butchery
05. Deprivation
06. Sgt. Kabukiman NYPD
07. Internal Combustion
08. Hostile Dissection
09. Grotesque Ken
10. Rectal Trauma
Wydawca: Amputated Vein Records (2008)