Hiszpański Distance to istniejący już dziesięć lat zespół, który jednak zadebiutował płytowo dopiero pod koniec ubiegłego roku. Wydany pod szyldem Mighty Music album „I” prezentuje solidną dawkę intensywnego groove metalu. Można by to chyba też nazwać mocnym thrash metalem, ale o nowoczesnym metalcoreowym brzmieniu.
Takich zespołów w ostatnich latach powstaje bardzo dużo i szczerze mówiąc zawsze mam problem z opisywaniem ich płyt, ponieważ muzyka wielu z nich wydaje mi się bardzo podobna i posiadająca te same cechy. Są to właśnie to grooveowe brzmienie, mocne gitary i perkusja, zróżnicowane wokale, burzliwość wątków, wśród których pojawiają się klawisze, elementy elektroniki i motywy akustyczne. W ten schemat dokładnie wpisuje się Distance i mimo, że jest dobry muzycznie to właściwie niczym się nie wyróżnia.
Podobają mi się tu gitary, które niejednokrotnie prezentują ciężkie i zakręcone riffy. Przyprawione to jest odpowiednio mocną perkusją i wyłaniającym się basem. Czasem pojawią się jakieś komputerowe efekty specjalne. Wokal w większości jest czysty, ale wzbogacony coreowymi rykami. Utwory są porządne, ale niezbyt porywające. Takie przynajmniej jest moje odczucie i sam zastanawiam się na ile jest to spowodowane niezbyt przebojowymi kompozycjami, a na ile tym, że ogólnie to nie jest mój ulubiony rodzaj muzyki.
Mimo, że nie jestem wielkim fanem tych nowoczesnych brzmień to jednak są takie zespoły, które potrafią mnie poruszyć. Tutaj doceniam muzykę, bo z pewnością jest dobra, ale nie jestem w stanie zafascynować się tym albumem. Podsumuję więc, że jest dobry, ale taki jak wiele innych.
Tracklista:
1. Fragments
2. Open Wound
3. Chemical Trails
4. Too Late
5. Conception
6. Process Of Self Destruction
7. Seeker Of Truth
8. Outreach
Wydawca: Mighty Music (2014)
Ocena szkolna: 4
