Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

Drzewo cytrusowe skrywam w swej dłoni

Jedna kreska za wczoraj

Jedna za dziś

Jedna za całą wieczność

Patrz jakie ładne drzewo

Wyryłam na dłoni



Drzewo bez korzeni

Bez kory, gałęzi, liści

i całej tej gmatwaniny

Trzy kreski

Dodam jeszcze troche słonego deszczu



Kilka ziaren smutku,

Troche zwątpienia

A gdy już będę umierać

Zaśpiewam

Lemon Tree


Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły