"Hearts For Bullets" nie sposób opisać ogólnikami. Nie da się też powiedzieć o wszystkich utworach w jednym zdaniu, gdyż zdecydowanie różnią się od siebie. Klimat płyty idealnie oddaje kolorystyka okładki - słodki róż w połączeniu z głęboką czernią. Trzeba się przygotować na połączenie industrialnych ciężkich bitów oraz słodkich, prostych, wpadających w ucho melodii. Osobiście jestem zwolenniczką tych drugich - miłych, przy których łatwo się rozluźnić i odprężyć. Moim zdecydowanym faworytem jest tu "Invisible", ale tytułom takim jak "My Poison" czy "Girl On The Floor" niewiele do niego brakuje.
Drugim typem charakterystycznym dla płyty są utwory opierające się na ciężkich bitach, z mniej rozwiniętą partią melodyczną oraz już nie tak słodkim głosikiem Jennifer - warto tu wspomnieć szczególnie o "Winter Love Song", ciekawym utworze o bardzo specyficznym klimacie.
Zespół serwuje nam także electro punkowe kawałki łączące w sobie cięższe bity oraz słodycz, lecz w wydaniu o wiele brudniejszym niż te wspomniane wcześniej, ale również wpadające w ucho, a może nawet bardziej niż tamte. Właśnie jeden z nich "The Gun Song" nakłonił mnie do sięgnięcia po płytę.
Myślę, że warto nadstawić się muzycznemu pociskowi jaki serwuje nam Ayria. Na "Hearts For Bullets" nie znajdziemy zbędnego przesadyzmu, słodycz jest serwowana w zjadliwej ilości, nie sposób się nią zmęczyć, gdyż płyta w sprytny sposób przeplata w sobie zróżnicowane utwory. Płyta sprawiła iż spojrzałam na projekt Jennifer Parkin z zupełnie innej strony niż wcześniej.
Tracklista:
01. Bad List
02. Insect Calm
03. The Gun Song
04. Invisible
05. Analog Trash
06. 1000 Transmissions
07. Suck It Up
08. Blue Alice
09. Hearts For Bullets
10. Six Seconds
11. My Poison
12. Girl On The Floor
Wydawca: Alfa Matrix (2008)